Reklama

Niedziela Łódzka

Śpiewają na chwałę Bożą

Przez prawie 24 lata ok. 700 dzieci Małego Chóru Wielkich Serc występowało w ponad 400 koncertach. Zespół nagrał do tej pory dziewięć płyt, a autorem wszystkich piosenek jest franciszkanin o. Piotr Kleszcz.

Niedziela łódzka 24/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Mały Chór Wielkich Serc

Archiwum prywatne

Zespół w pełnym składzie

Zespół w pełnym składzie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inspiracją do powstania chóru był włoski zespół Piccolo Coro dell’Antoniano z Bolonii. Również nazwa nawiązuje do tamtego zespołu, bo Piccolo Coro to po włosku Mały Chór.

Zafascynowany poziomem artystycznym włoskiego zespołu i przekonany, że również w Polsce jest dużo utalentowanych dzieci, o. Piotr Kleszcz postanowił założyć dziecięcy zespół, który śpiewem będzie chwalił Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zespół i patroni

Jak podkreśla założyciel zespołu, w nazwie ukryta jest idea jego misji. Nazwę Mały Chór Wielkich Serc przyjęto z co najmniej dwóch powodów.

– Po pierwsze, dzieci – choć są małe – mają wielkie serca. Sam Jezus powiedział, że jeśli nie staniemy się jak dzieci, nie wejdziemy do królestwa Bożego. Powód drugi – choć jesteśmy jeszcze małymi ludźmi, to razem tworzymy wielką wspólnotę – powiedział o. Kleszcz.

Patronem zespołu jest św. Franciszek z Asyżu i św. Jan Paweł II. Dzieci i rodzice przejawiali ogromne pragnienie, aby pojechać do Asyżu i do Rzymu.

W 2011 r. udało się zorganizować kolonie w nadmorskiej miejscowości Cesanatico między Rimini a Rawenną. Wszyscy przeżyli wielką radość, kiedy mogli zwiedzić Asyż i Rzym. W Watykanie dzieci ubrane w piękne stroje koncertowe zaśpiewały w bazylice watykańskiej i na Placu św. Piotra.

Zajęcia i uczestnicy

Reklama

Do Małego Chóru Wielkich Serc przyjmowanych jest ok. 50 dzieci w wieku od 4 do 14 lat, które mają słuch muzyczny, dobrą dykcję i poczucie rytmu. Członkowie chóru są zobowiązani do regularnego uczestnictwa w próbach. Odbywają się one we wtorki od godz. 18 do godz. 19 i w soboty od godz. 11 do godz. 12.30. Próby rozpoczynają się zapaleniem świecy i krótką modlitwą. Później jest „rozśpiewka” i ćwiczenia poszczególnych piosenek. Czasem, gdy zaistnieje konieczność nauczenia się nowych głosów, jedna z grup zostaje w sali prób, a druga idzie do innego pomieszczenia.

Odkąd chór ma swoje ministudio nagrań, które własnoręcznie wykonali rodzice, wszystkie wokale nagrywane są na miejscu, a później poddawane są obróbce przez realizatora. W próbach uczestniczą chętnie również rodzice, którzy przysłuchują się rozśpiewanej gromadce, ale nie mogą sugerować, aby ich dziecko było wybrane np. na solistę.

Rodzice podpisują zgody na prezentowanie wizerunku dziecka w telewizji i internecie oraz o ochronie danych osobowych. Na karcie zgłoszeniowej jest również informacja o stanie zdrowia dziecka i o kilku innych szczegółach, które ułatwiają współpracę.

– Mały Chór Wielkich Serc to nie jest zwykły chór. My uczymy się nie tylko śpiewać, ale uczymy się również kochać. Uczymy się pokonywać osobiste zapędy rywalizacji lub zazdrości, uczymy się być wspólnotą – podkreśla o. Piotr.

Ewangelizacja

„Franciszkanie od początku istnienia Zakonu byli wrażliwi na sztukę, traktując ją jako język ewangelizacji. Twoja twórczość, ojcze Piotrze, wpisuje się w tę piękną tradycję franciszkańską” – napisał franciszkanin o. prowincjał Wiesław Pyzio na płycie Ufam, gdzie autorem słów, muzyki i wykonawcą wszystkich utworów jest o. Piotr Kleszcz.

Mały Chór Wielkich Serc koncertował w teatrach, filharmoniach, kościołach, hospicjach, a także w Centrum Zdrowia Matki Polki, Pogotowiu Opiekuńczym, Domach Opieki Społecznej, Domach Dziecka.

Reklama

Ojciec Piotr zauważył, że najlepiej śpiewa się dzieciom, gdy widzą żywą reakcję publiczności. Mają okazję, aby tego doświadczyć podczas koncertów plenerowych nad morzem, gdy przychodzą grupy kolonijne.

– Nie robimy koncertów wyłącznie przy kościołach, ale wchodzimy w wielkie skupiska ludzi. Idziemy np. na plażę, na rynek, do hipermarketów i tam ewangelizujemy. Jak widać, zespół ewangelizuje w bardzo nietypowych miejscach. Dzieci przez swój śpiew stwarzają niesamowitą atmosferę radości i przyjaźni. W repertuarze mają piosenki, które prezentują wartości ogólnoludzkie, takie jak: szacunek, przyjaźń, zachwyt pięknem świata, miłość względem rodziców, pokonywanie swoich słabości. Te wartości – obok ewangelizacyjnych – podane w przystępnej formie trafiają do serc słuchaczy – przekonuje założyciel zespołu.

Czas pandemii

Od kilkunastu miesięcy dzieci należące do chóru nie spotykają się na próbach, koncertach. Piszą, dzwonią, nagrywają i przesyłają filmiki, bo mają nadzieję, że wkrótce znów będą śpiewać i koncertować.

– Mnie również bardzo brakuje wspólnych spotkań. Czasem wchodzę do pustej sali prób lub do studia i tęsknię za Małym Chórem Wielkich Serc. Niektórzy chłopcy przeszli w tym czasie mutację i będą musieli odejść. Niektóre dziewczynki już wyrosły i też odejdą, myślę, że straciliśmy połowę chóru – mówi o. Piotr.

Wszyscy jednak mają nadzieję, że pandemia minie i zespół się odrodzi. Odmówiono udziału w koncercie we wrześniu w Niepokalanowie, ale przyjęto zaproszenie na koncert 13 listopada 2021 r. w Teatrze Muzycznym w Łodzi, który będzie transmitowany na żywo w TVP. We wrześniu rozpoczną się poszukiwania nowych chórzystek i chórzystów.

– Jestem pełen nadziei, że nam to się uda, a w przyszłym roku, jeśli wrócimy do dobrej formy, wejdziemy do studia i nagramy dziesiątą płytę. Jeśli znacie utalentowane dzieci w swojej okolicy, które chciałyby z nami śpiewać, to proszę o kontakt: peterkleszcz@gmail.com – zaprasza o. Piotr.

2021-06-08 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: stawajmy się dla siebie nawzajem Cyrenejczykami

2025-04-13 12:01

[ TEMATY ]

Niedziela Palmowa

papież Franciszek

Cyrenejczyk

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Do niesienia krzyża nie tylko własnego, lecz także i naszych bliźnich zachęcił Ojciec Święty wiernych podczas liturgii Niedzieli Palmowej. Przygotowaną przez niego homilię odczytał wicedziekan Kolegium Kardynalskiego, kard. Leonardo Sandri.

„Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie” (Łk 19, 38). W ten sposób tłum wiwatuje na cześć Jezusa, gdy wkracza do Jerozolimy. Mesjasz przechodzi przez bramę świętego miasta, szeroko otwartą, by powitać Tego, który kilka dni później wyjdzie przez nią przeklęty i skazany, obarczony ciężarem krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/ Policja zatrzymała sześć osób, które chciały wspiąć się na katedrę w Kolonii

2025-04-13 19:40

[ TEMATY ]

Niemcy

katedra w Kolonii

wspinaczka

Adobe Stock

Katedra w Kolonii

Katedra w Kolonii

Policja w Kolonii, na zachodzie Niemiec, zatrzymała w niedzielę pięciu Francuzów i Belgijkę, którzy chcieli wspiąć się na słynną katedrę w tym mieście - podał portal sieci redakcji RND.

Siły bezpieczeństwa zostały poinformowane przez ochronę kościoła, która w nocy dzięki kamerom monitoringu zauważyła młodych wspinaczy z latarkami czołowymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję