Reklama

Anioł Pański

Franciszek apeluje o przywrócenie czci małżeństwu i rodzinie

Przed szerzeniem się nieufności wobec przymierza między mężczyzną a kobietą, zdolnego zarazem do udoskonalenia intymności komunii jak i strzeżenia godności różnicy przestrzegł Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Papież zaapelował też o przywrócenie czci małżeństwu i rodzinie. Jego słów wysłuchało na placu św. Piotra około 25 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

Franciszek

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swojej katechezie Franciszek wyszedł od drugiego opisu stworzenia człowieka (Rdz 2, 4b-25), w którym autor natchniony podkreśla samotność mężczyzny, na którą Bóg odpowiada stworzeniem kobiety. Tylko ona jest jego odzwierciedleniem, zapewnia wzajemność, nie można w jej przypadku mówić o niższości czy przyporządkowaniu, a o komplementarności.

Niestety na ufność Boga człowiek pod wpływem szatana odpowiada podejrzliwością, niedowiarstwem, nieufnością. „W końcu przychodzi nieposłuszeństwo wobec przykazania, które ich chroniło. Popadają w owo delirium wszechmocy, które wszystko skaża oraz niszczy harmonię” - zauważył Ojciec Święty. Podkreślił zarazem, że grzech rodzi nieufność i podział między mężczyzną a kobietą. Ich relacja zostaje naruszona tysiącami form krętactwa i podległości, oszukańczego uwodzenia i upokarzającej arogancji, aż po te najbardziej dramatyczne i gwałtowne. W tym kontekście Franciszek przypomniał skrajne kultury patriarchalne, różne formy maskulinizmu, instrumentalizację i komercjalizację ciała kobiecego w kulturze medialnej naszych czasów. Wskazał na epidemię nieufności, sceptycyzmu, a nawet wrogości wobec przymierza między mężczyzną a kobietą, zdolnego zarazem do udoskonalenia intymności komunii jak i strzeżenia godności różnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Jeśli nie znajdziemy jakiegoś wielkiego przypływu sympatii dla tego przymierza zdolnego ocalić nowe pokolenia od nieufności i obojętności, to dzieci będą przychodziły na świat coraz bardziej z niego wykorzenione począwszy od łona matczynego. Społeczna dewaluacja stabilnego i rodzącego nowego pokolenia przymierza mężczyzny i kobiety jest z pewnością stratą dla wszystkich. Musimy przywrócić cześć dla małżeństwa i rodziny!” - powiedział papież. Zachęcił do strzeżenia tego przymierza mężczyzny i kobiety, otoczonego czułością i ochroną samego Boga.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Reklama

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

W poprzedniej katechezie o rodzinie zastanawiałem się nad pierwszym opisem stworzenia człowieka, w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju, gdzie napisano: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (1,27).

Dziś chciałbym dopełnić refleksji drugim opisem, który znajdujemy w drugim rozdziale. Czytamy tu, że Pan po stworzeniu nieba i ziemi „ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą”(2,7). Jest to szczyt dzieła stworzenia. Ale czegoś brakuje. Następnie Bóg umieścił człowieka w przepięknym ogrodzie, aby uprawiał go i strzegł (por. 2, 15).

Duch Święty, który natchnął całą Biblię sugeruje przez chwilę obraz mężczyzny samotnego, czegoś brakuje, bez kobiety. Sugeruje także pewną myśl Boga, niemal uczucie Boga, który na niego patrzy, obserwuje Adama samotnego w ogrodzie: jest wolny, jest panem...ale nadal jest sam. I Bóg widzi, że to „nie jest dobre”: jakby brak komunii, brak pełni. „Nie jest dobrze” - mówi Bóg - i dodaje: „uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc” (2,18).

Bóg przedstawia więc mężczyźnie wszystkie zwierzęta. Mężczyzna każdemu nadaje imię - a to jest kolejnym obrazem panowania człowieka nad stworzeniem - ale nie znajduje w żadnym ze zwierząt innego, które byłoby do niego podobne. Mężczyzna nadal jest samotny. Kiedy wreszcie Bóg przedstawia kobietę, mężczyzna z radością rozpoznaje, że to stworzenie - i tylko ono - jest jego częścią: „Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!” (2,23). Jest wreszcie odzwierciedlenie, wzajemność. Podam przykład, aby to dobrze zrozumieć. Kiedy ktoś pragnie pomóc, to musi mieć przed oczyma drugą osobę. Jeśli ktoś wyciąga rękę, ale nie dostrzega nikogo, to ta ręka zawiśnie w próżni, brakuje wzajemności. Takim był mężczyzna, coś jemu brakowało, by osiągnąć swą pełnię, brakowało mu wzajemności. Kobieta nie jest „repliką” mężczyzny. Pochodzi wprost ze stwórczego działania Boga. Obraz żebra nie wyraża w istocie niższości czy przyporządkowania, lecz przeciwnie, że mężczyzna i kobieta są z tej samej substancji i są wobec siebie komplementarni oraz że cieszą się wzajemnością. A fakt, że - ponownie odnosimy się do przypowieści - Bóg tworzy kobietę, kiedy mężczyzna śpi, wręcz podkreśla, że nie jest ona w żadnym wypadku dziełem mężczyzny, lecz dziełem Boga. Ale sugeruje także coś innego: by znaleźć kobietę, a możemy powiedzieć - by znaleźć miłość w kobiecie, mężczyzna musi ją najpierw wymarzyć, a wtedy ją znajdzie.

Reklama

Ufność Boga pokładana w mężczyźnie i kobiecie, którym powierza ziemię jest wielkoduszna, bezpośrednia, pełna. Ale oto zły duch wprowadza w ich umysł podejrzliwość, niedowiarstwo, nieufność. W końcu przychodzi nieposłuszeństwo wobec przykazania, które ich chroniło. Popadają w owo delirium wszechmocy, które wszystko skaża oraz niszczy harmonię. Także i my wszyscy je wiele razy odczuwamy.

Grzech rodzi nieufność i podział między mężczyzną a kobietą. Ich relacja zostaje naruszona tysiącami form krętactwa i podległości, oszukańczego uwodzenia i upokarzającej arogancji, aż po te najbardziej dramatyczne i gwałtowne. Pomyślmy na przykład o negatywnych skrajnych kulturach patriarchalnych. Pomyślmy o licznych formach maskulinizmu, gdzie kobieta uważana jest za osobę drugiej kategorii. Pomyślmy o instrumentalizacji i komercjalizacji ciała kobiecego w kulturze medialnej naszych czasów. Ale pomyślmy także o najnowszej epidemii nieufności, sceptycyzmu, a nawet wrogości upowszechniającej się w naszej kulturze - wychodząc od zrozumiałej nieufności kobiet - w odniesieniu do przymierza między mężczyzną a kobietą, zdolnego zarazem do udoskonalenia intymności komunii oraz strzeżenia godności różnicy.

Reklama

Jeśli nie znajdziemy jakiegoś wielkiego przypływu sympatii dla tego przymierza zdolnego ocalić nowe pokolenia od nieufności i obojętności, to dzieci będą przychodziły na świat coraz bardziej z niego wykorzenione począwszy od łona matczynego. Społeczna dewaluacja stabilnego i rodzącego nowego pokolenia przymierza mężczyzny i kobiety jest z pewnością stratą dla wszystkich. Musimy przywrócić cześć dla małżeństwa i rodziny! A Biblia mówi coś pięknego: mężczyzna znajduje kobietę, spotykają się nawzajem, ale mężczyzna musi coś opuścić, aby w pełni ją odnaleźć. „Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę, by złączyć się ze swą żoną”. To piękne. Oznacza to rozpoczęcie pewnej drogi. Mężczyzna cały oddaje się kobiecie, a kobieta cała oddaje się mężczyźnie.

Strzeżenie tego przymierza mężczyzny i kobiety, choć są grzeszni i zranieni, zagubieni i upokorzeni, nieufni i niepewni jest więc dla nas wierzących w dzisiejszych warunkach powołaniem angażującym i fascynującym. Sam opis stworzenia oraz grzechu, w swoim finale przekazuje nam przepiękną ikonę: „Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich” (Rdz 3,21). Jest to obraz czułości względem tej grzesznej pary, które pozostawia nas z otwartymi ustami: Boża delikatność! Jest to obraz ojcowskiego strzeżenia ludzkiej pary. Sam Bóg strzeże i chroni swoje arcydzieło.

2015-04-22 10:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w orędziu wielkanocnym: ludzkość udręczona pandemią

[ TEMATY ]

Franciszek

Wielkanoc

PAP/EPA/ANDREAS SOLARO / POOL

Cały świat cierpi i musi zjednoczyć się w walce z pandemią – mówił papież Franciszek w swym wielkanocnym orędziu „Urbi et Orbi”. Zaapelował o rozluźnienie sankcji międzynarodowych, zmniejszenie lub umorzenie długu ciążącego na budżetach krajów najbiedniejszych, a także o natychmiastowe zawieszenie broni we wszystkich zakątkach świata.

Po wygłoszeniu orędzia - wyjątkowo nie z balkonu bazyliki św. Piotra, lecz sprzed jej ołtarza głównego, tzw. Konfesji św. Piotra - Ojciec Święty udzielił apostolskiego błogosławieństwa „Miastu i Światu”.

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję