Reklama

Niedziela Świdnicka

Dlaczego mnie bijesz?

Do pytania Jezusa skierowanego do sługi arcykapłana odniósł się bp Marek Mendyk w liście do wiernych. Odpowiada w nim na medialne zarzuty sprzed miesiąca.

Niedziela świdnicka 40/2022, str. VI

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Biskup Marek Mendyk zapowiedział, że będzie walczył o dobre imię zarówno swoje, jak i Kościoła świdnickiego

Biskup Marek Mendyk zapowiedział, że będzie walczył o dobre imię zarówno swoje, jak i Kościoła świdnickiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnijmy, że sprawa dotyczy oskarżeń o niestosowne zachowanie wobec nieletniego, które rzekomo miało miejsce 30 lat temu w głuszyckim szpitalu.

Fałszowanie prawdy

Biskup świdnicki zauważył, że słowo jest najprostszym sposobem wyrażania drugiemu tego, co myślę i co czuję. To słowo może stać się wielkim wsparciem, umocnieniem ducha lub pokrzepieniem w chwilach trudnych. Ale bywa i tak, kiedy słowem usiłuje się zniszczyć w drugim człowieku dobro, które z takim trudem budowane było przez lata, a nawet całe życie. – Wydaje się, że w wielu ludziach jest dziś tyle złych emocji, frustracji jak nigdy wcześniej. Fałszuje się prawdę i manipuluje się słowem na różne sposoby. Coraz częściej jesteśmy świadkami narastającego problemu, jakim jest obmowa, pomówienie, oszczerstwo, fałszywe oskarżenie nasycone nienawiścią. Odbija się to negatywnie na budowanych relacjach społecznych, które są bezpowrotnie niszczone – napisał hierarcha, wymieniając za Katechizmem Kościoła Katolickiego wykroczenia przeciwko prawdzie: kłamstwo, fałszywe świadectwo i krzywoprzysięstwo, pochopny sąd, obmowa, oszczerstwa, które niszczą dobre imię i cześć bliźniego, uwypuklając grzechy, które najmocniej zniesławiają innych: pochopne osądy i niesprawiedliwe krytyki, obmowy, oszczerstwa i krzywoprzysięstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obmowa i oszczerstwo

Reklama

Biskup Mendyk trafnie diagnozuje, że krytyka i osądy bliźnich są dzisiaj niemal na porządku dziennym. – Człowiek bywa niemal natychmiast oceniany i zaszufladkowany już od pierwszego spotkania. Nawet małe przejęzyczenie lub błąd może stać się niesprawiedliwym kryterium oceny całego człowieka. A przecież to nie jest prawda w jej właściwym rozumieniu – czytamy w liście.

Pasterz diecezji stwierdził, że o wiele cięższy wymiar moralny niż obmowa ma oszczerstwo, które polega na przekazywaniu wiadomości negatywnych i przede wszystkim nieprawdziwych, które zniesławiają i mają jeden cel: skompromitować i zniszczyć drugiego człowieka, a w dobie internetu stało się to już niemal zwyczajnym środkiem walki politycznej. – Kłamliwe oszczercze osądy innych rzadko bywają prostowane i aby obronić swoje dobre imię, trzeba wstępować na drogę sądową. Niepokojące jest jednak to, że czytelnicy nie zadają sobie nawet odrobiny trudu, by rewelacje te zweryfikować, ale bezkrytycznie w nie wierzą – zaakcentował.

Podjęte działanie

– Wobec hejtu, jaki w ostatnim czasie spotyka mnie osobiście oraz Kościół, postanowiłem przekazać tę sprawę właściwej kancelarii adwokackiej. Jak każdy, mam prawo do zachowania dobrego imienia, którego próbuje się mnie pozbawić. Czynię to przede wszystkim w obronie powierzonego mi przez Ojca Świętego Kościoła świdnickiego, zwłaszcza kapłanów, którzy już od dawna doświadczają niesprawiedliwych oskarżeń i pomówień – poinformował biskup. – Zapewne ktoś zapyta: czy nie lepiej nadstawić drugi policzek i pokornie przyjąć ciosy – tak jak to uczył Jezus? Pamiętajmy jednak, że Jezus w pewnym momencie odważył się postawił pytanie: „Dlaczego Mnie bijesz?” (J 18, 23). Trzeba dobrze rozważyć, kiedy nadstawić drugi policzek, a kiedy się bronić, zwłaszcza jeśli chodzi o dobro wspólne – podsumował bp Mendyk.

2022-09-27 13:12

Oceń: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głuszyca. Żył prosto, wiernie, uczciwie - pożegnanie Jerzego Białka

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Głuszyca

pogrzeb taty kapłana

ks. Andrzej Białek

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Msza święta pogrzebowa śp. Jerzego Białka w kaplicy św. Józefa Oblubieńca NMP w Głuszycy pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka, z udziałem kapłanów, rodziny i licznych wiernych

Msza święta pogrzebowa śp. Jerzego Białka w kaplicy św. Józefa Oblubieńca NMP w Głuszycy pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka, z udziałem kapłanów, rodziny i licznych wiernych

Był aktywnym członkiem wspólnoty i człowiekiem głębokiej wiary. Zostawił po sobie trwały ślad modlitwy, poświęcenia i pracowitości – podkreślił ks. kan. Sławomir Augustynowicz, proboszcz parafii Chrystusa Króla w Głuszycy, dając świadectwo o swoim parafianinie śp. Jerzym Białku.

W czwartek 22 maja w kaplicy św. Józefa Oblubieńca NMP odbyły się uroczystości pogrzebowe taty ks. kan. Andrzeja Białka – proboszcza parafii św. Franciszka z Asyżu w Świebodzicach. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk, który w wygłoszonej homilii odwołał się fragmentu ewangelii o wskrzeszeniu Łazarza, przyjaciela Jezusa, jako obrazu nadziei, że życie nie kończy się śmiercią, ale trwa w zjednoczeniu z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Papież podarował polskiemu księdzu kielich i patenę

2025-07-13 11:55

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Na zakończenie historycznej Mszy św. w parafii św. Tomasza z Villanovy Papież Leon XIV przekazał w darze proboszczowi ks. Tadeuszowi Rozmusowi patenę i kielich mszalny jako narzędzia komunii.

„W tym momencie chciałbym przekazać drobny dar proboszczowi tej parafii papieskiej, przypominając w ten sposób naszą dzisiejszą celebrację" - powiedział Leon XIV przed udzieleniem błogosławieństwa końcowego.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję