Do wydarzenia lokalna społeczność przygotowywała się od dłuższego czasu; parafianie uczestniczyli w misjach, a w ramach cyklu wykładów, przybliżających historię i dziedzictwo kulturowe luborzyckiej parafii, poznali jej piękne karty z liczącej 800 lat przeszłości (interesujące wykłady są dostępne na: www.facebook.com/parafialuborzyca). Przed uroczystościami zaangażowali się w uporządkowanie kościelnego wzgórza, alei prowadzącej do kościoła i otoczenia pomnika „Poległym za Ojczyznę”.
Na luborzyckiej ziemi
Reklama
W niedzielę 19 czerwca gotycka świątynia (zbudowana w pierwszej połowie XV wieku), a także kościelne wzgórze zapełniły się gośćmi i parafianami świętującymi 800 lat trwania wspólnoty. Uroczystość rozpoczęła się od Mszy św., której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Wspólnie z metropolitą krakowskim Eucharystię sprawowali m.in. kapłani, którzy pracowali w tej parafii oraz ks. Andrzej Kott – dziekan dekanatu Wawrzeńczyce. Witając zebranych, ks. kanonik Tadeusz Majcher podkreślił: – Tu, na luborzyckiej ziemi mówią wieki. Przypomniał, że początek parafii sięga czasów biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża, który zbudował i wyposażył pierwszy kościół. I zaznaczył: – Od 1401 aż do 1826 r. luborzycka parafia była związana z krakowską Alma Mater. Proboszczami zostawali profesorowie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dodał, że obecną świątynię zbudowano na początku XV wieku i przypomniał, iż w historię wpisały się też bolesne doświadczenia; np. napady Tatarów (którzy zrabowali pierwszy kościół), potop szwedzki, epidemie, trzęsienie ziemi (pod koniec XVIII wieku) oraz podział parafii w czasach zaborów. Podkreślił: – Jesteśmy dumni, że nasza parafia na przestrzeni wieków przyjmowała wyjątkowych gości, np. naczelnika Tadeusza Kościuszkę, marszałka Józefa Piłsudskiego. Mamy też szczególnych patronów przed Bogiem. U początków parafii 2 razy nawiedziła Luborzycę św. Jadwiga Królowa, a w XX wieku gościł u nas ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła – nasz wielki rodak św. Jan Paweł II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ksiądz Majcher przyznał, że świętowanie jubileuszu to okazja, by podziękować Bogu za otrzymane dobro. – Osiem wieków to brzmi dumnie – stwierdził i wyznał: – Radość przepełnia serce, że w tym wyjątkowym dniu jest z nami ojciec naszej archidiecezji, ks. abp Marek Jędraszewski. Podkreślił obecność gości – przedstawicieli władz państwowych i samorządowych wszystkich szczebli.
Czas dziękczynienia
Metropolita krakowski przypomniał w homilii, że już u samego początku nauczania Chrystusowego pojawia się prawda o krzyżu. Przywołał także początki państwa polskiego ściśle związane z chrztem Polski i wynikającą z niego chrystianizacją polskiego narodu. Zaznaczył: – Właśnie w świetle tego wielkiego, dziejowego procesu, dokonującego się na terenie Polski, trzeba rozumieć fundację kościoła w Luborzycy przez kolejnego wybitnego biskupa krakowskiego Iwona Odrowąża, który tutaj w Luborzycy, niedaleko Krakowa funduje w 1222 r. kościół i poświęca go tajemnicy krzyża.
Metropolita zauważył, że jubileusz to także czas dziękczynienia. – Dziękujemy za tych wszystkich, którzy chwalili Boga wpatrzeni w to, co Pan Jezus dla nas, dla naszego zbawienia dokonał – podkreślił i dodał: – Dziękujemy za ich wiarę, za ich miłość, nadzieję, za te wspaniałe fundamentalne cnoty chrześcijańskiej wiary, które były tutaj przekazywane z pokolenia na pokolenie jako najdroższy skarb, jako największa świętość!
Reklama
Za dar wspólnej modlitwy, za przewodniczenie Eucharystii abp. Markowi Jędraszewskiemu podziękował proboszcz parafii, który zaznaczył także zaangażowanie wielu osób w przygotowanie wydarzenia. I podkreślił: – Składaliśmy to szczególne dziękczynienie Bogu za te minione wieki. Ale chcemy także gorąco prosić, by Pan Bóg nas prowadził w następnych latach.
Dziękowali również przedstawiciele parafii – Anna i Marcin Chorązcy, którzy zauważyli też, że metropolita krakowski jest spadkobiercą tradycji bp. Iwona Odrowąża – intelektualisty, urzędnika, kapłana. Wyznali: – Wyrażamy wdzięczność za słowo, które do nas skierowałeś, za wiarę i nadzieję, którą mamy pokładać i pokładamy w krzyżu, który jest u szczytu naszej świątyni od setek lat. Prosimy o modlitwę i o życzliwe wspominanie parafii luborzyckiej, jak również wspieranie księdza proboszcza Tadeusza, księży wikarych – Krzysztofa i Mieszka w ich sprawowanych posługach kapłańskich. Prosimy także o modlitwę za nas i o błogosławieństwo.
Symbol piękna i trudu
Reklama
Po Mszy św. głos zabrał wicepremier Piotr Gliński, który podziękował za zaproszenie na jubileuszowe uroczystości, a metropolicie – za skierowane do zebranych słowo. – Dzisiaj usłyszeliśmy to, co jest najważniejsze dla chrześcijaństwa i chyba najważniejsze dla ludzkości – powiedział Piotr Gliński i dodał: – Krzyż jest symbolem piękna i trudu, bo całe nasze życie, jeżeli staramy się być dobrymi ludźmi, właśnie na tym polega; na rozpięciu między dobrem a złem, poświęceniem a upadkiem. Podkreślił też rolę Kościoła w niesieniu pomocy Ukrainie i stwierdził: – Podejmujemy to wyzwanie. Cały świat o tym mówi, że Polska zdaje egzamin w tych trudnych czasach. Dzięki krzyżowi, dzięki chrześcijaństwu, dzięki takim parafiom jak ta, które trwają przez osiem setek lat!
Na pamiątkę jubileuszu Samorząd Województwa Małopolskiego odznaczył parafię medalem Polonia Minor, który wręczył proboszczowi wicemarszałek Łukasz Smółka.
Uczestniczący w jubileuszu goście obejrzeli wyeksponowane, zabytkowe przedmioty związane z kultem. Z uwagą wysłuchali także krótkiego wykładu przybliżającego ich historię wpisującą się w dzieje parafii. Jako ciekawostkę, ks. Mieszko Ćwiertnia przypomniał, że jednym z proboszczów luborzyckiej parafii był... włoski kardynał. Opowiadał: – W 1402 r. ówczesny proboszcz luborzycki umiera w Rzymie. W związku z tym, zgodnie z ówczesnym prawem, kolejnego proboszcza powoływał papież, który na to stanowisko wybrał jednego ze swoich kardynałów, a ten 17 października 1404 r. został papieżem Innocentym VII. Więc możemy się tym szczycić, że w naszej parafii proboszczem był przyszły papież. Dodał, że włoski proboszcz luborzyckiej parafii nigdy nie był w Polsce.
Podsumowując opowieść o kolejnych pokoleniach wiernych w Luborzycy, ks. Mieszko stwierdził, że parafia trwa, pomimo zmian, które dyktują nowe czasy. I zaznaczył: – Ale nad tym wszystkim góruje tutaj krzyż. On przypomina kolejnym pokoleniom parafian, że tylko ten, kto bierze swój krzyż i go naśladuje, może iść ku zbawieniu.