Reklama

Zmieńmy „modę na palenie”

Koniec sierpnia – miesiąca abstynencji, i początek nowego roku szkolnego skłania nas do refleksji nad przyczynami uzależnień. Tym bardziej, że to właśnie młodzież coraz częściej wpada w szpony nałogu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sytuacja nie napawa optymizmem – jej diagnozy dokonał bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych: – Niestety, także w naszej ojczyźnie z wielkim niepokojem zauważamy, że dla milionów ludzi najważniejszym „pokarmem” stają się śmiercionośne substancje toksyczne lub nałogowe czynności, których powtarzanie prowadzi do śmierci – stwierdził hierarcha. Co jest jednym z najbardziej śmiercionośnych „pokarmów”? Jak skutecznie przeciwdziałać szerzeniu się nałogu?

Asfalt w płucach

Co piąta Polka i co trzeci Polak nałogowo sięgają po papierosy. W wypuszczanym przez nich dymie znajduje się 7 tys. chemikaliów, które wraz z każdym oddechem trafiają do naszych płuc. Są wśród nich związki, których żaden świadomie używający rozumu człowiek nie zaaplikowałby sobie do organizmu: aceton – składnik zmywaczy do paznokci, arsen – trutek na szczury, kadm – kwasu akumulatorowego, kwas octowy – farb do włosów, ołów – baterii, tlenek węgla – spalin samochodowych, naftalen – kulek na mole, a nawet substancje smoliste, które znajdziemy np. w nawierzchni drogowej. Wszystkie te substancje powstają w wyniku spalania się tytoniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dowodzą badania, to nie owiana złą sławą nikotyna, lecz toksyczny i rakotwórczy dym papierosowy odpowiada za choroby i zgony palaczy. Ta trucizna co roku powoduje śmierć nawet 81 tys. naszych rodaków – to tak, jakby z mapy Polski każdego roku znikało miasto wielkości Jeleniej Góry czy Nowego Sącza…

Niewinne ofiary

Aż 8 mln Polaków pali papierosy, a drugie tyle, choć nie wpadło w sidła nałogu, wdycha toksyczny dym, przebywając w otoczeniu palaczy. Oznacza to, że ponad 1/3 polskiego społeczeństwa skazana jest na bierne palenie tytoniu. W tej grupie nie brakuje kobiet i dzieci. Są one niewinnymi ofiarami koncernów tytoniowych, które propagują modę na palenie – szczególnie wśród młodego pokolenia, bo to młodzież jest najbardziej podatna na manipulację.

Reklama

Żerowanie na młodości

Młodość sprzyja ryzykownym zachowaniom. Koncerny tytoniowe na tym żerują – kreują w świadomości nastolatków postrzeganie papierosów jako symbolu buntu, a nawet wolności. Tym samym palenie przedstawiane jest jako kulturowy wymóg manifestowania własnej niezależności – co jest zwykłym kłamstwem stworzonym przez firmy zarabiające na palaczach.

Kolejnym powodem, dla którego papierosy stanowią jedną z najpopularniejszych używek, jest ich cenowa dostępność – tę fikcyjną „wolność” można kupić już za 12,99 zł – tyle kosztuje paczka najtańszych papierosów. Czym to skutkuje? Już co drugi uczeń szkoły średniej uległ pokusie zapalenia pierwszego papierosa.

Bardzo łatwo jest wpaść w nałóg, ale wyrwanie się z jego szponów okazuje się znacznie trudniejsze. Nazbyt często zapominamy, że nikotynizm jest chorobą, z powodu której cierpi nie tylko palacz, ale także cała jego rodzina. Dlatego tak ważne jest otoczenie chorego empatią i zrozumieniem oraz profilaktyka.

Jak Dawid z Goliatem

Walka z papierosową epidemią tkwi dzisiaj w martwym punkcie. Odpowiedzialni za ten stan są lobbyści koncernów tytoniowych. Skutecznie zabetonowali wszelkie próby podwyżki cen papierosów, które są furtką do nałogu nieletnich. Tanie papierosy dominują na rynku – stanowią 63% jego udziału. Gdyby nie one, problem nikotynizmu nie byłby tak powszechny. Koncerny tytoniowe są potężne niczym biblijny Goliat; w porównaniu z nimi środowiska medyczne, apelujące o podwyższenie akcyzy na papierosy, a tym samym zwiększenie ich ceny, jawią się niczym drobny Dawid. Miejmy nadzieję, że wynik tego starcia, w którym stawką jest zdrowie Polaków, będzie podobny jak kiedyś los Goliata – padnie na ziemię i zostanie pokonany.

2021-08-24 12:39

Ocena: +16 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na szpilkach i pod krawatem

Ważne jest, żeby ludzie zrozumieli, że dziś przeciętny polski alkoholik to nie cuchnący żul spod budki z piwem, ale dobrze ubrany człowiek, który zdaniem otoczenia osiągnął życiowy sukces.

Siedzimy w sali spotkań ośrodka leczenia uzależnień. Wokół mnie kobiety i mężczyźni, którzy mówią o sobie „trzeźwiejący alkoholicy”. Poza tą salą są właścicielami świetnie prosperujących firm, wykonują zawody wysoko lokowane społecznie, są mężami, ojcami, dziadkami. Łączy ich tylko jedna rzecz – kilkanaście lub kilka lat wolnych od nałogu. Odbudowują teraz swoje życie z gruzów albo ratują to, co z niego zostało. Pytam, co zabrała im wódka. Rodzinę? Majątek? Dobre imię? Odpowiadają – że kawał życia. Ich historie mają nas skłonić do zastanowienia się nad sobą, mogą się stać punktem zwrotnym... Przede wszystkim jednak zależy tym ludziom, byśmy dostrzegli, że Polska tonie dziś w alkoholu jak jeszcze nigdy dotąd. Że niebezpiecznie zmienia się styl picia. Przesada?

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję