Reklama

Niedziela Łódzka

Potrzebujemy świętych kapłanów

Święty ks. Jan Maria Vianney – skromny proboszcz z Ars żyjący w XIX wieku – przez dwóch świętych papieży – Jana XXIII i Jana Pawła II został uznany za wzór życia i ascezy kapłańskiej.

Niedziela łódzka 23/2021, str. V

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Lednica

świętość

Piotr Drzewiecki

Bóg powierzył kapłanom misję m.in. uświęcania i ewangelizowania ludu Bożego

Bóg powierzył kapłanom misję m.in. uświęcania i ewangelizowania ludu Bożego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To także przykład pobożności, gorliwości pasterskiej, kultu eucharystycznego, anielskiej czystości i ducha posłuszeństwa. Jan Paweł II w liście skierowanym do kapłanów na Wielki Czwartek 1989 r. traktuje świętego jako ewangeliczne wezwanie, które nie może pójść w zapomnienie.

Właśnie takich wyrazistych przewodników dusz potrzebujemy, by odnaleźć drogę do Boga i, mimo nieprzychylności świata, kroczyć nią ku zbawieniu. Tylko kapłanom Bóg powierzył trojaką misję: uświęcać, ewangelizować i prowadzić lud Boży. Jak jest to trudna służba, wiedzą odważnie kroczący za swoim Mistrzem. Oni nie boją się głosić prawdy bez względu na konsekwencje. Idą ze swoim codziennym krzyżem na ramionach, mając w uszach słowa Pana: „Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu Mojego imienia. Lecz, kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ta perspektywa zbawienia jest przecież najważniejsza. Ważniejsza niż zdrowie. Piękne świadectwo dał w czasie pandemii chory ksiądz, który trafił do szpitala przed Wielkanocą. Pacjenci zorientowali się, że jest kapłanem i zapragnęli skorzystać z sakramentu pojednania. Słaby, ale cierpliwy, oddany Bogu i ludziom kapłan spowiadał całą noc. Sakrament i zbawienie dusz były ważniejsze niż jego zdrowie. Rano Pan powołał go przed swoje oblicze. Z iloma chorymi spotka się u bram nieba, a z ilu zdjął ciężar grzechu? On był świadomy, że kapłaństwo to służba Bogu nieograniczona limitem czasu. Jeżeli Chrystus wzywa, pozostaje się sługą na zawsze, do końca.

„Im bardziej oddala się kapłan od siebie, tym jest bliżej Boga” – mówi kard. Robert Sarah. A do Pana nie idzie się po czerwonym dywanie. Często z krzyżem na ramionach, na którym wiszą oszczerstwa, samotność, opluwanie, zdrada, niewierność. Święty kapłan wie, że wobec wspaniałości Boga nic się nie liczy. „Cóż może uczynić mi człowiek? Pan jest ze mną, mój Wspomożyciel”.

Coraz częściej w łódzkim Kościele widuję księży publicznie adorujących Najświętszy Sakrament. W ciszy, skupieniu rozmawiają z Panem. Pewnie wiedzą oni, że potrzebna jest im pustynia, takie swoiste sam na sam z Najwyższym Kapłanem. Od lat również i my, świeccy, wiemy, że nadmierna aktywność jest dla kapłanów zgubna. „Niemodlący się kapłan traci swoją tożsamość, w jego życie wkrada się pustka, a to prowadzi do porzucenia drogi kapłańskiej” – przestrzega kard. Robert Sarah.

Zresztą to, czym żyje duszpasterz, szybko da się uchwycić na ambonie, kiedy mówi homilię i jaki jest w codziennej relacji do swoich wiernych. Święty Tomasz z Akwinu uważa, że Bóg zawsze daje Kościołowi wystarczającą liczbę powołań pod warunkiem, że „niegodni zostaną odprawieni, a godni dobrze wyszkoleni”. Zaś o wartości posługi nie decyduje jej długość, ale poziom oddania. Bóg ocenia każdego po tym, czy upodobnił się do Niego w życiu, pracy, słowach. A wierni zapamiętają, czy ich biskup, proboszcz, kapłan był między nimi jak Chrystus.

2021-06-01 09:29

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W drodze na ołtarze

Niedziela Plus 25/2024, str. VI

[ TEMATY ]

świętość

błogosławieni

Franciszek Kiełbasa/Portal Diecezji Tarnowskiej

„Nasze cierpienia zostały wliczone przez Boga w nasze życie nie po to, aby nas zniszczyć, ale żeby przybliżyć do Boga...”. To jedna z myśli z czasów obozowych kandydatki na ołtarze – Stefanii Łąckiej.

Żyła 33 lata, była dziennikarką, więźniarką Auschwitz. Narażała swoje życie dla innych. Zmarła w opinii świętości w 1946 r. Nazywana jest „Aniołem z Auschwitz”. Stefania Łącka z Woli Żelichowskiej jest kandydatką na ołtarze. Heroizmem ze strony Stefanii było udzielanie chrztu w obozie śmierci nowo narodzonym dzieciom, prowadzenie do poszczególnych bloków spowiednika, podawanie Komunii św. przywiezionej do obozu przez siostry zakonne z Pawiaka, skreślanie z kartotek skazanych na śmierć, zamienianie kart więźniarek, które zmarły danej nocy w rewirze, na karty skazanych na śmierć, dzielenie obozowego chleba z umierającymi z głodu. W końcu heroizmem była decyzja i gotowość pójścia na śmierć za koleżankę. Z zeznań świadków wynika, że mimo tylu krzywd, jakich doznała w obozie, Stefania Łącka nigdy nie wyrażała się z nienawiścią o Niemcach. Opowiadała, że miała możliwość pomagania więźniom, bardzo się narażając, i że przeżywała razem z innymi ciężkie obozowe lata. Zawsze mówiła, że taka była wola Boża.
CZYTAJ DALEJ

Relacja pogrzebu papieża Franciszka na portalu niedziela.pl

Portal niedziela.pl dzięki udostępnieniu sygnału z Vatican News będzie transmitować na żywo uroczystości pogrzebowe na Placu św. Piotra oraz dalszy przejazd trumny Ojca Świętego ulicami Rzymu do Bazyliki Matki Bożej Większej w języku polskim. Zarówno ujęcia z powietrza, jak i z ziemi, będą realizowane przez Centrum Telewizyjne Watykanu – Vatican Media.

Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: przed konklawe nie dostrzegam żadnych “frakcji”

2025-04-26 18:33

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Kazimierz Nycz

frakcje

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

Ogromna liczba delegacji z całego globu na pogrzebie Franciszka świadczy o tym, że świat wciąż potrzebuje autorytetu Kościoła katolickiego - ocenia kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski, który uczestniczył w rzymskiej uroczystości, a wkrótce weźmie udział w konklawe wyznał w rozmowie z KAI, że rozmawiając z kardynałami z całego świata nie dostrzegł wśród nich żadnych zwalczających się “frakcji.”

Duchowny pozostaje pod wrażeniem ogromnej liczby ludzi zgromadzonych na pogrzebowej Mszy św. Wedle mediów 250 tys. ludzi obecnych było na Placu św. Piotra i na via della Conciliazione, a około 150 tysięcy żegnało Franciszka na trasie trasie przejazdu papieskiej trumny do bazyliki Santa Maria Maggiore.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję