Reklama

Święci i błogosławieni

Patron tygodnia

Żyła dla syna

O kim mowa? O św. Monice, żyjącej w IV wieku. Była ona matką św. Augustyna –jednego z największych teologów i filozofów chrześcijańskich. W liturgii wspominamy ją 27 sierpnia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo wymownie brzmi swoisty nekrolog zapisany na jej pierwszym grobie w Ostii w Italii: „Tutaj znalazła miejsce spokoju najbardziej oddana matka swego syna. Drugie światło świeci przez twoje zasługi – Augustyn: Ty, który jako kapłan pokoju pilnujesz nakazów nieba, dobrych obyczajów, nauczasz lud, który jest tobie powierzony. Sławne czyny wzniosły pochwałę z powodu cnoty, koronują was oboje, o matko, która w swym synu jesteś błogosławioną”. To wyjątkowe świadectwo tego, jak była postrzegana przez tych, którzy ją znali, przez tych, którzy ją kochali.

Monika, której imię wywodzi się od greckiego przymiotnika monos (jedyny, sam, samotny), przyszła na świat w chrześcijańskiej rodzinie w Tagaście w północnej Afryce. Była żoną Patrycjusza, rzymskiego urzędnika, który pod jej wpływem pod koniec swoich dni stał się uczniem Pańskim. Oboje doczekali się co najmniej trojga dzieci: dwóch synów – Augustyna i Nawigiusza – oraz córki, która prawdopodobnie miała na imię Perpetua. Święta Monika wyróżniała się wyjątkową dobrocią, łagodnością, a jednocześnie stanowczością i świadomym oraz konsekwentnym dążeniem do realizacji celów, które sobie stawiała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najważniejszym z tych celów, jeśli można tak napisać, był właśnie pierworodny syn – Augustyn. Przez kilkanaście lat prowadził on hulaszczy żywot, będąc daleko od prawdziwej wiary. Był wyznawcą manicheizmu, synkretycznej doktryny łączącej w sobie idee wielu religii, również chrześcijaństwa. Święta Monika robiła wszystko, by poznał i pokochał Chrystusa Pana. Gorąco się o to modliła. Podążała za nim krok w krok. Zachowało się nawet świadectwo jednego z biskupów, który widząc jej troskę o nawrócenie syna, stwierdził: „Matko, jestem pewien, że syn tylu łez musi powrócić do Boga”. Tak też się stało. W Mediolanie Augustyn przyjął chrzest i stał się gorliwym wyznawcą oraz propagatorem Jezusa z Nazaretu.

Reklama

Pragnienie św. Moniki zostało zrealizowane. Mogła w spokoju serca odejść do Boga. Jej doczesne szczątki spoczywają obecnie w Rzymie, w kościele św. Augustyna.

Święta Monika jest przede wszystkim patronką matek i wdów. Sztuka prezentuje ją najczęściej z krzyżem oraz księgą.

Warto na koniec podkreślić, w kontekście dzisiejszych matczynych trosk związanych z wychowaniem dzieci, szczególnie jeśli chodzi o ich religijność, że św. Monika to wypróbowana patronka właśnie w takich sprawach. Jej wstawiennictwo może się okazać wyjątkowe. Sama doświadczyła bowiem macierzyńskich trosk, stąd też naprawdę wie, co czuje serce matki wobec jej potomstwa.

2021-08-17 13:39

Ocena: +29 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: papież Franciszek odwiedził bazylikę św. Augustyna

W dniu liturgicznego wspomnienia św. Moniki, papież Franciszek udał się z prywatną wizytą do bazyliki św. Augustyna. Tam modlił się w kaplicy, w której złożone są relikwie tej świętej.

W czwartkowe popołudnie, 27 sierpnia, papież Franciszek odwiedził rzymską bazylikę św. Augustyna, położoną w centrum Rzymu w części miasta zwanej Campo Marzio (Pole Marsowe). Ojciec święty w gronie kilku osób modlił się w kaplicy, w której znajduje się trumna z relikwiami św. Moniki - matki św. Augustyna. Następnie powrócił do Watykanu.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję