Reklama

Serce dla Nadziei

Niedziela toruńska 22/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Każdy pragnie być potrzebny.
Jest to jeden z warunków osiągnięcia poczucia spełnienia i szczęścia".
Janina Ochojska

9 kwietnia w kinie "Grunwald", podczas dwóch koncertów zorganizowanych pod patronatem Urzędu Miasta Torunia, dla dziecięcego hospicjum "Nadzieja" wystąpili charytatywnie młodzi artyści z Torunia, Lidzbarka Welskiego i Małej Nieszawki.
Gwiazdą edycji popołudniowej koncertu była grupa rockowa "Kobranocka". Kalina Soczyńska, uczennica X LO, która u boku szkolnego kolegi Czarka Wiśniewskiego zapowiadała występy, jest tegoroczną laureatką samorządowego konkursu "Ośmiu Wspaniałych". Owacyjnie przyjęto występy Michała Sobkowskiego - pełnego temperamentu solisty Teatru Tańca "Mała Rewia" i jedenastoletniej Agaty Grześkiewicz z Lidzbarka Welskiego, która urzekła publiczność niepowtarzalną barwą głosu, zaś kabaret "NOC" z Gimnazjum nr 11 rozbawił widzów do łez.
Od strony medialnej pieczę nad akcją "Serce dla Nadziei" objęły: Głos z Torunia, Nowości i Radio GRA. Równolegle z koncertami na antenie Radia GRA Agnieszka Korzeniewska prowadziła licytację jednego z okolicznościowych kryształowych serduszek (o drugie zabiegali widzowie popołudniowego koncertu). Zwycięzcami szlachetnej rywalizacji w radiu okazali się spółka IMA i anonimowy słuchacz, a podczas koncertu - p. Jerzy Zaleski, od lat wiernie sekundujący naszej akcji, która w tym roku przyniosła bez mała 3500 zł. Ołena Bożemska, założycielka i kierowniczka hospicjum "Nadzieja", dziękując organizatorom, mecenasom imprezy, młodzieży i licznym wolontariuszom, wręczyła Andrzejowi Drozdowskiemu, dyrektorowi Zespołu Szkół nr 10 w Toruniu, "Rycerski Order Przyjaźni" przyznany przez Zarząd Fundacji Społeczno-Charytatywnej "Pomoc Rodzinie i Ziemi".
Koncerty "Serce dla Nadziei" stanowiły posumowanie ósmej edycji akcji na rzecz chorych dzieci, której pomysł narodził się w 1996 r. w Szkole Podstawowej nr 14 w Toruniu, a od trzech lat odbywa się w X LO i Gimnazjum nr 11. Pomysłodawca Bogdan Sobkowski, nieprzerwanie zaangażowany w jej organizację, nadał swojej pasji rodzinny charakter - w prowadzonych przez niego koncertach finałowych występuje jego troje dzieci: Michał (student II roku na UMK), Małgosia (III klasa gimnazjum) i Emilka (II klasa szkoły podstawowej). Wraz z opiekunem szkolnego koła Caritas, współorganizatorem akcji i koncertów, chętnie podjęłam ideę "Serca dla..." w X Liceum Ogólnokształcącym, angażując Senat Uczniowski.
Wrażliwość na ludzką krzywdę i cierpienie z jednej strony, naturalna potrzeba zabawy z drugiej - stwarzają szansę twórczego wykorzystania tych właściwości młodego wieku w akcji dobroczynnej. Młodzi ludzie odkrywają w sobie radość bezinteresownego czynienia dobra i służenia swoim talentem. Mogliśmy zatem twórczo przetworzyć wielki potencjał duchowej energii na formę solidarności z chorymi dziećmi i tymi, którzy się nimi zajmują. Praca charytatywna uczy samodzielności myślenia i działania, otwartości na ludzi, jednocześnie rozwija pozytywne emocje. Szkoła powinna bronić uczniów przed pokusą obojętności i niebezpieczeństwem marazmu uczuciowego. W dobie komputerów i kultu skuteczności (czytaj: braku skrupułów) w osiąganiu sukcesu osobistego obowiązkiem nauczyciela jest odkrywanie w młodym człowieku pokładów altruizmu, dlatego z podziwem i satysfakcją patrzyłam na artystów, wolontariuszy dumnie noszących jako znak rozpoznawczy zielone serduszko - symbol dobroci i nadziei. Exempla trahunt ("przykłady pociągają") - myślę o dobrym przykładzie dorosłych, którzy zainspirowali młodzież i wspomogli akcję, co jest najlepszą lekcją wychowawczą. Dzięki przychylnej atmosferze stworzonej przez dyrekcję Zespołu Szkół nr 10, wsparciu Urzędu Miasta Torunia, Wydziału Komunikacji UM, pomocy wyżej wymienionych mediów, Klubu Garnizonowego i kierownictwa kina "Grunwald", firmy WALTER, Salonu Muzycznego FABEX, Młodzieżowego Domu Kultury, Domu Harcerza, Gminnego Ośrodka Kultury w Małej Nieszawce i licznych, pragnących zachować anonimowość sponsorów, ludzi dobrej woli akcja zatacza coraz szersze kręgi. Cieszy nas nie tylko jej wymierny rezultat finansowy. Liczy się efekt propagandowy - zwrócenie uwagi torunian na potrzeby i konieczność wsparcia niezwykle potrzebnej placówki medycznej, która dzięki determinacji założycielki i szefowej - Ołeny Bożemskiej rozwija się. Nie mniejszą radością napawa nas fakt, że akcja "Serce dla Nadziei" pozwoliła nam, organizatorom, zaangażować wielu młodych ludzi i wyzwolić w nich to, co szlachetne i bezinteresowne.
Przygotowując się do kolejnej akcji i koncertu "Serce dla...", ponawiam swój apel (Głos z Torunia z 19 stycznia 2003 r.) do nauczycieli zajmujących się działalnością charytatywną o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami, pomysłami lub wątpliwościami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiary wykorzystywania na spotkaniu z Papieżem

2025-10-20 20:44

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV przyjął w Watykanie sześciu członków zarządu ECA Global – międzynarodowego stowarzyszenia praw człowieka, które walczy o większe wsparcie i odszkodowania dla osób skrzywdzonych. Audiencja u Papieża została określona jako „krok historyczny i pełen nadziei w kierunku większej współpracy”.

To było pierwsze spotkanie Leona XIV od czasu jego wyboru z grupą ofiar wykorzystywania oraz aktywistów walczących przeciwko nadużyciom w Kościele. Leon XIV przyjął w poniedziałek rano sześcioro członków zarządu ECA Global (Ending Clergy Abuse) – organizacji praw człowieka, której członkowie pochodzą z ponad 30 krajów na pięciu kontynentach. Wśród nich są aktywiści oraz osoby skrzywdzone przez duchownych.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w Castel Gandolfo

2025-10-21 10:54

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV spędził minioną noc w Castel Gandolfo. Od ubiegłej środy jest tam również Proton, podarowany Papieżowi przez polskiego hodowcę biały koń. Zdjęcia Ojca Świętego z Protonem obiegły cały świat. Dziwiono się, że Papież wie, jak obchodzić się z koniem. W rzeczywistości aż do czasów wynalezienia samochodu papieże zawsze jeździli konno i to nie tylko w powozie.

Jak zauważa agencja ACI, ostatnim Papieżem, który regularnie jeździł konno był bł. Pius IX. Ulubionym miejscem jego przejażdżek była peryferyjna dzielnicy Rzymu Magliana.
CZYTAJ DALEJ

Szybka msza, dobry obiad, czego więcej trzeba? [Felieton]

2025-10-21 22:13

Pixabay.com


– Jak było na chrzcinach?– Szybka msza, dobry obiad, czego więcej trzeba?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję