Reklama

Ekologia

Woda cenniejsza niż technologie

„Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę wodę, która jest bardzo pożyteczna i pokorna, i cenna, i czysta” – napisał św. Franciszek z Asyżu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć od tego czasu minęło ponad siedem wieków, słowa jego modlitwy wciąż powinny być wołaniem nas wszystkich. Tym bardziej że zasoby wody na świecie są coraz mniejsze, a ludzie lekką ręką marnują ten jeden z najcenniejszych Bożych darów.

XX wiek, tak bogaty we wszelkie zdobycze technologiczne, był jednocześnie wiekiem tryumfu ludzkiej pychy, wiekiem budowy nowej wieży Babel. Dobitnie starali się to udowodnić przede wszystkim sowieccy komuniści, którzy rzucając rękawicę Stwórcy, decydowali się cofać rzeki i dostosowywać do produkcji rolnej tereny, które do tego się nie nadawały. Skutek był opłakany. Jednym z najjaskrawszych przykładów takiego działania jest prawie kompletnie wyschnięte dziś Jezioro Aralskie, niegdyś jeden z czterech największych zbiorników wodnych świata. Zaledwie w kilkadziesiąt lat stepy wokół niego stały się pustynią, a różnorodna jeszcze nie tak dawno flora dziś niemal całkowicie zanikła. Sowieci nie byli zresztą jedyni. Z opłakanymi skutkami łupieżczej ludzkiej działalności mierzą się dziś m.in. Chiny, państwa obojga Ameryk, Hiszpania, Francja czy Włochy. Polska także zaczyna borykać się z problemami, o których naszym dziadkom nawet się nie śniło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Coraz większe miasta, coraz mniej wody

Reklama

Ostatnie lata przyniosły nam gigantyczny rozwój dużych miast. Wokół największych aglomeracji jak grzyby po deszczu powstają kolejne osiedla deweloperskich bloków i domów jednorodzinnych. Te pierwsze, z podziemnymi parkingami i garażami, powodują sukcesywne „zabetonowywanie” kolejnych areałów i naruszanie coraz bardziej kruchej równowagi w gospodarce wodami gruntowymi. O tym, że problem jest poważny, przekonują się zazwyczaj sami mieszkańcy tych osiedli, którzy po każdej większej ulewie muszą mierzyć się z zalanymi piwnicami czy właśnie garażami. „Betonoza” połączona ze złym planowaniem studzienek odpływowych sprawiają, że wody opadowe zamiast wsiąkać w glebę zbierają się na powierzchni, skąd muszą być wypompowywane – zazwyczaj kilkaset metrów dalej. Jak bardzo może to być uciążliwe, wiedzą już mieszkańcy Warszawy, Krakowa czy Trójmiasta, a wkrótce przekonają się zamieszkujący nowe osiedla, które powstają w niemal każdym średniej wielkości mieście.

Problemy powoduje też zabudowa jednorodzinna. Nowo powstałe domy najczęściej zaopatrywane są w wodę za pomocą studni głębinowych. Mimo że ta metoda jest niemal tak stara jak osadnictwo człowieka, nigdy nie była stosowana na taką skalę. Kiedyś wioska lub osada, zamieszkiwane przez kilkadziesiąt lub kilkaset osób, zadowalały się jedną, czasami dwoma studniami na wszystkich mieszkańców. Dziś każdy dom musi mieć własną studnię, a zapotrzebowanie na wodę wciąż rośnie. W wyniku tego mamy do czynienia ze stopniowym osuszaniem wód gruntowych wokół nowo powstających osiedli domów jednorodzinnych. Żyzne jeszcze do niedawna obszary, na których prowadzona była produkcja rolna, stopniowo zamieniają się w pustynię, gdzie coraz częściej trudno jest utrzymać nawet trawę, nie mówiąc już o przydomowych ogródkach. Sytuacji nie poprawiają zmiany klimatyczne i coraz częstsze bezśnieżne zimy, które utrudniają nawadnianie wyjaławianych ziem. Wprawdzie w tym roku pod względem opadów zima była dla nas łaskawa, ale poprzednie lata pokazały, że problem wiosennej suszy jest coraz większy. Przejawia się to m.in. zaburzeniem produkcji rolnej czy coraz częstszymi pożarami lasów.

Czas na wielkie inwestycje

Aby zapobiec wysuszaniu Polski, konieczne są świadomość społeczna i duże inwestycje. Wody musimy używać z rozwagą, ograniczyć jej marnotrawienie. Potrzebny jest też nieustanny rozwój infrastruktury. Ostrożne i kształtowane z wyczuciem rozwiązania nie tylko pomogą nam ograniczyć negatywne skutki dotychczasowej działalności, ale mogą przynieść korzyści – zapewnić ekologiczny transport i prąd, ograniczając emisję CO2.

Niniejszy materiał został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada wyłącznie Fundacja Instytut Mediów.

2021-03-30 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najwyższy pomnik Jana Pawła II na świecie zdewastowany

2025-07-02 08:18

[ TEMATY ]

Częstochowa

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

Najwyższy pomnik Jana Pawła II znajduje się w Częstochowie, w Parku Miniatur Sakralnych. Został odsłonięty w 2013 roku i mierzy 14 metrów wysokości. Jest to największy na świecie pomnik papieża Polaka. Na twarzy Karola Wojtyły ktoś namalował jaszczurkę.

Park Miniatur Sakralnych "Złota Góra" powstał w 2011 r. w wyrobisku dawnego kamieniołomu, który mieścił się na przedmieściach Częstochowy. Mimo że został zamknięty kilka lat temu, to wciąż znajduje się w nim wiele makiet. Niestety przez działalność wandali, kompleks popadał w ruinę. Miniatury zostały połamane i popisane, a wszędzie widać pełno śmieci.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: XIV Niedziela Zwykła

2025-07-04 12:00

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Episkopat News/flickr.com

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzy się nad nią smuciliście. Tak bowiem mówi Pan: «Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów – jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na biodrach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogoś pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy». Na ten widok rozradują się serca wasze, a kości wasze nabiorą świeżości jak murawa. Ręka Pana da się poznać Jego sługom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję