Reklama

Elementarz biblijny

Oczyszczenie z trądu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W ewangelicznym opisie uzdrowienia trędowatego warto zwrócić uwagę na polecenie, które Jezus skierował do tego człowieka: „(...) idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę”. Aby zrozumieć to polecenie, warto uświadomić sobie, że lud wybrany, podobnie jak wiele ludów na starożytnym Bliskim Wschodzie, przywiązywał wielką wagę do czystości rytualnej. Tej czystości nie można utożsamiać ze stanem wolności od grzechu, bo były sytuacje, że człowiek stawał się nieczysty, pomimo iż nie zrobił nic, co byłoby wykroczeniem przeciw Prawu. Taką sytuacją była np. choroba trądu (Biblia określa tak wiele chorób skóry). Stan nieczystości sprawiał, że powstawała jakby niewidzialna bariera oddzielająca człowieka od Boga, stąd nieczysty nie miał np. prawa uczestniczenia w kulcie. Mało tego, stan nieczystości był „zaraźliwy”, tzn. osoba nieczysta mogła przenieść nieczystość na inną osobę, np. dotykając jej. Aby się oczyścić, czyli aby odzyskać stan czystości rytualnej, należało dokonać odpowiedniego obrzędu. Szczegółowe przepisy dotyczące tego rytuału zostały zawarte w Księdze Kapłańskiej (rozdziały 13-14). Ważne miejsce odgrywał tu kapłan, który miał ocenić, czy nastąpiło wyzdrowienie. Kapłan oczywiście nie był lekarzem i całe zjawisko choroby rozpatrywał pod kątem prawnym, a nie medycznym. Sam obrzęd oczyszczenia był nieco dziwny. Do glinianego naczynia nalewano wodę zaczerpniętą ze źródła bądź z potoku i nad tym naczyniem zabijano ptaka, by jego krew spłynęła do wody. Następnie zanurzano w tej wodzie drugiego, żywego ptaka. Do wody wrzucano drewno cedrowe, nitki karmazynowe i hizop, po czym wspomniany żywy ptak był wypuszczany. Trędowaty był następnie skrapiany wodą i kapłan ogłaszał jego oczyszczenie. Po siedmiu dniach uzdrowiony miał całkowicie ogolić swoje ciało, wyprać ubranie, wykąpać się i dopiero wtedy stawał się w pełni czysty (por. Kpł 14, 2-9). W ósmym dniu człowiek ten miał złożyć ofiarę zadośćuczynienia, ofiarę za grzech i ofiarę całopalną. Jego ciało było mazane krwią ofiarną i oliwą.

Można się zastanawiać, czemu służył tak skomplikowany rytuał. Musimy jednak pamiętać, że ludzie Biblii łączyli choroby z działaniem sił nieczystych, stąd konieczny był obrzęd odpędzający te siły. Ważną rolę pełniła tu krew (w tym przypadku krew ptaka), która pojmowana była jako siedlisko sił życiowych. Zabijany ptak oddawał życie niejako w zastępstwie życia ludzkiego. Z drugiej strony – ptak wypuszczany w przestworza niejako unosił ze sobą siły zła powodujące chorobę.

Jezus, kiedy przyszedł na ziemię, całkowicie zmienił tę perspektywę. Ogłosił, że jedyną prawdziwą nieczystością jest ta powodowana przez grzech (por. Mt 15, 10-20). Uwolnienie z niej dokonuje się przez nawrócenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-02-10 08:09

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan od Krzyża

[ TEMATY ]

św. Jan od Krzyża

Audiencja generalna, 16 lutego 2011 r.

Drodzy bracia i siostry, Dwa tygodnie temu przedstawiłem postać wielkiej mistyczki hiszpańskiej Teresy od Jezusa. Dziś chciałbym opowiedzieć o innym ważnym świętym z tych ziem, duchowym przyjacielu św. Teresy, który wraz z nią reformował karmelitańską rodzinę zakonną: św. Janie od Krzyża, ogłoszonym Doktorem Kościoła przez Piusa XI w 1926 roku i nazywanym w tradycji Doctor Mysticus - Doktor Mistyczny.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zaprasza nas dziś do szczerości, do stanięcia w prawdzie

2024-12-12 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

Narzekanie i niezadowolenie to nasza wada narodowa. Ileż częściej słyszymy słowa utyskiwania niż wdzięczności i uznania. Dotyczy to nie tylko świeckiej sfery naszego życia, ale i religijnej, relacji z Bogiem, naszej odpowiedzi na zbawcze dzieło Boga.

Dlaczego narzekamy? Powodów mogą być tysiące. Zatruwamy w ten sposób niestety własne życie niezadowoleniem i malkontenctwem. Nawyk narzekania może być w nas tak silny, że nie odkryjemy i nie przyjmiemy najlepszej zbawczej nowiny, najcudniejszego przesłania – Ewangelii. Człowiek o zamkniętym sercu albo o negującym wszystko nastawieniu może rozminąć się z Jezusem, może nie przyjąć najcenniejszego daru, który On przynosi, zbawiania. Zawsze można znaleźć wymówkę, wytłumaczenie, usprawiedliwienie dla własnego zaślepienia.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: „Nie traćcie nadziei”

2024-12-14 21:41

[ TEMATY ]

książka

ks. Piotr Pawlukiewicz

Materiał prasowy

Słowa i życie księdza Piotra Pawlukiewicza zainspirowały miliony Polaków. Dziennikarka Katarzyna Szkarpetowska w książce Bóg nie umie dawać mało zebrała wspomnienia wielu bliskich i przyjaciół księdza Piotra, między innymi Krzysztofa Antkowiaka i księdza Bogusława Kowalskiego. Ich barwne opowieści ukazują go jako osobę pełną humoru, miłości i głębokiej wiary. Przeczytaj premierowo fragment z książki.

Katarzyna Szkarpetowska: W latach 2009–2022 był ksiądz proboszczem parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny na Nowym Mieście w Warszawie: parafii, na terenie której przez blisko trzydzieści lat mieszkał ksiądz Piotr Pawlukiewicz. Jaką księża mieli relację?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję