Reklama

Felietony

Młody w zaawansowanym wieku

Kiedy kończy się młodość? Kiedy sami o tym zdecydujemy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieraz spotykamy na ulicy wyróżniającą się w tłumie starszawą, lecz promienną, szczęśliwą kobietę i trochę zazdrościmy jej tego uśmiechu, którym zdołała nas zarazić. Nie mówię o klasycznej urodzie z nienaganną figurą – u tej pani liczy się kobiecość, która zapewnia atrakcyjność bez względu na wiek. Ma „to coś”, co przyciąga jak magnes, niewidzialną aurę, którą emanuje z głębi siebie, z pogody ducha. U Franza Kafki przeczytałem niegdyś: „Młodość jest szczęśliwa, bo potrafi dostrzec piękno. Każdy, kto jest w stanie zachować zdolność widzenia krasy, nigdy się nie zestarzeje”.

Reklama

Ostatnio zdarzyło mi się obejrzeć w telewizji jedną z wielu kretyńskich reklam. Przykuwająca wzrok para w sędziwym wieku wzdychała za świeżością pierwszej młodości, którą miał im przywrócić lansowany eliksir życia. Absurd. Nasz organizm skazany jest na starzenie się i degradację, niewiele możemy zrobić, aby wyhamować proces rozkładu, a każda magiczna mikstura jest tylko czystą iluzją. Bez sensu jest uganiać się za ulotnym domniemaniem wiecznego piękna twarzy i ciała. To ślepa droga, która nie prowadzi daleko. Wprawdzie kobieta odświeżona botoksami, skalpelami i innymi lekarskimi „ulepszaczami” będzie przyciągać uwagę, ale większe wrażenie zrobi osoba świadoma własnej kobiecości, która dumnie obnosi się ze swoimi zmarszczkami i daje poznać dostojność swojej duszy. Jedyne, co może pozostać wiecznie młode, to właśnie nasza osobowość. Włoska laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny Rita Levi-Montalcini napisała kiedyś: „Ciało robi to, co chce. Ale ja nie jestem ciałem, jestem umysłem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy kończy się młodość i zaczyna starość? Niektórzy uważają, że do tych pierwszych powinno się zaliczyć osoby w wieku od 15 do 35 lat. Ludzi zdrowych, wydajnych, afirmujących własną seksualność, sukces, wdzięk oraz nieprzerwaną chęć zdobywania. I chociaż proces starzenia się organizmu jest całkowicie naturalny, to jednak w epoce gloryfikacji młodości wielu 50-, 70-latków znajduje sposób na zwolnienie biegu bezwzględnego zegara, który odlicza dni ich świeżości. Twierdzą, że tak naprawdę, wbrew stereotypom na temat barier wiekowych, oni są wiecznie młodzi duchem, pełni energii życiowej i pozytywnie otwarci na świat. Zaskakują swoją aktywnością, unikają wygodnictwa, nie oglądają, zaklinowani w fotelu, seriali telewizyjnych i nie ograniczają się do rozwiązywania krzyżówek.

Młodość to nie tylko gładka skóra i jędrne pośladki. To coś znacznie więcej. Człowiek jest tak młody, jak jego wiara we własne siły, i tak stary, jak jego wątpliwości. Poeta Jan Sztaudynger głosił: „Wiek nie ma znaczenia, liczy się duch, charakter, a nie kalendarz”.

„Starość? Jaka starość! Ja dopiero zaczynam żyć!”– zapewnia mieszkający na moim osiedlu senior z pokolenia 60+, który już dawno odchował dzieci i jest spełniony zawodowo. Dba o swoją kondycję fizyczną, nie ma dla niego żadnych utrudnień; udowadnia, że życie jest piękne niezależnie od wieku. Wielu małolatów, znudzonych i zmęczonych życiem, mogłoby wziąć z niego przykład. Jeanne Moreau, słynna aktorka francuska, trafnie zauważyła, że starzejący się ludzie są jak muzeum: nieważna jest fasada, liczy się zawartość.

Kiedy kończy się młodość? Kiedy sami o tym zdecydujemy – mówią Włosi. Tylko 15% mężczyzn z tego kraju uznaje się za podstarzałych, mimo że 23% populacji ma na swoim koncie ponad 65 wiosen. Zresztą tam prawie nikt nie „przyznaje się” do jesieni życia, która – według ich oceny – rozpoczyna się dopiero po osiemdziesiątce. To godne pochwały. A pamiętam, jak mój tata konkludował, że kiedy się ma 50 lat, to na peronie zaczyna być pusto. Większość pociągów już odjechała.

2022-01-03 12:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemile widziani

Wola wynaturzonego neocara Rosji, by zająć Ukrainę, to jedna z najgorszych decyzji w całej historii tego kraju.

Przez lata występowałem w roli ambasadora ocieplania sąsiedzkich stosunków z naszym wschodnim sąsiadem, czym nieraz narażałem się na zarzuty rusofobii. Moje ponadpolityczne zaangażowanie docenili prezydenci Lech Kaczyński i Bronisław Komorowski, nagradzając mnie państwowymi odznaczeniami. Po zbrodniczej agresji Putina na Ukrainę ze zgrozą uświadomiłem sobie, że duża część moich rosyjskich przyjaciół nie zamierza się wstydzić za swój kraj. Nie miałem więc wątpliwości, że powinienem wyrugować z mojego życia Rosję i jej mieszkańców. I tak jak przykładałem rękę do budowania zgody pomiędzy słowiańskimi narodami, tak teraz obstaję przy surowych sankcjach na Federację Rosyjską i odcięciu wszelkich kontaktów ze światem kultury, ale też przy odmowie wiz wjazdowych do Europy dla wszystkich mieszkańców kraju, który wywołał przerażającą nawałnicę wojenną. Decyzja przyszła mi łatwo, chociaż doskonale wiedziałem, że zakończy się to statusem persona non grata – niemile widzianego, o który wystąpi do Moskwy mój były przyjaciel, ambasador Siergiej Andriejew.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii trzy terminy są wskazane jako ważne w życiu

2025-02-28 09:20

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

W dzisiejszej Ewangelii trzy terminy są wskazane jako ważne w życiu. Są nimi: poznawać (dobre i złe owoce); rozpoznawać (uczeń i nauczyciel) i wybierać – nie można wziąć wszystkiego, nie można mieć wszystkiego, trzeba wybierać.

Jezus opowiedział uczniom przypowieść: «Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego. Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta».
CZYTAJ DALEJ

Zegnijmy kolana – 40 godzin przed Jezusem Eucharystycznym

2025-03-03 07:10

[ TEMATY ]

Jasna Góra

modlitwa

BPJG

- Chcesz zajrzeć na drugą stronę wieczności, przyjdź na adorację - zachęcają paulini. Na Jasnej Górze rozpoczęło się nabożeństwo 40-godzinne adoracji Jezusa w Najświętszym Sakramencie. To też zachęta do otwarcie się na Chrystusa, wołanie o ożywienie wiary swojej i świata, przygotowanie na wejście w „pustynię serca” Wielkiego Postu.

Zegnij kolana…
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję