Po około rocznym czasie przyglądania się i podejmowania prób życia charyzmatem Ruchu Światło-Życie młodzi ludzie wkroczyli na drogę powtórnego doświadczenia podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej. Obrzędy rozpoczęły się od przywitania kandydatów przez kapłana, decyzji wezwanych po imieniu oraz od modlitwy egzorcyzmem.
Formacja ochrzczonych
Czym właściwie jest deuterokatechumenat? – wyjaśniał opiekun oazy w biłgorajskim „Kościółku”, ks. Krzysztof Zgnilec. – Dotyczy on formacji ludzi już ochrzczonych, którzy mają dojść do odkrycia życia pełnią sakramentów, a także dojrzałego bycia we wspólnocie i świadectwa życia chrześcijańskiego. To codzienne odkrywanie w sobie wiary, nadziei i miłości, to chęć i pragnienie bycia blisko Boga oraz życie według Ewangelii. To przywiązanie i świadome uczestnictwo w życiu Kościoła, życie sakramentami oraz odrzucenie zobojętnienia i zniechęcenia w życiu duchowym. W ramach formacji Ruchu Światło-Życie etap deuterokatechumenatu trwa 3 lata, a może go zacząć osoba, która przeszła etap ewangelizacji, a także wyraziła pragnienie przystąpienia do niego i została do niego przyjęta – wyjaśniał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Dzisiejsza uroczystość to wezwanie i zaproszenie do tego, aby wejść głębiej w prawdy wiary. Od młodych ludzi zależy przyszłość Kościoła, św. Jan Paweł II określał ich przecież mianem: „Nadziei Kościoła”.
Reklama
By jednak nią byli, muszą wiarę przyjąć osobiście, nie może być ona dla nich czymś jedynie związanym z tradycją, czy obowiązkiem. Wychowując młodych ludzi i ich formując, stawiamy na osobistą relację z Bogiem i życie w świetle Jego przykazań – dodał ks. Krzysztof.
Świadectwo życia
Swoim świadectwem wiary podzielił się Adam Bednarz, który w Ruchu Światło-Życie jest już od 6 lat. – Udział w Ruchu Światło-Życie zmienił mnie. Inaczej zacząłem postrzegać swą wiarę i Eucharystię. Dziś staram się patrzeć na samą istotę Mszy św., przeżywam ją głębiej. Wiem, że uświęca mnie i jest świadectwem głębokiej więzi człowieka z Bogiem. To kształtowanie się i formowanie relacji z Bogiem w drodze do zbawienia – tłumaczył.
– Do przyjęcia deuterokatechumenatu trzeba się odpowiednio przygotować – podkreślała Patrycja Pietruczyk. – Do Ruchu Światło-Życie przyprowadziła mnie moja starsza siostra, było to ponad 6 lat temu. Zostałam, bo to jest moja droga odkrywania Boga i wspólnej formacji. Dzięki uczestnictwu w spotkaniach formacyjnych, buduję moją relację z Bogiem, stając się coraz bardziej świadomym chrześcijaninem. Zanim nadszedł dzień przyjęcia do deuterokatechumenatu, były spotkania formacyjne, rekolekcje podsumowujące kolejne etapy i działania na rzecz parafii i społeczności lokalnej. Ruch jest otwarty na ludzi młodych i pokazuje młodość Kościoła. My dajemy świadectwo ewangelizując w szkołach, czy w życiu codziennym – wyjaśniała.
Bliżej Boga
– Deuterokatechumenat wzmocnił moją wiarę w Boga i czuję się bliżej Niego – tłumaczyła Marta Hałasa.
Reklama
– Nie można wiarą i łaską Bożą żyć tylko prywatnie w domu. Dajemy świadectwo na co dzień. Dotyczy to uczestnictwa we Mszach św. i nabożeństwach, dziełach miłosierdzia, ewangelizacji, byciem dobrym dla wszystkich, pomocą oraz radością. W szkole, na wakacjach, w czasie wolnym nie wstydzę się tego, że jestem chrześcijanką, że wierzę w Boga, że mam konkretne poglądy, którym jestem wierna. Po prostu żyję Bogiem, czyli Tym, w kogo wierzę – dodała.
Czas przygotowania
Animatorka grupy przy sanktuarium św. Marii Magdaleny, Patrycja Sprysak wyjaśniała, jak ważne jest przygotowanie do tej decyzji, którą nieustannie trzeba odnawiać. – Decyzja wstąpienia na drogę deuterokatechumenatu jest w formacji Ruchu Światło-Życie bardzo ważna i wymaga odpowiedniego przygotowania, więc tym bardziej jestem bardzo dumna z mojej grupy, że w tak młodym wieku chcą świadomie stawać się odważnymi świadkami Jezusa w świecie. Niewątpliwie jest to decyzja, którą należy odnawiać, aby móc walczyć z pokusami, czy zniechęceniem i wiernie trwać przy Panu Bogu – podkreślała.
– Deuterokatechumenat jest dla mnie czymś nowym. Jestem świadoma, że wkraczam w etap dojrzałego chrześcijaństwa, jest to dla mnie nie do końca zrozumiałe, jak się znalazłam w tym miejscu, jednak czuję w sercu, że jest to właściwa decyzja i jest częścią Bożego planu na moje życie. Wiem, że czekają mnie nowe obowiązki i nie będzie lekko, ale ufam, że dam radę – tłumaczyła Katarzyna Łokaj. – Dla mnie wstąpienie na drogę deuterokatechumenatu jest drugim obok bierzmowania ważnym i świadomym krokiem ku pogłębieniu mojej wiary. Ta decyzja motywuje mnie do stawania się świadkiem wiary i do nieustannego rozwoju życia w pełni Ducha Świętego – dodała Amelia Rybak.
Reklama
Podczas drugiej części obrzędu kapłan uczynił znak krzyża na czole każdego z kandydatów, którzy znak krzyża nakreślili również na oczach, uszach, na sercu i na ustach, co oznacza dostrzeżenie światła Bożego, usłyszenie głosu Pana, świadectwo chęci, aby Chrystus zamieszkał w ich sercach oraz by odpowiedzieli słowu Bożemu. Na zakończenie każdy z nowo przyjętych otrzymał egzemplarz Ewangelii Chrystusa oraz „foskę” – znak Ruchu Światło-Życie, który tworzą greckie słowa „światło” i „życie”, krzyżujące się na literze omega, ułożone w kształt krzyża, będącą znakiem przynależności do ruchu i wyrazem świadectwa wiary.
Za wzór Nowego Człowieka stawiana jest również Niepokalana, jako całkowicie oddana Chrystusowi w Duchu Świętym.
Drogowskazy na drogę
Nowo przyjęci otrzymali również drogowskazy, czyli zbiór zasad życia wspólnot Ruchu Światło-Życie, zwanymi inaczej krokami ku dojrzałości chrześcijańskiej, w których na pierwszym miejscu znajduje się Jezus Chrystus, jako Światło, Życie i Droga do Ojca. Dzięki Chrystusowi otrzymują Ducha Świętego, który na nowo odradza człowieka do życia dziecka Bożego. Za wzór Nowego Człowieka stawiana jest również Niepokalana, jako całkowicie oddana Chrystusowi w Duchu Świętym. Kolejnym drogowskazem jest Kościół jako wspólnota pielgrzymującego ludu Bożego, w którym może rozwijać się Nowy Człowiek. Światłem życia jest słowo Boże, oddechem Nowego Życia staje się modlitwa, która jest wielkim przywilejem, radością, źródłem mocy i dziełem Ducha Świętego. Jednym z najważniejszych drogowskazów jest liturgia eucharystyczna, jako uprzywilejowane miejscem spotkania z Chrystusem w Duchu Świętym, znakiem objawiającym i urzeczywistniającym tajemnicę Kościoła – wspólnoty oraz źródłem i szczytem jego życia. Nowy Człowiek ma również dawać świadectwo słowa i życia, wyznając Chrystusa jako Pana i Zbawiciela. Dwa ostatnie drogowskazy to nowa kultura, polegająca na uwolnieniu człowieka od wszystkiego, co poniża jego godność oraz na rozwijaniu wartości osoby i wspólnoty we wszystkich dziedzinach życia oraz agape, czyli piękna miłość, którą Duch Święty rozlewa w sercu, dzięki której osoba może odnaleźć się w pełni przez bezinteresowny dar z siebie dla Boga i bliźnich.
Nowo przyjętym członkom deuterokatechumenatu życzymy pełnego owoców Ducha Świętego i potrzebnych łask, czasu zagłębiania się w poznanie życia i sakramentów Jezusa Chrystusa oraz Jego Kościoła.