Reklama

Niedziela Małopolska

Czas miłosierdzia jest zawsze!

Każdy, kto zechce zerwać ze złem i otworzy się na działanie Ducha Świętego, mimo trudów i ponownych upadków, będzie zawsze pragnął powstawać – powiedział Niedzieli o. Łukasz Janecki, trynitarz, kapelan Zakładu Karnego w Krakowie-Nowej Hucie.

Niedziela małopolska 15/2021, str. VI

[ TEMATY ]

kapelan

więziennictwo

Anna Bandura

O. Łukasz Janecki jest członkiem Wspólnoty Krakowskiej Zakonu Przenajświętszej Trójcy i Niewolników, tu z wolontariuszami

O. Łukasz Janecki jest członkiem Wspólnoty Krakowskiej Zakonu Przenajświętszej Trójcy i Niewolników, tu z wolontariuszami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Bandura: Ojcze Łukaszu, czy więzienie może być miejscem nawrócenia?

O. Łukasz Janecki: Uważam, że nie istnieje miejsce, w którym człowiek nie mógłby odmienić życia. Ojciec posłał Swego Syna nie po to, aby świat potępić, ale żeby go zbawić. To, że dana osoba znalazła się w tym miejscu odosobnienia, nie przekreśla jej jako człowieka. Wśród wielu hałasów osadzony może usłyszeć ten cichy głos Boga mówiący, że ma plan wobec każdego. My, kapelani, oraz wiele osób, które nam towarzyszą poprzez modlitwę i pomoc, jesteśmy posłani do tych udręczonych wspólnot, aby wznieść słowa uwielbienia Pana i dać innym usłyszeć głos Boga nawołującego do nich.

W jaki sposób Pan Bóg działa za kratami? Jak rozlewa się Jego Miłosierdzie?  

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pan Bóg przychodzi do tego miejsca, bo we wszystkich kaplicach więziennych celebruje się Ofiarę Chrystusa, która umacnia wspólnotę, która w nich się gromadzi, aby ona po powrocie do cel była świadkiem Chrystusa Zmartwychwstałego. Często zdarza się, że nowe osoby pojawiają się w kaplicy zachęcone przykładem innych osadzonych, którzy regularnie uczestniczą w niedzielnych Mszach św. Później sami proszą o spowiedź, do której nie przystępowali od lat…

Przypuszczam, że praca w tym miejscu to niełatwe zadanie. Co jest najtrudniejsze w posłudze kapelana więziennego?

Najtrudniejsze jest uświadomienie sobie, że na widoczne owoce trzeba czekać bardzo długo. Posługa tutaj to duża lekcja cierpliwości. Często pojawia się pokusa, pragnienie, aby efekty były natychmiast i to jak najokazalsze.  

Reklama

Zatem, co pomaga księdzu w posłudze i w tym oczekiwaniu?

Należę do wspólnoty zakonnej, która jest moim wsparciem. Nie jestem w tym wszystkim sam. Warte podkreślenia jest też zaangażowanie osób świeckich, które pomagają nam nieść Dobrą Nowinę za kratki.

A jak wyglądają sakramenty w więzieniu? Czy osadzeni mają pragnienie przyjęcia np. sakramentu bierzmowania? W jaki sposób to się odbywa?

W mojej dwuletniej posłudze kapelana przygotowałem już trzy osoby, które w kaplicy więziennej otrzymały sakrament bierzmowania. Same o niego poprosiły. Do przyjęcia sakramentu przygotowywały się poprzez cotygodniowe katechezy oraz częstą spowiedź. Ten czas, który z nimi spędzałem, pozwalał mi widzieć ich przemianę i coraz odważniejsze otwieranie się na Pana Boga i drugiego człowieka. Wierzę, że ten prezent, który otrzymali od Boga, pozwoli im inaczej spojrzeć na swoje życie.

Czy jest coś takiego jak „czas miłosierdzia” po wyjściu z więzienia? Czy ma Ojciec kontakt z byłymi więźniami?  

Czas miłosierdzia jest zawsze! Każdy, kto zechce zerwać ze złem i otworzy się na działanie Ducha Świętego, mimo trudów i ponownych upadków, będzie zawsze pragnął powstawać. Zwłaszcza kiedy doświadczy miłości okazanej przez Boga – często przez ręce drugiego człowieka. Zawsze mówię tym, którzy wychodzą, aby na wolności, bez względu na to, co się stanie, nigdy nie rezygnowali z sakramentów i częstej modlitwy, szczególnie kiedy przyjdą pokusy do złego!  Raz mi się zdarzyło, że na nasz telefon wspólnoty zadzwonił były więzień z pragnieniem podziękowania za posługę, która umocniła go w czasie odsiadki.  

„Byłem w więzieniu, a przyszliście do mnie” (Mt 25, 36). Jak my, świeccy, po drugiej stronie muru możemy realizować to wezwanie?

Nie trzeba  fizycznie iść do więzienia, aby odwiedzić osadzonych, chociaż i to jest bardzo ważne. Są też inne możliwości wsparcia. Nasza krakowska wspólnota trynitarzy co roku przed Bożym Narodzeniem organizuje akcję „Święta w więzieniu”. Projekt nie mógłby zostać zrealizowany, gdyby nie pomoc osób świeckich, które przez  modlitwę i wsparcie finansowe przyczyniają się do sukcesu przedsięwzięcia. Każdego roku udaje się nam przygotować 300 paczek dla osadzonych, które później wraz z młodymi i grupą świeckich, gromadzącymi się przy naszej wspólnocie, rozdajemy w poszczególnych celach. Wraz z naszą posługą do więźniów dociera wiele osób, które się za nas modlą, pytają, interesują tym, jak sobie radzimy w tym trudnym zadaniu. I za to Bogu Trójjedynemu niech będą dzięki!

2021-04-06 13:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

No, nareszcie ksiądz jest!

O pracy kapelana w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy opowiada ks. Roman Raczak, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego.

To moja pierwsza parafia, w której jest szpital. Od razu w tym się odnalazłem. Szpital uczy pokory, tego, by dostrzec człowieczeństwo. Bo tam, gdzie jest blisko choroba, śmierć, opada kurtyna i widać, kto jest kim – mówi ks. Roman o początkach swej pracy.

CZYTAJ DALEJ

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję