Reklama

Wiadomości

Unia i jej praworządność

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej powinien być świątynią praworządności i bezstronności. Śledztwo francuskich dziennikarzy pokazuje, że jest zupełnie odwrotnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

TSUE rozciąga swoje kompetencje na pola, które zgodnie z traktatami są wyłączną domeną władz krajowych, czyli ogranicza swobodę regulacyjną parlamentów, a nawet wręcz próbuje je wyręczać lub staje się stroną sporu politycznego. Dziennikarz śledczy francuskiego dziennika Libération ujawnił sieć powiązań i nieuczciwe praktyki, których mieli się dopuszczać sędziowie TSUE, urzędnicy KE oraz politycy największej frakcji UE – Europejskiej Partii Ludowej. Chodzi tu o handel wpływami i konflikty interesów. Wcześniej ujawniono nadużycia w Trybunale Obrachunkowym. – Ta sytuacja jest tykającą bombą w TSUE i Komisji Europejskiej. Zarzuty pod adresem najważniejszego sądu UE i Komisji to uderzenie w samo serce europejskiego systemu – podkreśla prof. dr hab. Genowefa Grabowska, ekspert prawa międzynarodowego.

Siatka powiązań

Reklama

Jeden z belgijskich polityków Karel Pinxten z Trybunału Obrachunkowego UE (odpowiednik polskiego NIK) już został skazany. Oskarżenie sporządzono m.in. na podstawie dowodów, które zostały zgromadzone przez OLAF, czyli Europejski Urząd ds. Przeciwdziałania Nadużyciom. Mimo tego naciski wpływowych polityków z Brukseli sprawiły, że afera została wyciszona. Dopiero teraz francuscy dziennikarze przeanalizowali służbowe rachunki i sieć powiązań towarzyskich Pinxtena. Okazało się, że europejskie instytucje nie tylko są podatne na lobbing frakcji politycznych i grup wpływów, ale także mogą wpływać na decyzje i wyroki Trybunału Sprawiedliwości UE. Bezstronność TSUE stoi pod wielkim znakiem zapytania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według Libération, Pinxten miał regularnie brać udział w imprezach na koszt europejskiego podatnika z prezesem TSUE Koenem Lenaertsem, prywatnie swoim dobrym znajomym. Inny sędzia TSUE, Nils Wahl, miał jeździć z Pinxtenem na polowania, za które płaciła jedna z firm lobbystycznych. Na wspólne łowy mieli ruszać także m.in. były szef KE Jean-Claude Juncker i Johannes Hahn, komisarz UE ds. budżetu i administracji, będący jednym z najbliższych współpracowników Ursuli von der Leyen. – To bardzo poważna sprawa, ale murem za tym staną Europejska Partia Ludowa i jej koalicjant. Będziemy więc mieli kolejną próbę zamiatania tej sprawy pod dywan. Na razie widzę, że władze EPL, m.in. Donald Tusk, milczą, licząc na to, że cała sprawa się rozmyje i sama ucichnie – uważa europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

Grupa trzymająca władzę

Publikacja liberalnej gazety z Paryża może być częścią walki europejskich frakcji. Wszyscy wymienieni dotychczas urzędnicy to przede wszystkim członkowie Europejskiej Partii Ludowej. Sprawa dotyczy: austriackiego komisarza europejskiego i poprzedniego fińskiego komisarza, austriackiego audytora, belgijskiego prezesa Trybunału Sprawiedliwości, holenderskiego sędziego i fińskiego dyrektora OLAF.

Jean Quatremer od wielu lat jest korespondentem Libération w Brukseli. Przed laty jego śledztwo było początkiem upadku Komisji Jacques’a Santera po ujawnieniu informacji na temat komisarz Édith Cresson w 1998 r., a ostatnio usunięcia Martina Selmayra, który był prawą ręką szefa KE Jeana-Claude’a Junckera. – Jean Quatremer jest wytrawnym brukselskim dziennikarzem. Jego publikacje wielokrotnie doprowadzały do politycznych wstrząsów. Jak będzie tym razem? Czas pokaże – mówi Saryusz-Wolski.

Do sytuacji na antenie TVP World odniósł się autor tekstu. – Kiedy 20 lat temu mówiłem w Brukseli o różnych skandalach dotyczących francuskiego komisarza, po pół roku od mojej publikacji, która doprowadziła do dymisji tego polityka, w mediach nie ukazało się praktycznie nic. Krytykowanie Unii Europejskiej jest postrzegane jako negowanie jej w całości – tłumaczy Jean Quatremer. – Grupa trzymająca władzę w UE, czyli politycy Europejskiej Partii Ludowej, traktują unijny budżet jak swoją własność. Kiedy w ich własnym środowisku, w sądach, do których wysłali swoich przedstawicieli, dzieją się takie rzeczy, to jest cisza – dodaje francuski dziennikarz.

2021-12-14 07:38

Ocena: 0 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Euroentuzjaści czy eurosceptycy?

Jakie pozytywy zauważają polscy katolicy wierzący i praktykujący, które były owocem wejścia Polski do Unii Europejskiej? Przede wszystkim dostrzegają - choć trzeba uczciwie dodać, że i w tym obszarze nie wszyscy - pozytywny wpływ na sprawy gospodarcze. Prawie 52 proc. jest przekonanych o pozytywnych skutkach integracji w obszarze gospodarki. Najgorzej oceniają wpływ UE na edukację. W pewnym sensie niespodzianką jest spora liczba niezdecydowanych w ocenach, którzy wybrali odpowiedź: „trudno powiedzieć”. Niemal połowa - 47 proc. - respondentów badania przeprowadzonego przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego wcale nie uważa, żeby Unia Europejska dawała pełną wolność wyznaniu rzymskokatolickiemu. Tylko co piąty badany odpowiedział na to pytanie twierdząco. A pozostali? Można powiedzieć, że mieli kłopot z tym pytaniem. Co dziesiąty wybrał odpowiedź: „trudno powiedzieć”, a 20 proc. zakreśliło „to zależy”. Im starszy badany, tym częściej padały głosy krytyczne wobec UE w tym względzie.
CZYTAJ DALEJ

Rady Papieża Leona XIV jak przygotować się na Boże Narodzenie

2025-12-17 13:16

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Dobre rady

Papież Leon XIV

Vatican Media

Podczas pozdrowień kierowanych przez Papieża do pielgrzymów z różnych krajw, zgromadzonych na Placu Świętego Piotra podczas audiencji generalnej Leon XIV podkreślił religijną wartość szopki oraz zachęcił, by znaleźć czas na przygotowanie się do oczekiwania na Jezusa, bez popadania w gorączkowy aktywizm przygotowań.

Czeka nas święto, które trzeba przygotować: Boże Narodzenie. Jednak dając się porwać gorączce przygotowań, ryzykujemy, że 25 grudnia straci swoje najgłębsze znaczenie, aż do rozczarowania i zaciemnienia przyjęcia Jezusa, „skarbu naszego życia” – przestrzegał Papież. Leon XIV w pozdrowieniach skierowanych do pielgrzymów mówiących różnymi językami ostrzegł przed powierzchowną interpretacją przyjścia Pana.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas na opłatku w Sejmie: współpraca to umiejętność ludzi mądrych

2025-12-18 13:59

[ TEMATY ]

sejm

opłatek

PAP/Marcin Obara

"Życzę wam, byście uczyli się współpracy. Współpraca jest umiejętność ludzi mądrych, głupi nie są do niej zdolni" - powiedział abp Adrian Galbas w czwartek podczas tradycyjnego spotkania opłatkowego parlamentarzystów w Sejmie.

Tradycyjne spotkanie opłatkowe parlamentarzystów w holu głównym Sejmu RP otworzyli gospodarze - Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oraz Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Marszałek Czarzasty w krótkim, osobistym wystąpieniu nawiązał do przewrotności historii, która sprawiła, że to on gości przedstawicieli Kościołów i kultywuje religijne tradycje w murach parlamentu. - Życzę wam pokoju, zdrowia i byście znaleźli spokój przy świątecznym stole. Przytulcie swoich bliskich. Życzę wam szczęścia, bo was kocham, lubię i szanuję - mówił do zgromadzonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję