Reklama

Gdy buciory zadudnią na twoim korytarzu…

Myśleliśmy: tak musi być, chodzi o bezpieczeństwo.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy zamknęli nas w domach, myśleliśmy: tak musi być, chodzi o bezpieczeństwo. Kiedy nakazali nosić maski na twarzach, myśleliśmy: tak musi być, chodzi o bezpieczeństwo.

Kiedy zamknęli kina, restauracje, muzea, stadiony, myśleliśmy: tak musi być, chodzi o bezpieczeństwo. Kiedy nakazali pokazywać niediagnostyczne wyniki testów przed wejściem na pokład samolotów, myśleliśmy: tak musi być, chodzi o nasze bezpieczeństwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy kazali nam się szczepić eksperymentalnymi preparatami, myśleliśmy: tak musi być, chodzi o nasze bezpieczeństwo.

Kiedy codziennie pada wiele firm, ludzie tracą dochody, pracę, kiedy codziennie dzieci pozostają zamknięte w domach i nie mogą kontaktować się z rówieśnikami, ciągle myślimy: tak musi być, chodzi o nasze bezpieczeństwo.

Kiedy zamierzają wprowadzić „paszporty immunologiczne”, które mają stanowić przepustkę do normalnego życia, nadal mamy myśleć: tak musi być, chodzi o nasze bezpieczeństwo?

Podziel się cytatem

Kiedy chcą wprowadzić chińskie metody nadzoru i segregacji obywateli, kiedy chcą wprowadzić bankowy reset i wycofanie gotówki, kiedy mają zamiar tworzyć specjalne miejsca odosobnienia dla niezaszczepionych, bo – zdaniem prof. Klausa Schwaba – „stanowią zagrożenie dla ludzkości”, mamy przynajmniej potulnie milczeć...

Kiedy medyczna dyktatura bogaci się na krzywdzie większości społeczeństwa, kiedy do zamkniętych drzwi hoteli i restauracji pukają „bogaci inwestorzy”, którzy wspaniałomyślnie oferują 20% wartości za zakup splajtowanego – przez lockdown – interesu, mamy siedzieć cicho z kagańcami założonymi na usta?

Plany wprowadzenia chińskiego systemu rozpowszechnionych „paszportów covidowych” są już ostatnim dzwonkiem alarmowym. Świat nie pozostanie taki sam, jeśli potulnie przyjmiemy nową totalitarystyczną praktykę!

Nasze wnuki – kiedy zostaniemy dopuszczeni do kilkunastu minut rozmowy z nimi – zapytają: co zrobiłeś w czasach, gdy kształtował się nowy koszmarny system powszechnego niewolnictwa, dzięki któremu nieliczni będą mogli kontrolować miliardy ludzi i wyznaczać im granice pańszczyźnianej swobody? Odpowiemy: milczeliśmy, bo chodziło o nasze bezpieczeństwo.

Reklama

– Dziś niebezpieczne jest przekroczenie granic rezerwatów, w których jesteśmy skoszarowani, nie posiadamy niczego, wszystko wynajmujemy. Czy na tym polega istota sensu ludzkiego życia? – usłyszymy od wnuka w odpowiedzi.

– Wnusiu, staraliśmy się być odpowiedzialni społecznie, szczepiliśmy się, aby nie nieść zagrożenia dla innych, braliśmy „paszporty immunologiczne”, aby nie utrudniać zasad poruszania się po świecie. Milczeliśmy, aby nie sprawiać rządowi kłopotu, bo przecież działał w sytuacji nadzwyczajnej i robił wszystko, aby nas ocalić.

– Ocalić, dziadku? Od czego?

– Ocalić od zagrożenia śmiercią, od zagrożenia wyginięcia rodzaju ludzkiego, ocalić od największej w dziejach zarazy!

– Dziadku, to była pandemia, która zabijała tylu ludzi, ilu wcześniej umierało na grypę i zapalenie płuc.

– A skąd ty wiesz takie rzeczy, wnusiu? Czy nie słyszałeś, że dziś takich myśli nie wolno na głos wypowiadać, ba, nie wolno ich nawet mieć, bo mierniki obywatelskie, które już dawno nam wszczepiono, są w stanie je namierzyć i przesłać do Centralnego Systemu Dbania o Nasze Bezpieczeństwo?!

– Czytałem stare, papierowe książki!

– Jak możesz sprowadzać na nas wszystkich takie zagrożenie! Przecież już dawno wszystkie papierowe książki trzeba było zdać do Centralnego Rejestru Przeciwdziałania Terroryzmowi! Książki przenosiły zarazki.

– Ciii... – naraz wnuczek kładzie znacząco palec na ustach.

Przy oknie unosi się dron transmisyjny. Za chwilę na korytarzu rozlega się dudnienie ciężkich, policyjnych buciorów...

2021-05-05 07:42

Ocena: +32 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję