Reklama

Niedziela Podlaska

Boży zaczyn

Dzień beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego skłania nas do wdzięczności Opatrzności Bożej za dar tak wyjątkowej osoby, która w niezwykle trudnych warunkach prowadziła Kościół Boży w Polsce. Postać błogosławionego kardynała związana jest również z naszą diecezją.

Niedziela podlaska 37/2021, str. IV

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Archiwum diecezji

Podczas jubileuszu diecezji

Podczas jubileuszu diecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Diecezja drohiczyńska, choć zaliczana do najmniejszych w Polsce, może poszczycić się związkami z kard. Wyszyńskim. Stąd wywodzą się jego korzenie. Na tej ziemi również bywał kilkakrotnie.

„Jeśli chcesz doznać łaski, jedź do Prostyni”

Autorem tego stwierdzenia jest nie kto inny, jak właśnie Prymas Tysiąclecia. W jednym z prywatnych listów napisał, że jego „ (…) duchowość ściśle związana jest z Trójcą Przenajświętszą i ma swe korzenie w prostyńskim sanktuarium”. Wyznał to nie bez powodu. W tej świątyni bowiem jego ojciec Stanisław pracował jako organista. Tu właśnie przyszli rodzice kardynała 4 maja 1899 r. zawarli związek małżeński. Gdyby nie przeprowadzka do niedalekiej Zuzueli, z pewnością prostyńska parafia byłaby w posiadaniu nie tylko aktu małżeństwa rodziców, ale również aktu chrztu małego Stefana. Niejednokrotnie Stefan Wyszyński odwiedzał rodzinne strony. Już jako kardynał w swoim dzienniku pod datą 8 sierpnia 1974 r. zanotował: „Prostyń jest miejscem pracy mojego Ojca. Tutaj zawarł związek małżeński ze śp. Julianną, z domu Karp. Stąd przeniósł się do Zuzeli. Chodzimy po miejscu pracy mojego Ojca – z wielką czcią”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystości milenijne nad Bugiem

Rok 1966 w Polsce był czasem wyjątkowym. Dzięki staraniom kardynała cały naród chciał sięgnąć do źródeł nie tylko tysiącletniej polskiej państwowości, ale nade wszystko do swych chrześcijańskich korzeni. Miała w tym pomóc Wielka Nowenna przygotowująca do obchodów milenijnych. Sam rok 1966 był dla Prymasa Polski okazją, by stanąć w każdym zakątku Polski i na nowo głosić Ewangelię. Na milenijnej mapie nie zabrakło również Drohiczyna, który był siedzibą diecezji. Uroczystości jubileuszowe rozpoczęły się 1 października wieczorem a zakończyły Eucharystią dnia następnego. Brał w nich również udział abp krakowski Karol Wojtyła.

Według samego kardynała: „zgromadziło się ponad piętnaście tysięcy ludzi, w polu naszego widzenia. (…) Lud Boży trwał spokojnie i godnie, biorąc żywy udział w przepięknej uroczystości. Liczono biskupów, radowano się każdym, pozdrawiano wszystkich. Wszyscy tu odczuli, że nie są osamotnieni, są we wspólnocie z całym Kościołem polskim”.

Reklama

Przy tej okazji w drohiczyńskiej katedrze odsłonięto i poświęcono tablicę dedykowaną kapłanom diecezji pińskiej, którzy zostali zamordowani podczas II wojny światowej. Prymas Tysiąclecia odwiedził również klasztor sióstr benedyktynek. Przygotowana na uroczystości milenijne wystawa diecezjalna stała się zaczątkiem istniejącego do dziś Muzeum Diecezjalnego.

Nawiedzenie jasnogórskiej ikony

Kolejnym wydarzeniem jednoczącym cały Naród, na którym nie mogło zabraknąć Prymasa Tysiąclecia, była peregrynacja obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Podobnie jak w roku milenijnym, tak i teraz kard. Wyszyński pielgrzymował wraz z Maryją w znaku Jej jasnogórskiej ikony po całej Polsce. Do Drohiczyna przybył w Niedzielę Zesłania Ducha Świętego, która w 1974 r. przypadła na dzień 2 czerwca. Ciekawe spostrzeżenia z tego dnia zanotował kardynał w swoim dzienniku. Jak zauważył: „Od Sokołowa Podlaskiego droga jest udekorowana licznymi emblematami, ołtarzykami, festonami zieleni i sztandarami. Nastrój świąteczny. Na moście na Bugu za Skrzeszewem – ogromna rzesza ludzi”. Przy tej okazji docenił wartość i stanął niejako w obronie pobożności ludowej: „Nie brak ludzi, którym się wydaje, że wszyscy ludzie muszą być zimnymi teologami, cedzącymi Pana Boga przez spróchniałe zęby rozumowania. A to się nie daje. Religia jest życiem, a ona ma swój nurt żarliwej modlitwy, inkarnacji w czyny, emocje, uczucia. (…) Nawiedzenie poszło własnym, ludowym nurtem. To samo oblicze przybiera i na terenie skrawka tragicznej diecezji pińskiej”.

Kardynał przybył wtedy do Drohiczyna z ks. prał Józefem Glempem – późniejszym jego następcą w godności kardynalskiej i urzędzie prymasa Polski. Z okazji nawiedzenia przygotowano specjalną chorągiew, którą poświęcił kard. Wyszyński. Obecnie można ją zobaczyć w Muzeum Diecezjalnym w Drohiczynie.

Reklama

Złoty jubileusz diecezji pińskiej

Zawieruchy wojenne i polityczne, które pozostawiły znaczącą część Polski, również terytorium diecezji pińskiej, w granicach ówczesnego Związku Radzieckiego, nie przeszkodziły w obchodach jubileuszu 50-lecia diecezji. Na uroczystościach, których główne obchody miały miejsce 31 sierpnia 1975 r., nie mogło zabraknąć Prymasa Wyszyńskiego. Przybył do Drohiczyna, aby wygłosić słowo Boże oraz przekazać jubileuszowy dar Ojca Świętego Pawła VI w postaci kielicha i pateny.

Uroczystość stała się okazją do wspólnej modlitwy o beatyfikację pierwszego pasterza diecezji pińskiej Sługi Bożego bp. Zygmunta Łozińskiego. Plac wokół obecnej katedry przyozdobiony był sztandarami i tablicami historycznymi ukazującymi dzieje diecezji oraz prezentującymi postać bp. Łozińskiego. „Uroczystość trwała 3,5 godz. Nad podziw spokojnie stali ludzie w wielkiej spiekocie słonecznej” – wspomina kard. Wyszyński.

W wygłoszonej homilii podkreślił jednoczące znaczenie pracy Kościoła, który nieprzerwanie służy Ewangelii i całemu narodowi. Prymas nawiązał również do swoich osobistych spotkań ze Sługą Bożym bp. Zygmuntem Łozińskim: „Znałem go i ja, wprawdzie z nielicznych tylko kontaktów, ale mogę powiedzieć, że był potężnym przykładem wyznawania wiary i przyznania się do Chrystusa, jak również wzorem ofiarności i gotowości służenia Ludowi Bożemu, podobnie jak błogosławiony Maksymilian Maria Kolbe. Taki jest bowiem duch Kościoła” – wyznał kardynał.

***

Z pewnością drogi nowego błogosławionego niejednokrotnie krzyżowały się i przebiegały przez teren obecnej diecezji drohiczyńskiej. Przykładem może być krótka wizyta Prymasa w Serpelicach 8 czerwca 1961 r., po której pozostał pamiątkowy wpis do Mszału. Jego obecność, modlitwa, słowo i nauczanie, które tu pozostawił, są bez wątpienia „Bożym zaczynem na Wiary Nowe Tysiąclecie”. Ma ono nieustannie przemieniać serca i sumienia. Jak sam podkreślił podczas uroczystości milenijnych w Drohiczynie: „Wspólnota i duch jedności, to najwspanialszy zaczyn i wartość, którą można wnieść w codzienne życie, przenikając je miłością, pokojem i Bożym entuzjazmem”.

2021-09-07 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: pielgrzymka szkół im. kard. Stefana Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

szkoła

kard. Stefan Wyszyński

Jasna Góra

Krzysztof Świertok

„Czas to miłość” - te słowa Prymasa Tysiąclecia przypomnieli na Jasnej Górze uczestnicy 10. Pielgrzymki Szkół im. kard. Stefana Wyszyńskiego. Zanoszona była modlitwa o wzajemną wrażliwość, zrozumienie i zaniechanie przemocy a także o beatyfikację Sługi Bożego. W kraju jest ok. 300 szkół różnego szczebla noszących imię Prymasa Wyszyńskiego.

To postać wciąż zbyt mało znana i doceniana wśród Polaków, dlatego wysiłek placówek oświatowych w tym względzie jest bardzo ważny. -To jest bardzo trudny patron, który bardzo dużo od nas wymaga – mówią sami uczniowie. Dodają, że on zobowiązuje do tego, „byśmy brali pod uwagę to, jak żyjemy, żebyśmy nie żyli byle jak”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję