Reklama

Wiara

Czy wiara chroni przed lękiem?

Lęk jest zbyt ludzką sprawą, żeby się nią nie zajmowała Biblia, i zbyt Bożą, żeby Bóg zostawił człowieka bez jakichkolwiek wskazówek.

Niedziela Ogólnopolska 19/2022, str. 12-13

[ TEMATY ]

duchowość

Adobe Stock, montaż: Anna Wiśnicka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To, co Pismo Święte mówi na temat lęku, można zawrzeć w co najmniej czterech myślach.

Lęk jest czymś normalnym

W Biblii boją się nawet najwięksi ludzie. Boi się Mojżesz, stąd Bóg mówi do niego: „Nie bój się go!” (Lb 21, 34). Boi się wielki prorok Eliasz, więc anioł Pański mówi do niego: „Zejdź razem z nim, nie bój się go!” (2 Krl 1, 15). Boi się król Achaz, dlatego prorok Izajasz uspokaja: „Uważaj, bądź spokojny, nie bój się!” (Iz 7, 4). Boi się cały naród, więc Bóg go pociesza: „Nie bój się, robaczku Jakubie, nieboraku Izraelu!” (Iz 41, 14). Boją się Zachariasz i Maryja, stąd anioł mówi do każdego z nich: „Nie bój się” (Łk 1, 13. 30). Także o Jezusie zostało napisane: „Wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć oraz odczuwać trwogę” (Mk 14, 33).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy zatem wiemy, że tak wielcy ludzie przeżywali lęk, trwogę czy strach, jakoś nam łatwiej, a przynajmniej nie czujemy się gorsi, gdy się boimy.

Lęk jest czymś dobrym

Lęk jest nie tylko czymś normalnym, ale też czymś dobrym. Tak jak dobre jest to, że odczuwamy zimno, ciepło czy głód, bo to są bodźce, które wysyła ciało, byśmy się nim zajęli, byśmy coś zrobili, bo inaczej stanie się nam jakaś krzywda – tak samo jest z lękiem. Jest on bodźcem duszy, która wysyła sygnał do rozumu, że coś się dzieje i trzeba na to jakoś zareagować. Biblia powie nawet: „Początkiem mądrości jest bojaźń Pańska” (Prz 9, 10), czy: „Szczęśliwy mąż, który stale żywi bojaźń; kto serce czyni upartym, wpadnie w nieszczęście” (Prz 28, 14).

Przyczyny lęku mogą być różne

Lęk może się rodzić z braku doświadczenia. Boimy się przy pierwszych wystąpieniach, trzymamy mocno ręce na kierownicy na początku nauki jazdy samochodem, tak samo gdy mamy zaczynać nową pracę. Kiedy prorok Jeremiasz się ociąga i szuka wymówek wobec głosu powołującego go Boga, słyszy słowa: „Nie mów: Jestem młodzieńcem, gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek ci polecę. Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić” (Jr 1, 7-8).

Reklama

Lęk może też wynikać z tego, że myślimy o jakimś nieszczęściu, które może nas dotknąć. Kiedy Józef dał się w końcu rozpoznać swoim braciom, którzy sprzedali go do Egiptu, i powiedział: „Ja jestem Józef! Czy ojciec mój jeszcze żyje?”, bracia „nie byli w stanie mu odpowiedzieć, gdyż na jego widok ogarnął ich strach” (Rdz 45, 3). Jak sobie pomyślimy, co się stanie, gdy stracimy pracę, zachorujemy albo odejdzie nasza największa miłość, w serce wkrada się strach.

Człowiek w Biblii boi się również wtedy, gdy objawiają mu się anioł albo Bóg, czyli przeżywa doświadczenie, które wywołuje niepewność przed nieznanym. Nawet o tak doświadczonym i starym kapłanie jak Zachariasz czytamy w Ewangelii według św. Łukasza, że na widok anioła „przeraził się” i „strach padł na niego” (Łk 1, 12).

Jest wiele źródeł pokoju, ale najwięcej pokoju przynosi Pan Bóg

Ważniejsze niż sam lęk i jego przyczyny jest jednak pytanie: co zrobić, by osiągnąć pokój? I tak jak jest wiele przyczyn lęku, tak samo jest wiele źródeł pokoju.

Po pierwsze – pokój rodzi się ze zrozumienia. Kiedy Józef chciał oddalić Maryję, bo nie rozumiał, dlaczego zaszła w ciążę, skoro nie współżyli, ukazał mu się we śnie anioł i powiedział: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło” (Mt 1, 20).

Po drugie – pokój bierze się z obecności tych, którzy uspokajają. Dziecko przestaje płakać, gdy matka bierze je w ramiona. Dorosły mniej się boi, gdy pocieszy go słowem kolega. Tak pocieszała swego syna matka, której dzieci były zabijane w czasach machabejskich: „Nie obawiaj się tego oprawcy, ale bądź godny braci swoich i przyjmij śmierć, abym w godzinie zmiłowania odnalazła cię razem z braćmi” (2 Mch 7, 29).

Po trzecie – pokój bierze się z odejścia tego, co było przyczyną niepokoju. Widać to najczęściej przy egzorcyzmach. Po wyrzuceniu złego ducha człowiek opętany uzyskuje pokój, przestaje krzyczeć i się rzucać. Czasem trzeba pomóc zadziałać konkretnie, by usunąć przyczynę lęku. W Dziejach Apostolskich czytamy, że żeglarze, „lękając się”, aby „nie wpadli na skały, zrzucili z rufy cztery kotwice i wyczekiwali świtu” (Dz 27, 29). Nadzieję na to, że zmienią się czasy i minie to, co było przyczyną nieszczęścia, pięknie wyraził Leopold Staff w wierszu Pierwsza przechadzka:

Reklama

Przejdą dni ciężkie klęski i rozgromu

I zapomnimy o ranach i szkodach...

Będziemy znowu mieszkać w swoim domu,

Będziemy stąpać po swych własnych schodach.

Po czwarte – pokój rodzi się z wiary. Jezus po uspokojeniu burzy na jeziorze zapytał swoich uczniów: „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże brak wam wiary!” (Mk 4, 40). Lepiej byłoby może przetłumaczyć: „Jeszcze nie macie wiary?”. Tak jak w angielskim: Have you still no faith?, niemieckim: Habt ihr noch keinen Glauben?, francuskim: N’avez-vous pas encore de foi? czy włoskim: Non avete ancora fede? Wydawałoby się, że lęk przed śmiercią jest czymś zrozumiałym, a jednak nauczanie Mistrza idzie w tym kierunku: chodzicie już ze Mną od pewnego czasu, widzieliście wiele cudów, przekonaliście się, że Bóg jest ze Mną, i dotąd nic złego wam się nie stało: dlaczego więc się boicie, skoro jestem z wami? Jeszcze nie macie wiary? Gdybyście wierzyli we Mnie, że jestem Panem świata, Mesjaszem posłanym od Boga, tobyście się nie bali niczego. Święty Jan zamiast o wierze napisze w podobny sposób o miłości: „doskonała miłość usuwa lęk” (1 J 4, 18).

Po piąte – pokój bierze się z obecności przy nas Boga. Stąd psalmista napisał: „Pan światłem i zbawieniem moim: kogóż mam się lękać? Pan obroną mojego życia: przed kim mam się trwożyć?” (Ps 27, 1), albo w innym miejscu: „Bóg jest dla nas ucieczką i mocą, łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach. Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza” (Ps 46, 2-3).

Reklama

Kiedy 11 września 2001 r. cały świat został wstrząśnięty atakiem na World Trade Center, prezydent Stanów Zjednoczonych w swoim orędziu do narodu powiedział m.in.: „Dzisiaj proszę was o modlitwę za wszystkich, którzy się smucą, za dzieci, których światy zostały zniszczone, za wszystkich, których poczucie bezpieczeństwa i bezpieczeństwo zostały zagrożone. I modlę się, aby ich pocieszyła Moc większa niż ktokolwiek z nas, wypowiadana przez wieki w Psalmie 23: «Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną» (w. 4)”.

Wobec wojny na Ukrainie, wobec niepewności ekonomicznych, wobec osobistych lęków przede wszystkim nie możemy tracić wiary, że Bóg jest z nami. I stale musimy pamiętać słowa Jezusa: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka” (J 14, 27).

2022-04-29 10:59

Ocena: +24 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy doświadczanie smutku może nam w czymś pomóc?

[ TEMATY ]

duchowość

modlitwa

smutek

Adobe.Stock

Często w naszym życiu doświadczamy chwil trudnych, bolesnych, które niosą ze sobą uczucie smutku. Czy te stany są nam do czegoś potrzebne? W jaki sposób chrześcijanin z kryzysu może czerpać siłę?

W życiu doświadczamy różnych stanуw emocjonalnych. Mają one wpływ na nasze życie. W jakiś sposób kształtują nasze relacje z innymi. W relacjach z Panem Bogiem znajdują również odbicie.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję