W Wielki Piątek minęła 16. rocznica śmierci Jana Pawła II. W biłgorajskim kościele, któremu patronuje, przygotowano modlitewne czuwanie przy grobie Pańskim.
Młodzi ludzie przypomnieli jego nauczanie, a odwołując się do Pisma Świętego, przybliżyli symbolikę krzyża i cierpienia oraz ofiarę Jezusa Chrystusa.
– 2 kwietnia już zawsze będzie dla nas, Polaków, szczególną datą – tłumaczył wikariusz parafii, ks. Krystian Bordzań. Papież Jan Paweł II był dla nas wzorem, jak powinniśmy czcić krzyż, znak naszego zbawienia. Krzyż dla człowieka wierzącego jest najważniejszym znakiem, był on też wpisany w życie św. Jana Pawła II. Dziś, gdy nie możemy adorować Chrystusa poprzez ucałowanie krzyża, to właśnie papież Jan Paweł II pokazuje i podpowiada, co możemy zrobić. Zawsze staje nam przed oczami ten moment, gdy tuż przed śmiercią Ojciec Święty uczestnicząc w ostatniej w swym życiu Drodze Krzyżowej, nic już nie mówił, tylko trzymał w swych ramionach krzyż. Dlatego też wspominając osobę świętego papieża, weźmy do rąk krzyż, który wisi w naszym domu, odmówmy modlitwę i przytulmy go do piersi. W tym wymownym geście, który nawiązuje do Wielkiego Piątku z 2005 r., powierzmy naszą codzienność, troski, radości, obawy i nadzieje. W ten sposób oddamy cześć krzyżowi Chrystusa i wspomnimy papieża Polaka – wskazał ks. Bordzań.
– Chcemy, aby dzisiejsza adoracja przy grobie Pana Jezusa przypomniała nam również nauczanie naszego Ojca Świętego – dodaje ks. Bordzań.
Reklama
– Razem z młodzieżą, o której mówimy, że jest „Pokoleniem JPII” i które uczy się naśladować Jana Pawła II, chcieliśmy właśnie w godzinie jego odejścia do Domu Ojca, o 21: 37, adorować Pana Jezusa w grobie i na nowo przywołać te treści, które mówił do nas papież. Młodzi ludzie z KSM sami wyszli z inicjatywą zorganizowania takiego czuwania, aby z jednej strony na nowo przypomnieć sobie te treści, które pozostawił nam Jan Paweł II, a także zgłębić tajemnicę męki, śmierci, grobu i zmartwychwstania Pana Jezusa – powiedział.
Krzyż i sens cierpienia
Młodzi ludzie przy grobie Pańskim i wystawionym w nim Najświętszym Sakramencie zorganizowali modlitewne czuwanie, przypominając nauczanie św. Jana Pawła II, jego osobę i życie. Przywołując zaś teksty z Pisma Świętego, przybliżyli symbolikę krzyża i zbawczy sens cierpienia w odniesieniu do ofiary Jezusa Chrystusa. Wśród organizatorów wydarzenia był Maciej Bukarewicz. – Urodziłem się w roku śmierci papieża, ale jego osoba i nauka są mi szczególnie bliskie. Papież jest dla mnie autorytetem. Był człowiekiem otwartym, który nie oceniał nikogo, podchodził do każdego z otwartym sercem, miłością i życzliwością. Nigdy nie marnował czasu, ciągle się uczył i rozwijał, pokazał, do czego można dojść ciężką pracą, że trzeba od siebie wymagać. Jego życie to przykład, jak być blisko Boga i jak dojść do świętości. Staram się na nim wzorować – przyznał.
Podczas adoracji przy grobie Pana Jezusa młodzież przypomniała różnorodne treści z nauczania papieża Polaka, szczególnie te skierowane do młodych ludzi.
Kiedy mówimy o polskiej drodze do wolności, od razu stają przed nami dwie wielkie postacie: Jan Paweł II oraz prezydent Ronald Reagan. Nie ulega wątpliwości, że przyjaźń obydwu światowych przywódców otworzyła drogę do obalenia komunizmu, do nowego ułożenia losów Europy i świata. Kto chciałby się o tym przekonać, niech pojedzie do Gdańska-Przymorza, gdzie w parku im. Ronalda Reagana 14 lipca br. odsłonięto pomnik tych dwóch mężów stanu: idą jak przyjaciele i rozmawiają o przyszłości świata. Monument odsłonięto z okazji 25. rocznicy ich spotkania na Florydzie, 10 września 1987 r., podczas drugiej pielgrzymki Papieża do USA. W uroczystości odsłonięcia pomnika uczestniczyli m.in. delegaci na Światowy Kongres Unii Kas Kredytowych (WOCCU), który obradował w Gdańsku w dniach 15-18 lipca br. z okazji 20-lecia polskich SKOK-ów. Sam pomysł budowy pomnika powstał dzięki Stowarzyszeniu „Godność” przy wsparciu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych.
W liście z tej okazji syn prezydenta Michael Reagan napisał, że obydwu przywódców zbliżyła wrażliwość na prawa człowieka, a zwłaszcza brak swobody wyznania w ZSRR i państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Dodałbym, że w sposób szczególny „połączyła” ich także krew: obaj - w odstępie zaledwie 6 tygodni - przeżyli w 1981 r. zamach na swe życie, obaj też wierzyli, że uratował ich Bóg, przeznaczając ich do wykonania szczególnej misji. Ta misja skonkretyzowała się w dniach stanu wojennego, jaki reżim gen. Jaruzelskiego wydał narodowi. To wówczas, 7 czerwca 1982 r., doszło do spotkania Reagana z Janem Pawłem II. W czasie rozmowy w cztery oczy w Bibliotece Watykańskiej obaj mężowie stanu rozmawiali na temat ustanowionego po II wojnie światowej w Jałcie podziału Europy i dominacji komunistycznej nad Europą Wschodnią.
Rozmowa Reagana z Janem Pawłem II, aby osłabić komunizm, była naturalnym odruchem obrony: dla Papieża komunizm miał oblicze ateizmu i walki z Kościołem, dla Reagana - było to zagrożenie konfliktem zbrojnym na skalę światową - o czym było mu wiadomo z raportów płk. Ryszarda Kuklińskiego. Stanowisko Kościoła wynikało więc jak gdyby z samej jego istoty, a w przypadku Papieża Polaka - dodatkowo ze znajomości zbrodniczego systemu, jakim był komunizm. Natomiast rząd Stanów Zjednoczonych był nastawiony na konkretne działania bezpośrednie, dlatego po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce wywarto presję gospodarczą zarówno na Moskwę, jak i na Polskę, aby podkreślić, że USA nie pozostaną obojętne na zbrodnie i gwałcenie praw człowieka w Polsce. Wkrótce skutki międzynarodowej izolacji gospodarczej zaczęły być widoczne. Do tego należy dodać, stosowaną już wcześniej przez USA, politykę wyścigu zbrojeń, czyli tzw. polityki pokoju przez siłę, co w końcu doprowadziło do rozpadu ZSRR. Ale też w tym czasie do naszego kraju napłynęła z Zachodu pomoc za pośrednictwem Kościoła oraz zachodnich centrali związkowych: żywność, lekarstwa, odzież, pieniądze dla „Solidarności”.
Trzeba nie tylko o tym pamiętać, ale należy o tym opowiadać młodym, podkreślając, że dopiero po wyborze kard. Karola Wojtyły, Jana Pawła II, na Stolicę Piotrową, wróciła nadzieja na wyzwolenie się z sowieckiego zniewolenia. Że to po pierwszej pielgrzymce Ojca Świętego do Ojczyzny przyszedł Sierpień 1980 r. i powstała „Solidarność”. Że w tym czasie w Stanach Zjednoczonych prezydentem został Ronald Reagan, pierwszy od II wojny światowej prezydent USA, który doskonale rozumiał istotę komunistycznego zniewolenia Europy Środkowej i Wschodniej oraz niebezpieczeństwa ekspansji zbrodniczej ideologii na cały świat. To on nazwał Związek Radziecki imperium zła, a przede wszystkim podjął zdecydowane działania polityczne i gospodarcze w celu powstrzymania ekspansji ideologii komunistycznej. Gdański pomnik jest więc z całą pewnością hołdem oddanym dwóm wybitnym postaciom, które doprowadziły do przemian politycznych w latach 80. XX wieku. To dzięki polityce Reagana udało się w końcu wyrwać nas z komunistycznej niewoli, a Bóg sprawił, że w tym czasie trwał pontyfikat wielkiego Polaka.
Piszę o tym, ponieważ w wolnej Polsce nie było łatwo postawić ten pomnik w kolebce „Solidarności”. Wspomnę tylko, że długo nie było zrozumienia ani w Radzie Miasta, ani u ważnych osób, które tylko sobie przypisują obalenie komunizmu. Przede wszystkim zaś nie udawało się zebrać na monument pieniędzy.
Duch Święty ukształtował go – mówił Leon XIV o św. Szarbelu, libańskim pustelniku, którego grób nawiedził w poniedziałek 1 grudnia podczas swej podróży apostolskiej do Libanu.
„Najmilsi, czego uczy nas dzisiaj św. Szarbel? Jakie jest dziedzictwo tego człowieka, który nic nie napisał, żył w ukryciu i milczeniu, ale którego sława rozeszła się po całym świecie?” – pytał w przemówieniu do zebranych Ojciec Święty.
Zapraszamy do obejrzenia drugiego odcinka "Adwentowej Serii". Począwszy od 30 listopada, kiedy to przypada I Niedziela Adwentu, aż do 24 grudnia na kanale YouTube „Niedziela Wrocławska” każdego dnia dodawany będzie jeden odcinek.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.