Reklama

Niedziela Przemyska

Błogosławiona obecność

W czerwcu 1997 r. w parafii św. Piotra i św. Jana w Krośnie został wyniesiony na ołtarze drugi patron parafii św. Jan z Dukli, wtedy także Jan Paweł II odwiedził świątynię i poświęcił ją.

Niedziela przemyska 25/2021, str. I

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

pielgrzymka papieska

Archiwum sanktuarium

Jan Paweł II w krośnieńskiej parafii, 10 czerwca 1997 r.

Jan Paweł II w krośnieńskiej parafii, 10 czerwca 1997 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wskazuje ks. Jan Bielec – proboszcz parafii i kustosz sanktuarium, to kolejna rocznica budząca wdzięczność całej parafii: – 10 czerwca świętowaliśmy 24. rocznicę pobytu Jana Pawła II w Krośnie i poświęcenia naszej świątyni. Chcemy dziękować Panu Bogu za ten czas i za to wszystko, co się dzieje od tego momentu tutaj, w tej parafii. Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za tę wizytę i wszystkie łaski, których nieustannie doświadczamy – zaznaczył kapłan.

Pobyt św. Jana Pawła II w parafii św. Piotra Apostoła i św. Jana z Dukli w 1997 r. trwał kilka godzin. Po Mszy św. sprawowanej w Krośnie i po przejeździe wśród ludzi, przyjechał do kościoła św. Piotra i św. Jana, by poświęcić tę świątynię. Najpierw poświęcił dzwony przed kościołem, a potem poświęcił świątynię. Później miał miejsce uroczysty obiad. Po nim papież przez chwilę odpoczął na plebanii, spotkał się z przyjaciółmi i odjechał na lotnisko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mimo że pobyt następcy św. Piotra w krośnieńskiej parafii nie trwał długo, na zawsze wpisał się w historię parafii. Święty Jan Paweł II wciąż jest obecny w Krośnie. Co wtorek w parafii odbywa się modlitwa za wstawiennictwem świętego. Wśród licznych próśb, dominują prośby w intencjach rodzin. W tzw. dolnym kościele działa muzeum św. Jana Pawła II, w którym gromadzone są pamiątki związane nie tylko z wizytą z 1997 r., ale ogólnie z postacią świętego. Jednak przede wszystkim św. Jan Paweł II obecny jest w cudach uzdrowienia i nawrócenia tych, którzy przychodzą do sanktuarium z konkretną prośbą i intencją. Jak wskazuje ks. Jan Bielec, w archiwum sanktuarium znajdują się świadectwa różnych uzdrowień, które najlepiej świadczą o stałej obecności św. Jana Pawła II w tym miejscu.

Reklama

W 24. rocznicę pobytu św. Jana Pawła II w Krośnie abp Adam Szal sprawował Mszę św. W trakcie homilii metropolita przemyski wskazał na nauczanie papieża: – Wśród rysów jego działalności była też bardzo odważna prawda teologiczna o Bożym miłosierdziu. To on rozpropagował Boże miłosierdzie, które przypomniała „sekretarka Bożego miłosierdzia” św. Siostra Faustyna. Święty Jan Paweł II wielokrotnie zawierzał świat Bożemu miłosierdziu, to też papież Miłosierdzia – papież ogłaszający Miłosierdzie.

Kościół parafialny św. Piotra Apostoła i św. Jana z Dukli w Krośnie, 13 grudnia 2015 r. – w Roku Miłosierdzia – decyzją metropolity przemyskiego abp. Józefa Michalika został ogłoszony Sanktuarium św. Jana Pawła II. Od tego czasu rozpoczął się nowy rozdział funkcjonowania parafii.

2021-06-15 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Legniczanie uczcili rocznicę przyjazdu Papieża

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rocznica

Ks. Waldemar Wesołowski

2 czerwca, w święto Matki Bożej Łaskawej, w katedrze legnickiej wierni uczcili 20. rocznicę pobytu Jana Pawła II w Legnicy oraz rocznicę koronacji ikony Matki Bożej Łaskawej z Krzeszowa.

Specjalnie na tę okazję łaskami słynąca Ikona krzeszowska została przywieziona do Legnicy. Mszy św. dziękczynnej o godz. 18.30 przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski. Obecny był także bp Marek Mendyk, ks. Józef Lisowski, kanclerz Kurii Biskupiej, przełożeni seminarium oraz duszpasterze pracujący w Legnicy. Nie zabrakło też sióstr zakonnych oraz wiernych z miasta i okolic.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję