Reklama

Felietony

Wielka Karta małej szkoły

Na szczęście pojawiła się pewna Włoszka, która powiedziała w tych dniach: jestem kobietą, jestem matką, jestem chrześcijanką.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na stronach internetowych mojego macierzystego uniwersytetu znalazłem informację o tym, że pani rektor uczelni (nazywana też rektorką) podpisała w Bolonii odnowioną Magna Charta Universitatum. To dokument, który powstał w 1998 r. z okazji rocznicy powstania Uniwersytetu Bolońskiego i stanowi – jak można wnioskować ze wzniosłego tytułu – ważny i wiodący dokument świata akademickiego. Informacja zamieszczona też na stronach innych polskich uczelni podaje, że obecni rektorzy (ok. 200) podpisali znowelizowany tekst Karty.

Przyznam się, że trudno jest mi odnaleźć tę zaktualizowaną wersję. Sięgam zatem do dokumentu źródłowego, a także do jego nowelizacji z 2020 r. Dokument źródłowy z 1998 r. obejmuje półtorej strony standardowego wydruku i składa się z trzech elementów: preambuły, zestawu wartości i środków umożliwiających ich realizację. Oczywiście, szczególnie interesuje mnie ów zespół wartości promowanych w dokumencie. Są cztery. Pierwszą z nich jest autonomia uniwersytetu, drugą – integralność kształcenia i badań naukowych, trzecią – swoboda badań naukowych i kształcenia, oznaczająca odrzucanie nietolerancji i stałą otwartość na dialog, i wreszcie czwarta – odpowiedzialność za utrwalanie europejskiej tradycji humanistycznej oraz potwierdzanie konieczności dialogu międzykulturowego. Sformułowania są proste i ogólnikowe, dopuszczają zatem pluralizm interpretacji. Muszę przyznać, że np. nie jest dla mnie jasne, czym jest „europejska tradycja humanistyczna” – czy chodzi o humanizm kształtowany przez genialną filozofię arystotelesowsko-tomistyczną, czy o mordercze, a przecież szczycące się hasłami oświecenia dokonania rewolucji francuskiej, czy o humanizm z 1968 r. wykrzykiwany na paryskim bruku, czy o ten, który proklamował 22 października 1978 r. Jan Paweł II. Próbuję rozjaśnić swoje niepewności dokumentem znowelizowanym z 2020 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Twórcy odnowionej Karty skupili się na jej dwóch częściach – preambule i katalogu wartości. Pominięto środki, być może dlatego, że sam dobór wartości jest integralnie z nimi powiązany. Druga część Karty nosi tytuł „Zasady wartości i odpowiedzialności”, ale tak naprawdę opisuje pewne hasła wpisywane w tzw. misję uniwersytetu. Moją uwagę przykuły tym razem dwie wartości – dwa wskazania. Otóż tworząc i rozpowszechniając wiedzę, uniwersytety mają „kwestionować dogmaty i ustanowione doktryny i zachęcać do krytycznego myślenia” wszystkich studentów i uczonych. Gdyby znalazło się tam małe słowo „prawda” – np. w wersji: mają prawo kwestionować ustanowione doktryny w poszukiwaniu prawdy – nie miałbym z tym zdaniem trudności. A tak mam. Na razie w stanie zalążkowym. Czytam dalej, starając się uzupełnić swoją wiedzę: „Uniwersytety są niedyskryminacyjnymi przestrzeniami tolerancji i szacunku, w których kwitnie różnorodność perspektyw i gdzie dominuje inkluzywność, zakorzeniona w zasadach równości i uczciwości”. Czy mogę precyzyjnie wyjaśnić sens tych słów? Nie, nie mogę. Chcąc jednak przygotować się lepiej do europejskości mojego uniwersytetu i wyzwań, które tradycja europejska stawia przede mną w tym roku rozwoju dalszego progresu europejskości, kierowany krótką notką informacyjną na jego stronie internetowej próbuję przejrzeć program konferencji towarzyszącej podpisaniu owej znowelizowanej Karty.

Reklama

Tematem konferencji, która odbywała się w dniach 14-16 września, było zaangażowanie uniwersytetów w społeczeństwo w burzliwych czasach. Pośród wielu tematów zamieszczonych w programie zainteresował mnie zwłaszcza ten zatytułowany „Uniwersytety, wolność akademicka i prawa człowieka”. Prelegentką była pani profesor (profesorka? profesora?) Rita Monticelli z Uniwersytetu Bolońskiego, radna miejska ds. praw człowieka i dialogu międzyreligijnego. Pani profesor (przepraszam za chyba nieinkluzywność) na tymże uniwersytecie wykłada Gender Studies, Feminist Theories: Between Difference and Diversity, teorie postkolonialne i historię kultury.

I w tym momencie wszystko staje się jasne: i wolność akademicka, i prawa człowieka, i uniwersytety, i Wielka Karta, i owo podważanie dogmatów i to, co zdaje się być arogancją wobec prawdy... Na szczęście pojawiła się poza przestrzenią uniwersytetu pewna Włoszka, która powiedziała w tych dniach: jestem kobietą, jestem matką, jestem chrześcijanką. I powiedziała więcej o europejskich tradycjach humanistycznych niż bolońskie spotkanie.

2022-10-04 12:22

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tuż po wylądowaniu

Tęsknię za oczyszczeniem pamięci w mojej ojczyźnie, za odbudowaniem tożsamości i za odwagą budowania przyszłości opartej na pokoju, który stanowi poszanowanie praw człowieka oraz sprawiedliwości.

Powrót, po kilku dniach, do Polski okazał się trudny. Przez kilka dni nie wiedziałem, jak bardzo zagrażająca naszemu bezpieczeństwu, relacjom międzynarodowym, praworządności i wielu jeszcze innym niepoliczalnym sprawom okazała się ustawa dotycząca powołania komisji w celu zbadania rosyjskich wpływów na polską politykę. Zdumiewającą rzeczą jest dla mnie określenie tej ustawy przez jej oponentów jako „lex Tusk” i sugerowanie czy wręcz oznajmianie, że jest to prawo, które ma na celu wyeliminowanie lidera opozycji. Druga sprawa, która mnie zaintrygowała, to ta, że nie godzi się wyjaśnić hipotetycznego choćby wpływu rosyjskich czy postsowieckich struktur i instytucji na polską rzeczywistość. Ten opór przypomina mi sytuację z 2010 r. i kolejnych miesięcy po katastrofie w Smoleńsku, kiedy to pan premier Tusk, gdy wygłaszał przemówienie poprzedzające prezentację raportu dotyczącego katastrofy, kilkakrotnie mówił o potrzebie „wygrania prawdy” dotyczącej tej tragedii, ale słowem nie wspomniał o choćby nikłej woli wyjaśnienia jej przyczyn – odkrycia prawdy.

CZYTAJ DALEJ

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Być oparciem dla innych

2024-04-23 12:35

Magdalena Lewandowska

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

W parafii św. Maurycego odbyło się ostatnie rejonowe spotkanie zespołów presynodalnych dla rejonu Wrocław-Śródmieście i Wrocław-Południe.

Konferencję na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił Tomasz Żmuda z Oławy. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i spotkania przy stole na dzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję