Reklama

Edytorial

Edytorial

Szczęściarze

Gdy nasi dziennikarze pytają pielgrzymów: kim jest dla ciebie Maryja, najczęściej słyszą prostą odpowiedź: „Matką”.

Niedziela Ogólnopolska 35/2022, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest takie miejsce, znane niemal na całym świecie, które często określane jest jednym słowem: wyjątkowe! Wyjątkowe ze względu na historię; wyjątkowe, bo stale dzieją się tu prawdziwe cuda; wyjątkowe, ponieważ rzesza ludzi doznała tutaj uzdrowienia na duszy i ciele. To oczywiście Jasna Góra. Ten skrawek ziemi Bóg pobłogosławił obecnością słynącej łaskami ikony Matki Bożej Częstochowskiej.

Ilekroć jestem na Jasnej Górze, przypominają mi się słowa moich włoskich przyjaciół: – Sei davvero fortunato (Jesteś prawdziwym szczęściarzem), bo masz tak blisko to cudowne miejsce. Gdy skromnie wyjaśniłem, że przecież wszystkie maryjne sanktuaria są piękne i mają swoje głębokie przesłanie, włoscy przyjaciele przyznawali, że tak, że to prawda, jednak uparcie powtarzali: „ale wasza Jasna Góra jest zupełnie wyjątkowa”. Potwierdzają tę opinię, i to po wielekroć, miliony pielgrzymów z kraju i zagranicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czym tkwi wyjątkowość Jasnej Góry? Odpowiedź wydaje się oczywista – w ikonie Matki Bożej. Ludzie wędrują przez całą Polskę, bo ufają, że na Jasnej Górze znajdą pociechę, ulgę w cierpieniu, wyproszą łaskę. Dla ludzi wiary Jasna Góra jest miejscem wyjątkowym także przez kult oddawany tu Maryi. Kościół przecież czci Maryję w sposób szczególny. Cześć, jaką Jej oddaje, przewyższa cześć oddawaną wszystkim innym świętym. Ta wyjątkowość z jednej strony wynika z uznania cnót Maryi, z siły Jej wiary, ale i z Jej uległości wobec słowa Bożego, a z drugiej – z Jej bliskości względem każdego człowieka. Gdy nasi dziennikarze pytają pielgrzymów: kim jest dla ciebie Maryja, do której pielgrzymujesz? – najczęściej słyszą prostą odpowiedź: „Matką. Matką Boga, ale i moją Matką”.

Trafnie wyraził to Jan Paweł II w czerwcu 1979 r. na Jasnej Górze, gdy powiedział: „Przyzwyczaili się Polacy wszystkie niezliczone sprawy swojego życia, różne jego momenty ważne, rozstrzygające, chwile odpowiedzialne, jak wybór drogi życiowej czy powołania, jak narodziny dziecka, jak matura, jak tyle innych... wiązać z tym miejscem, z tym sanktuarium. Przyzwyczaili się ze wszystkim przychodzić na Jasną Górę, aby mówić o wszystkim swojej Matce – Tej, która tutaj nie tylko ma swój obraz, swój wizerunek, jeden z najbardziej znanych i najbardziej czczonych na całym świecie – ale która tutaj w jakiś szczególny sposób jest. Jest obecna. Jest obecna w tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Jest obecna dla każdego i dla wszystkich, którzy do Niej pielgrzymują...”.

Reklama

Wielu w pewien sposób nawet zazdrości nam, częstochowianom, wspomnianej bliskości. Szkoda, że część mieszkańców podjasnogórskiego grodu wydaje się nie dostrzegać „łaski miejsca”. Wszyscy wokoło mówią, że to święte miasto, bo Jasna Góra, bo tysiące rozmodlonych i rozśpiewanych pielgrzymów... A mieszkańcy Częstochowy? Często obojętnie, nie zwalniając nawet na chwilę, mijają rozświetloną, jasnogórską wieżę. Zastanawiam się, czy wiedzą, co tracą. Wiadomo, że pielgrzymi mają zbyt mało czasu na dokładne poznanie domu Matki. Ważniejsza jest bez wątpienia modlitwa w kaplicy niż zwiedzanie klasztoru. W najnowszej Niedzieli zapraszamy więc i jednych, i drugich na niezwykły spacer po jasnogórskim sanktuarium. Bo to, że Jasna Góra ma swoje mniej znane lub zupełnie nieznane miejsca, jest sprawą oczywistą. Opowiadają o nich barwnie ojcowie paulini, w tym jeden z najbardziej rozpoznawalnych – o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry (s. 10-11).

Zabieramy Was na tę ciekawą wyprawę, bo 26 sierpnia przypada uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej czczonej w jasnogórskim sanktuarium. To święte miejsce jest dla nas naturalnym miejscem modlitwy, schronieniem przed tymi, którzy nas nienawidzą, bo nie rozumieją Kościoła. Na Jasnej Górze czujemy się jak u siebie, jak w rodzinie, bezpiecznie, bo tu dotyka nas przenikliwe spojrzenie Matki z cudownego wizerunku. Tak naprawdę to wszyscy jesteśmy szczęściarzami, niezależnie od odległości, jaka dzieli nas od Jasnej Góry. Trzeba nam tylko tę wyjątkową obecność Maryi na Jasnej Górze doceniać codziennie i właściwie z niej korzystać.

2022-08-23 10:27

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cuda

Są tacy, którzy zarzekają się, że w cuda nie wierzą. Inni mają nadzieję choć raz go doświadczyć, zwłaszcza gdy zawiodą ludzkie starania, wysiłki i nadzieje. Gdy 3 lipca 1949 r. ok. godz. 15 czyjeś oko dostrzegło wylewającą się łzę z oka Matki Bożej z katedralnej ikony, wieść o tym wydarzeniu rozeszła się lotem błyskawicy. Ludzie zaczęli tłumnie napływać do katedry, by na własne oczy ujrzeć to, o czym do tej pory wiedzieli tylko ze słyszenia. Przerażona władza podejmowała wszelkie środki, by przeciwdziałać temu, co się wydarzyło określając całe zjawisko prowokacją kleru. Tylko jedna osoba w całej tej sytuacji zachowywała spokój, z pokorą oddając się w ręce specjalistów, którzy mieli orzec o naturze niecodziennego zjawiska. Oficjalnie stwierdzono, że cudu nie ma. Biskup lubelski Piotr Kałwa, którego ingres odbył się w „dniu łez” kilka godzin wcześniej, w specjalnym liście tłumaczył wiernym co i jak. Stwierdził, że nie ma mowy o nadzwyczajności, jest natomiast cud wiary, bo przybywający do katedry nawracają się i spowiadają, odmieniają swoje życie. Ktoś powie, że to nic nadzwyczajnego, po co więc nazywać cudem? Bo cuda właśnie takie są, dzieją się na naszych oczach, codziennie. Trzeba tylko dobrych oczu, by je dojrzeć. Jedna łza może zmienić wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów – nas wszystkich

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Czwartek, 25 kwietnia. Święto św. Marka, ewangelisty

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Zadaniem pokolenia Jana Pawła II jest kształtowanie postaw kolejnych pokoleń

2024-04-26 14:05

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Karol Porwich/Niedziela

Zadaniem pokolenia Jana Pawła II jest kształtowanie postaw kolejnych pokoleń – powiedział w piątek w Radiu eM biskup Sławomir Oder z okazji przypadającej w sobotę 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II.

27 kwietnia mija 10 lat od kanonizacji Jana Pawła II. Uroczystość odbyła się na placu Świętego Piotra. Przewodniczył jej papież Franciszek. Biskup Sławomir Oder był postulatorem procesu kanonizacyjnego papieża Polaka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję