Reklama

Głos z Torunia

Opowieść pielgrzyma piszą życiem

Wierni, radośni i przemienieni – jak co roku – pielgrzymi z diecezji toruńskiej dotarli do celu. Oddali Matce wszystkie sprawy, które nieśli w sercach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bądźcie zaczynem pielgrzyma, który pisze opowieść swoim życiem, tak jak św. Ignacy z Loyoli to opisuje: pielgrzym idący do nieba – mówił bp Józef Szamocki do pątników z Pieszej Pielgrzymki Diecezji Toruńskiej, którzy 12 sierpnia dotarli na Jasną Górę.

Świadkowie wiary

W kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej w intencjach pątników modlił się bp Szamocki podczas Mszy św., której przewodniczył i wygłosił homilię. Mówił w niej o tajemnicy Wieczernika i Kany Galilejskiej. – Wieczernik to miłość Boga i człowieka, Eucharystia i kapłaństwo, a Kana Galilejska – szczęście rodziny. Tego dnia pątnicy już świętowali uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i mogli poczuć się jak na weselu. Dlatego bp Józef podkreślił: – Wierzymy, że kto jest obecny w tym miejscu, da się odnaleźć przez Jezusa i jego serce napełni się stanem łaski uświęcającej, i dokona się cud przemiany życia, nawrócenia. Stąd ważne jest, by każdy z nich odkrył moc miłości Boga, zawierzył Bogu jak Maryja i Ją naśladował. – Tam, gdzie jest Matka naszego Pana, tam zawsze jest Pan Jezus – mówił kaznodzieja i zachęcał, aby pątnicy po powrocie do domu poczuli się jak odnalezione owieczki z przypowieści o Dobrym Pasterzu. Wszyscy bowiem „jesteśmy w ramionach Ojca, daliśmy się odnaleźć i staliśmy się świadkami wiary”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymka w liczbach

W tym roku Piesza Pielgrzymka Diecezji Toruńskiej na Jasną Górę miała formę sztafety i trwała w dniach 1-12 sierpnia. Kolumnę tworzyły – 43. Piesza Pielgrzymka z Torunia na Jasną Górę (wyruszyła na szlak 4 sierpnia) oraz 41. Pielgrzymka Ziemi Lubawskiej (wyruszyła 1 sierpnia). Pątnicy z danej grupy wędrowali jeden dzień. Z zachowaniem przepisów sanitarnych pątniczy szlak w całości przemierzyli: bp Józef Szamocki, ks. Bartłomiej Surdykowski, kierownik pielgrzymki, diakon stały, franciszkańska grupa brązowa z Brodnicy. Od 9 sierpnia wędrowała grupa niebieska, a od 10 sierpnia zielona z Działdowa. W sumie pielgrzymowało ok. tysiąca osób, w tym 30 kapłanów, 4 diakonów, 1 diakon stały, 5 kleryków, 15 sióstr zakonnych. Najmłodszy pielgrzym miał 2 miesiące, a najstarszy 74 lata.

Reklama

Pątnicy, którym towarzyszyło hasło: Eucharystia daje życie, każdy dzień rozpoczynali Mszą św. W drodze odmawiali nowennę do Bożej Matki Nieustającej Pomocy Patronki diecezji. Swoją modlitwą objęli diecezję toruńską i jej pasterzy, kapłanów, rodziny z racji trwającej peregrynacji obrazu Świętej Rodziny oraz prosili o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Moc pielgrzymowania

Każdy z pątników w głębi serca polecał Bogu przez ręce Maryi intencje osobiste i bliskich, jak np. Natalia i Paulina z grupy ziemi lubawskiej czy Marcin z Brodnicy, który prosił o potrzebne łaski. – W każdym roku mam inną intencję, np. za tych, którzy nie mogą pielgrzymować, w swoich potrzebach czy w intencji dziękczynnej – wymieniała Kamila z grupy białej. – To miejsce przyciąga. Nie da się tego określić słowami – podkreślił Karol, który łączył kierowanie ruchem z modlitwą i zaangażowaniem w życie pielgrzymie. Podobnie Kacper, kleryk WSD w Toruniu, który pomagał w organizacji całej pielgrzymki, a na trasie pełnił różne funkcje porządkowe. Pani Maria z grupy pomarańczowej szła jeden dzień z Grudziądza. – To ofiara dla całej rodziny, w intencji całej rodziny i z prośbą o zdrowie, błogosławieństwo i opiekę dla wszystkich. Adam z tej samej grupy dodał, że brakowało mu przejścia całego szlaku pątniczego i opowiadał, że najpierw pielgrzymował z Suwałk do Wilna, a potem do Częstochowy, a także o tym, iż piękno pielgrzymowania odkrył w wieku 68 lat, w tym roku szedł na Jasną Górę 7. raz. W grupie brązowej z Brodnicy pielgrzymował Tomasz Wolny, dziennikarz, który na Jasnej Górze powiedział: – To nie była moja pierwsza pielgrzymka, ale pierwsza taty z trójką dzieci. Było przepięknie. Było słońce, był deszcz, była burza i był wiatr, ale wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. I to jest dowód na to, że tak rzeczywiście jest. W trudzie tego pielgrzymowania chcemy podziękować za potężne dary i łaski, którymi jesteśmy obdarowywani na co dzień. Dotarliśmy, jest pięknie. Jest zmęczenie, jest moc i wielka radość w serduchu, że się udało. Jesteśmy. Mamy plecak pełen intencji. Wzruszenie, że możemy te intencje złożyć i oddać Mamie.

Gorliwość i odwaga

Na czas oczekiwania kierownik pielgrzymki pozostawił pątnikom przesłanie. – Jesteśmy znakiem dla innych, że są ludzie, którzy mają w sercu wiarę. Jesteśmy marszem dla Pana Boga i dajemy innym światło – powiedział ks. Bartłomiej Surdykowski. Życzył pątnikom „odwagi, by się nie wypalili przez pielgrzymowanie jednego dnia, gorliwości i odwagi, by pielgrzymowali za rok”.

2021-08-17 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W sztafecie na Jasną Górę

Niedziela lubelska 33/2021, str. III

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

Ewa Kamińska

Abp Stanisław Budzik z pątnikami wyruszającymi na szlak

Abp Stanisław Budzik z pątnikami wyruszającymi na szlak

Pielgrzymi rozpoczęli wędrówkę do Częstochowy Mszą św. w archikatedrze lubelskiej.

Na początku Eucharystii w dniu 4 sierpnia zebranych powitał ks. Mirosław Ładniak. Zapewnił, że pątnicy będą modlić się w intencjach, które daje Kościół, a także w intencji III Synodu Archidiecezji Lubelskiej oraz za chrześcijan prześladowanych we współczesnym świecie. Przypomniał, że pielgrzymi, dzięki funduszowi „Idę z tobą”, niosą intencje tych, którzy z różnych powodów nie mogą wędrować, ale chcą, aby ich sprawy były zaniesione przed tron Matki Bożej. – Będziemy odkrywać na nowo Eucharystię, poznawać poszczególne części Mszy św. tak, aby nasze uczestnictwo w Eucharystii było jeszcze bardziej mocne i doskonałe, coraz bardziej świadome. Wszystko oddajemy Maryi, która jest z nami, której zaufał kard. Stefan Wyszyński, która jest naszą drogą prowadzącą do Syna – powiedział ks. Mirosław Ładniak.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję