Piotr Słomski: Jakie uczucia towarzyszą Panu jako ludwisarzowi, gdy przekazuje Pan uroczyście wspólnocie parafialnej wykonany przez siebie dzwon?
Zbigniew Felczyński: To jest bardzo wzruszający moment. Taki dzwon powstaje przez wiele miesięcy. Wykonujący go ludwisarz przywiązuje się do niego, codziennie zabiega o to, by był jak najdoskonalszy, aż w końcu następuje moment osobistego pożegnania się z nim, gdy zostaje uroczyście oddany na służbę Kościołowi i Niebu.
Który to już dzwon wykonany w pańskiej ludwisarskiej pracy?
Osobiście stworzyłem ok. 4 tys. dzwonów natomiast w pracy całej rodziny Felczyńskich, która trwa od 1808 r., będzie to już ponad 25. tys. egzemplarz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ile miesięcy trwała praca nad tym dzwonem?
W ludwisarni praca nad nim trwała ok. 8 miesięcy. Wcześniej odbywały się przygotowania techniczne dotyczące parametrów dzwonu, aby nie tylko ładnie się prezentował, ale również, żeby miło został przyjęty przez parafian, mieszkańców oraz gości odwiedzających ten kościół. Na dźwięk dzwonu największy wpływ mają jego kształt i rodzaj użytych materiałów. Musieliśmy więc ustalić wymagania, by dźwięk tego dzwonu był miły w odbiorze, spokojny i stonowany.
Jakie są cechy szczególne tego dzwonu?
Jest wykonany ze spiżu, który jest stopem miedzi z cyną, cynkiem i ołowiem, czasem zaliczany do brązów. Jako brąz nie ulega biodegradacji ani żadnej innej degradacji, można go jedynie zniszczyć fizycznie. Dzwon będzie więc trwał przez wieki. Z czasem będzie grał też coraz piękniej ponieważ będzie się „uspokajał”. W naturze nie ma takiego połączenia pierwiastków miedzi i cyny jak w brązie. Dzwon ten będzie zatem dojrzewał i starzał się, tak jak starzeją się ludzie, którzy dzisiaj przyjęli go w kościele – będzie „siwiał”, cyna będzie „wypacana” na zewnątrz. Dzieci, które podczas uroczystości były w kościele, niech przyjdą tu za 70 lat i zobaczą czy ten dzwon ma się dobrze. Niech odwiedzą księdza proboszcza, który za 70 lat będzie tu pracował i niech mu powiedzą, że teraz po 70 latach trzeba ten dzwon obrócić o 60 stopni, aby jego serce uderzało w nowe miejsce na kloszu.
Zdajemy sobie sprawę, że dzwon ma nie tylko określoną funkcję techniczną, ale również posłannictwo.
Dzwon niesie ze sobą przede wszystkim posłannictwo liturgiczne. Nadano mu imię „Święty Jan Paweł II Wielki” wraz z widniejącą na nim dewizą papieską Totus Tuus. Jest świadectwem naszych czasów oraz ludzi, którzy byli z nami tak jak św. Jan Paweł II. To właśnie w jego czasach żyliśmy i odprowadziliśmy go jako wspólnota wiernych do bram Nieba. Przez ten dzwon przekazujemy to przesłanie przyszłym pokoleniom, że był taki święty Polak, a ci, którzy po nas przyjdą niech o tym pamiętają.