Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Historyczny rocznik

W Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. Maksymiliana Marii Kolbego w Szczecinie czterdziestu czterech absolwentów i absolwentek odebrało w ubiegły piątek świadectwa ukończenia szkoły.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 20/2022, str. VI

[ TEMATY ]

absolwent

zakończenie roku

Adam Szewczyk

Przekazanie sztandaru szkoły młodszym kolegom

Przekazanie sztandaru szkoły młodszym kolegom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczni maturzyści to ostatni absolwenci wygaszonych przed trzema laty gimnazjów. Naukę w liceach kontynuowali według cyklu trzyletniego, w odróżnieniu od przywróconego dla kończących ośmioletnią podstawówkę czteroletniego okresu edukacji na tym poziomie. Śmiało można powiedzieć, że jest to moment historyczny, domykający etap trwającej przeszło dwie dekady organizacji nauczania.

„Katolik” żegna absolwentów

Z końcem kwietnia uczniowie liceów odebrali świadectwa ukończenia nauki na poziomie szkoły średniej. To ważne wydarzenie zarówno dla świeżo upieczonych absolwentów, jak i w życiu szkoły. W Katolickim Liceum Ogólnokształcącym im. Maksymiliana Marii Kolbego w Szczecinie ważne dla szkoły święta i wydarzenia celebrowane są niezwykle uroczyście. Także wzruszający moment pożegnania opuszczających mury placówki absolwentów. Zwyczajowo podkreślał to również i tym razem galowy strój uczestników, udział pocztu sztandarowego oraz sprawowana w intencji maturzystów Eucharystia, po której nastąpił moment wręczenia świadectw ukończenia szkoły oraz nagród dla wyróżniających się uczniów. Po części oficjalnej tradycyjnie uczestnicy udali się do szkoły, gdzie zaprezentowany został krótki program artystyczny dedykowany kończącym naukę trzecioklasistom. Słodka uczta przy okolicznościowym torcie oraz towarzyszący jej gwar rozmów i wybuchy radości trwały tego dnia w willi Hoerdera przy al. Wojska Polskiego prawie do wieczora.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyjaźnie przetrwają

Szczególna wymowa zakończenia nauki w liceum przez ostatni rocznik absolwentów gimnazjów była tematem rozmowy z Maciejem Muszyńskim, dyrektorem szczecińskiego „Katolika”.

Adam Szewczyk: Dziś mury szkoły opuszczają uczniowie, którzy do liceum trafili po zakończeniu nauki w zlikwidowanych trzy lata temu gimnazjach. To historyczny moment…

Maciej Muszyński: Tak, to istotnie historyczny moment, choć historia lubi się powtarzać. Gimnazja mieliśmy wielokrotnie i w zasadzie to taki zakończony cykl. Ostatni eksperyment gimnazjalny, krytykowany, ale nieprofesjonalnie i nie przez profesjonalistów tylko przez polityków, dawał sześć lat młodym ludziom na dojrzewanie, dorastanie. Podzielił ten okres na dwie szkoły – gimnazjum i liceum. W tym roku nasze liceum opuszcza fantastyczny rocznik, choć w zasadzie o wszystkich rocznikach gimnazjalnych, które pamiętam, można mówić w samych superlatywach. Wprawdzie nauczyciele narzekali, że mają ich tylko trzy lata, to jednocześnie zwracali uwagę na ich niezłe przygotowanie do kształcenia, jak i samo ukształtowanie jako młodego człowieka stojącego u progu wejścia w dorosłość. Dzisiejsza uroczystość dodatkowo oznacza całkowity powrót do pewnego modelu kształcenia, którego też trzeba się będzie uczyć, bo to będzie znowu inne liceum, tak, jak jest inna dziś szkoła podstawowa.

Reklama

Warto pamiętać, że tegoroczni maturzyści tworzą rocznik nieco pechowy. W ich i tak krótszym epizodzie licealnym prawie dwa lata normalnej nauki skradła pandemia. Można dostrzec jak łakną spotkań, bycia w grupie, jak szukają okazji do wzmacniania przyjaźni, której tak trudno było się na dobre rozwinąć…

Przyjaźnie z którymi wyjdą ze szkoły, mam nadzieję, że będą trwały, bo szkoła bardzo mocno wiąrze ludzi. Cóż, życie postawiło przed nami ciężką i trudną próbę. W okresie obowiązywania nauczania zdalnego bardzo istotna była dojrzałość młodych ludzi. Krótko mówiąc: nie oszukuję, bo pracuję dla siebie. Pamiętamy, jak ważna w czasie pandemii była troska o drugiego człowieka. Była to okazja, by wykazać się dojrzałą odpowiedzialnością, zasygnalizować, że druga osoba, koleżanka, kolega to jest ktoś bardzo ważny, że aby ona była bezpieczna, gotów jestem ograniczyć swoją swobodę. Takie zachowania wymuszała pandemia tak na dorosłych, jak i młodych. Można powiedzieć, że z drugiej strony pandemia pozwoliła młodzieży mocniej dojrzeć, bo zawsze trudy wzmacniają. To, co życie stawia przed nami wzmacnia nas. Nam nauczycielom np. ta trudna sytuacja pomogła przełamać barierę technologii informacyjnej. Uświadomiła nam i uczniom, że nie tylko sama wiedza jest ważna, że uczciwość w relacjach międzyludzkich jest równie ważna, a może nawet ważniejsza, bowiem wszystkiego można się nauczyć, a nad uczciwością się pracuje, i to bardzo ciężko. Sądzę, że optymizm budowany z relacji międzyosobowych, nawet w trudnych momentach, będzie procentował. Taką mam nadzieję…

Reklama

Trwajcie przy krzyżu!

Szczególne słowa do opuszczających szkolne mury „Katolika” skierował podczas homilii sprawujący Eucharystię prefekt szkoły ks. Michał Mikołajczak. Podkreślił wyjątkowość tego wydarzenia w odniesieniu do kończącego się funkcjonowania liceum w systemie trzyletnim: – Wraz z waszym odejściem kończy się pewien etap w dziejach szkoły. Jesteście ostatnim rocznikiem, który po zakończeniu szkoły gimnazjalnej przyszedł do trzyletniego liceum […] Jesteście rocznikiem historycznym. Może kiedyś pokolenie waszych dzieci czy wnuków będzie czytało o was w książkach, encyklopediach, że wpisaliście się w historię naszej ojczyzny. Bo przecież ci, którzy zrobili kiedyś niesamowite rzeczy w Polsce i dla Polski, też kończyli szkoły. Większość z nich też zdawała maturę. Większość z tej większości też studiowała. Jesteście na tym etapie – powiedział.

Ksiądz Mikołajczak zaapelował, by z chwilą odebrania świadectw, nagród, zdania matury, nie zrywać więzi ze szkołą, by pamiętać, że stanowią wspólnotę, która tworzy społeczność szkolną jako jej absolwenci. Zachęcał też, by w dorosłym życiu pamiętali, czym jest krzyż: – Kiedy spojrzycie może ostatni raz na tarczę szkolną noszoną na swojej piersi, to dojrzycie tam krzyż. Jest on wpisany w szkoły katolickie, wpisany jest w to, kim jesteśmy, bo jesteśmy ludźmi, którzy od krzyża nie mają uciekać. Przy krzyżu mamy trwać.

Ksiądz prefekt przypomniał, jak wielką pomoc w trwaniu przy krzyżu zwłaszcza w trudnych momentach życia, jest sakrament spowiedzi oraz Eucharystia. Na zakończenie skierował ku tegorocznym maturzystom życzenia, żeby odważnie prosili Boga o to, by robili to, do czego On ich zaprasza i byli gotowi wsłuchiwać się w Jego głos.

2022-05-11 09:07

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Długosz: życie i czas to dary Bożej miłości

[ TEMATY ]

Jasna Góra

bp Antoni Długosz

nieszpory

zakończenie roku

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

– Jest to dzień ważnego przełomu, za nami 2021 rok. Mamy wyraźny znak i świadomość przemijania – powiedział 31 grudnia w bazylice jasnogórskiej podczas Nieszporów na zakończenie roku bp senior Antoni Długosz.

W homilii zacytował słowa św. Jana Apostoła: „Dzieci, jest już ostatnia godzina” – Życie i czas to dary Bożej miłości. W ten wieczór dziękujemy za dar życia, za rodziny, łaskę wiary i wytrwanie w niej, za dobro i miłosierdzie Boże – podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny Kmieć

2024-04-14 14:19

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja Heleny Kmieć

Ogłaszam decyzję o rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożej Heleny Agnieszki Kmieć, wiernej świeckiej - czytamy w dokumencie podpisanym przez Metropolitę Archidiecezji Krakowskiej.

Abp Marek Jędraszewski wydał edykt zachęcający wiernych do przekazanie do Kurii Metropolitalnej w Krakowie, jakichkolwiek dokumentów, pism, zdjęć, pamiątek lub wiadomości dotyczących Heleny Kmieć.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję