Reklama

Z dziejów kultu Matki Bożej w Zamościu i na Zamojszczyźnie (5)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kult maryjny w Zamościu nie ograniczał się wyłącznie do głównej świątyni miejskiej - kolegiaty. Drugim ważnym jego ośrodkiem był wspomniany już kościół zamojskich franciszkanów, noszący wezwanie Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, którego wnętrze zdobiło piętnaście wielkich obrazów ilustrujących życie Matki Bożej od Jej Niepokalanego Poczęcia przez współuczestnictwo w Męce Syna aż po Wniebowzięcie. Przy kościele tym działało Bractwo Szkaplerza Świętego, posiadające osobny ołtarz z obrazem Matki Bożej Szkaplerznej. Wschodni szczyt wspaniałej franciszkańskiej świątyni, będącej wówczas największym kościołem barokowym w Polsce, zdobił malowany na murze wizerunek Maryi, widoczny z oddali ponad murami miasta, od strony, skąd przychodziły zawsze największe zagrożenia.
W znajdującej się obok świątyni szpitalnej bonifratrów królowała w ołtarzu Maryja w kopii jasnogórskiego wizerunku, do której uciekali się chorzy i cierpiący, doznając - jak świadczą zachowane dokumenty - licznych uzdrowień. Historia tego obrazu jest bardzo tajemnicza i pełna nadprzyrodzonych wątków. Był on własnością jednego z mieszczan zamojskich, mieszkających na przedmieściu lwowskim. Jego wysoka ranga artystyczna i nadzwyczaj wierne odwzorowanie wraz z misternie dekorowanymi koronami świadczą, że powstał on na Jasnej Górze, w jednym z działających tam ówcześnie warsztatów malarskich. W cudowny sposób ocalały z pożaru, jaki miał miejsce w 1689 r., miał być uroczyście przeniesiony do kolegiaty i tam, dla większego splendoru, został umieszczony w ołtarzu. Jednakże po przekroczeniu bram miejskich orszak z procesją zatrzymał się przed skromną drewnianą świątynią bonifratrów, nie mogąc dalej postąpić z obrazem. Uznano wówczas, że to miejsce Maryja sobie wybrała, a prowadzący procesję biskup chełmski Jacek Święcicki wypowiedział - jak zanotowały kroniki klasztorne - następujące słowa: "Najświętsza Matko Boska, ponieważ tu dla siebie obrałaś miejsce, pamiętajże i tutaj o nas grzesznikach wszystkich do Ciebie się udających, a łask swoich użyczać nie przestawaj". Kult Matki Bożej w kościele bonifratrów rozwijał się bardzo intensywnie. W II poł. XVIII w. zakonnicy otrzymali wspaniałą murowaną świątynię, a sam obraz - bogatszą oprawę i srebrne sukienki. Nie cieszono się jednak długo tym faktem. I rozbiór Polski, który dokonał się w 1772 r., i idące w ślad za nim kasaty klasztorów i instytucji religijnych dotknęły również Zamość. Klasztor i kościół bonifratrów zostały zamknięte, zaś cudowny obraz umieszczono w klasztorze klarysek, oddanym sprowadzonym ze Lwowa siostrom miłosierdzia św. Wincentego, a po ich usunięciu z Zamościa przeniesiony został do kościoła pofranciszkańskiego w Szczebrzeszynie, gdzie w ołtarzu głównym znajduje się do dnia dzisiejszego.
Wystawiony w kaplicy fundatorskiej w kolegiacie wzmiankowany już ołtarzyk Matki Bożej Loretańskiej nie był jedynym miejscem kultu Madonny z Loreto. Na Przedmieściu Lwowskim znajdowała się kaplica, a później kościółek pod tym wezwaniem, którego początki sięgają połowy XVII w. i wiążą się z donacją Stanisława Sarbiewskiego na rzecz wybudowania kaplicy i ustanowienia kultu. W 1714 r. wybudowano w tym miejscu nowy drewniany kościół, w którego ołtarzu umieszczono kopię figury z Loreto. Kościół nie istnieje już od dawna, zaś pochodząca z niego figura Matki Bożej odnalazła się ostatnio w jednej ze skromnych kapliczek pod Zamościem.
Obrazy Matki Bożej Loretańskiej znajdowały się także w ołtarzach świątyń w Krzeszowie i Kryłowie nad Bugiem, a rozpowszechnione w odbitkach graficznych ich kopie odbierały cześć również w ołtarzykach innych kościołów.
Należy pamiętać, że w wielonarodowym mieście, jakim w omawianym okresie był Zamość, kult maryjny nie ograniczał się wyłącznie do kościołów rzymskokatolickich. Warto zaznaczyć, że w kościele zamojskich Ormian, noszącym maryjne patrocinium Wniebowzięcia Bogurodzicy Maryi, otaczany był wielkim nabożeństwem obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i drugi obraz, wyobrażający wielkiego Jej czciciela, Kajetana z Thieny, na którym święty ukazany był w scenie adoracji Maryi z Jezusem. Ormianie darzyli Matkę Bożą szczególną miłością. Dobrym przykładem manifestacji tych uczuć jest duży, wykonany w stiuku wizerunek Maryi Niepokalanej z królewskim berłem w dłoni, depczącej monstrualnego smoka na fasadzie jednej z kamienic w Rynku Wielkim. Nie można pominąć też świątyń unickich i prawosławnych, w których ikonostasach na naczelnym miejscu królowała Swiata Preczysta Bohorodyca. Tu, w Zamościu, powstawały też Jej cudowne ikony, czczone w cerkwiach Werhraty i Szczebrzszyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II - największy z Polaków

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

urodziny

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.

Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: napływ wiernych przy grobie Franciszka pół roku po jego śmierci

2025-10-21 20:59

Vatican News

W bazylice Santa Maria Maggiore, sześć miesięcy po śmierci papieża Franciszka, liczni pielgrzymi oddają hołd miejscu spoczynku argentyńskiego Ojca Świętego, który pozostał w sercach wielu ze względu na swoją bliskość wobec osób w potrzebie. Kardynał Rolandas Makrickas, archiprezbiter bazyliki, podkreśla: „Ludzi przyciąga jego radość życia Ewangelią w autentyczny sposób".

Biała róża postawiona obok napisu Franciscus wydaje się być prezentem dla tych, którzy 21 października zostali zaskoczeni porannym deszczem w Rzymie, a mimo to ustawili się w kolejce, aby wejść do papieskiej bazyliki Santa Maria Maggiore. Przed grobem papieża Franciszka oddali mu hołd dokładnie sześć miesięcy po jego odejściu.
CZYTAJ DALEJ

Rosja przeprowadziła ćwiczenia strategicznych sił nuklearnych

2025-10-22 19:08

Adobe Stock

Podczas ćwiczeń odpalono międzykontynentalne pociski balistyczne

Podczas ćwiczeń odpalono międzykontynentalne pociski balistyczne

Przywódca Rosji Władimir Putin wziął w środę udział w ćwiczeniach strategicznych sił nuklearnych, podczas których odpalono międzykontynentalne pociski balistyczne Jars i Siniewa.

Podziel się cytatem – zauważyła agencja Reutera. Putin oznajmił przed początkiem manewrów, że były one zaplanowane wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję