Reklama

Niedziela Małopolska

Potrafi nas połączyć

Z Gietrzwałdu, gdzie odbiera cześć w cudownym wizerunku, przybyła na krakowski Kazimierz, do bazyliki Bożego Ciała!

Niedziela małopolska 44/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Archiwum parafii Bożego Ciała

W niedzielne południe ulicami Kazimierza przeszła procesja z cudownym wizerunkiem Gietrzwałdzkiej Pani

W niedzielne południe ulicami Kazimierza przeszła procesja z cudownym wizerunkiem Gietrzwałdzkiej Pani

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Peregrynacja obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej wpisuje się w Jubileuszową Nowennę Gietrzwałdzką (2018-2027), która stanowi duchowe przygotowanie do przeżywania 150. rocznicy objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie – informuje kustosz bazyliki ks. Przemysław Soboń, kanonik regularny laterański. Zauważa, że objawienia gietrzwałdzkie i przesłanie Matki Bożej, przekazane 145 lat temu dwóm dziewczynkom na Warmii, wciąż są mało znane. I podkreśla: – Te objawienia mają szczególny charakter. W porównaniu z innymi było ich zdecydowanie więcej. Trwały od 27 czerwca do 16 września 1877 r. W tym czasie Matka Boża objawiła się 160 razy!

Wspólny mianownik

W piątek 14 października, w godzinach popołudniowych, cudowny obraz Gietrzwałdzkiej Pani został przywieziony na Kazimierz i uroczyście wniesiony do bazyliki. Witając Matkę Bożą, ks. Przemysław Soboń powiedział m.in.: – Przed 145 laty ukazałaś się na polskiej ziemi dwóm dziewczynkom Justynie i Barbarze, aby przypomnieć wszystkim ewangeliczne orędzie Twojego Syna. Wzywałaś do nawrócenia, pokuty, żarliwej modlitwy różańcowej, trzeźwości. Twoja obecność wśród nas umocniła i nadal umacnia Kościół i naszą ojczyznę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W piątkowy wieczór liczni czciciele Matki Bożej uczestniczyli w zaplanowanych nabożeństwach. Rozpoczynając Eucharystię, ks. Soboń powiedział: – Chcemy modlić się dziś w intencji kapłanów, sióstr zakonnych, osób konsekrowanych. Prosząc o liczne, święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, modlimy się także o świętość dla osób powołanych...

Mszy św. przewodniczył ks. Dariusz Kaczyński – prowincjał Polskiej Prowincji Kanoników Regularnych Laterańskich. Kapłan przypomniał w homilii m.in. historię objawień w Gietrzwałdzie, podkreślił ich rolę w historii naszej ojczyzny i Kościoła w Polsce. Poinformował o trwającym procesie beatyfikacyjnym wizjonerki z Gietrzwałdu – sł. Bożej Barbary Samulowskiej, szarytki. Porównał objawienia maryjne w Gietrzwałdzie z tymi w Lourdes i Fatimie i zaznaczył, że ich wspólnym mianownikiem jest m.in. modlitwa różańcowa. Zapewnił: – Maryja przychodzi do nas także dzisiaj i wciąż wskazuje na swojego Syna. (...) Całe jej przesłanie zmierza ku temu, abyśmy byli z Chrystusem i żyli Jego nauką. Stąd wezwanie do świadomego i pełnego uczestnictwa w Eucharystii, do pokuty, do modlitwy różańcowej.

Potężna broń

Reklama

W sobotę już od rana do bazyliki przybywali wierni. W ramach Eucharystii, sprawowanej w intencji rodzin, homilię wygłosił ks. Wiktor Ruszlewicz, kanonik regularny laterański. Kapłan odniósł się m.in. do kryzysów, jakich doświadcza wiele osób we współczesnym świecie. Nawiązując do objawień w Gietrzwałdzie, ks. Wiktor podkreślił: – Przychodząc w Gietrzwałdzie, Matka Boża nie tylko chciała uwolnić tamtych ludzi, Polaków spod władzy zaborców. Maryja wciąż przekazuje nam orędzie wolności naszego serca, abyśmy budowali w rodzinach piramidę wartości, na szczycie której jest Bóg! A kończąc homilię, kapłan zaznaczył: – Maryja nas zapewnia: „Nie bójcie się, ja zawsze jestem z wami!”. Przekonywał, że strach jest czymś najgorszym, że paraliżuje serca i zachęcał: – Bądźmy wytrwali! Nie ustawajmy w modlitwie różańcowej. To potężna broń, która jest w stanie wyprowadzić nas na prostą drogę i doprowadzić do prawdziwego szczęścia, którym jest Chrystus, nasz Pan.

W czasie czuwania modlitewnego, które poprowadziły siostry albertynki wspólnie z młodzieżą, bazylika była wypełniona po brzegi. Siostra Teresa Pawlak, albertynka, przyznaje, że zależało im na zaaranżowaniu takiej formy modlitwy, w której także młodzi odnaleźliby przestrzeń dla siebie. Zaznacza: – Ale tak naprawdę znaleźli się tam wszyscy; starsi i młodzi, i rodziny, i osoby konsekrowane. Albertynka podkreśla, że w ramach czuwania modlitewnego był czas na przyzywanie Ducha Świętego, na modlitwę spontaniczną i na słuchanie słowa Bożego. – To był fragment o Kanie Galilejskiej, ale stworzyliśmy też możliwość, aby każdy mógł poznać, co Pan Bóg chce do niego powiedzieć – informuje s. Teresa i dodaje: – W tym celu przygotowaliśmy 360 cytatów z Pisma Świętego, każdy inny. Można je było losowo wybrać. To było przejmujące, gdy właściwie wszyscy po te cytaty podchodzili, aby poznać, co Bóg chce im powiedzieć.

Świadectwo

Reklama

Także w niedzielnych modlitwach uczestniczyło bardzo wielu wiernych. W czasie Mszy św. sprawowanej w intencji ojczyny, homilię wygłosił ks. Przemysław Soboń. Kustosz bazyliki zastanawiał się, czy w XXI w. gietrzwałdzkie objawienia są aktualne. Przypomniał, że kiedy dziewczynki zapytały Matkę Bożą, czy Polska odzyska niepodległość, usłyszały; „Odmawiajcie różaniec, gorliwie odmawiajcie różaniec...” Kapłan przywołał także słowa św. Jana Pawła II, zachęcające Polaków do nawiedzania Gietrzwałdu, jego zaufanie Maryi i zaznaczył: – I my dzisiaj przychodzimy do Maryi, aby kołatać do jej matczynego serca, aby wypraszać łaski dla naszych rodzin, dla naszej ojczyzny.

W sobotę wieczorem wierni przeszli w procesji wokół bazyliki, oddając hołd Matce Bożej, której cudowny wizerunek nieśli Wojownicy Maryi. Z kolei w niedzielę, po południowej Mszy św. wyszli z obrazem na ulice krakowskiego Kazimierza. Wiele osób eksponowało różańce. – Te procesje to świadectwo uświadamiające moc wiary tkwiącej w Polakach i ufność Maryi, że tylko w niej jest możliwe nasze zwycięstwo, że w niej możemy ocalić siebie w świecie pełnym pokus, grzechów i ludzkiego upadku – stwierdza ks. Soboń. Kapłan nie kryje radości z tak licznego udziału wiernych w peregrynacji: – W uroczystościach uczestniczyło bardzo dużo osób spoza parafii. Przez te 3 dni przed obrazem Pani z Gietrzwałdu modliło się tysiące wiernych z różnych części Krakowa, Małopolski, a nawet ze Śląska. Wiele osób uczestniczyło też w peregrynacji za pośrednictwem internetu dzięki bezpośredniej transmisji z nabożeństw.

Siostra Teresa Pawlak zauważa, że częściej pielgrzymujemy do Fatimy i do Lourdes niż do Gietrzwałdu, chociaż to jedyne miejsce, gdzie Matka Boża mówiła do dziewczynek po polsku. Przekonuje: – Takie wydarzenia jak peregrynacja Matki Bożej Gietrzwałdzkiej są bardzo ważne. Potrzebujemy czasem wyjątkowych spotkań! Przypomina, że Maryja jest jedna, chociaż czczona w różnych wizerunkach i zaznacza: – Matka Boża potrafi nas połączyć w jedno jako Kościół, w którym każdy może znaleźć swoje miejsce. A nawiązując do wydarzeń w bazylice Bożego Ciała, stwierdza: – Można było zobaczyć, że nasz Kościół jest bogaty wiarą. Potrzebujemy to widzieć, że jest w nas duży potencjał!

2022-10-25 14:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy papież przyjedzie do Gietrzwałdu na 150-lecie objawień maryjnych?

Wizyta papieża Leona XIV w Polsce w 150. rocznicę objawień w Gietrzwałdzie byłaby podkreśleniem aktualności przesłania maryjnego - powiedział PAP kustosz sanktuarium w Gietrzwałdzie ks. Przemysław Soboń. Papieża do Polski zaprosił prezydent Andrzej Duda.

Podczas audiencji w Watykanie 25 czerwca kustosz sanktuarium w Gietrzwałdzie wręczył Leonowi XIV figurę Matki Bożej, przybliżając mu treść objawień w Gietrzwałdzie. Miały one miejsce w 1877 r. - w czasach, kiedy Polska była pod zaborami. Zostały oficjalnie uznane przez Watykan w 1977 r. Są jednymi z 12 objawień maryjnych na świecie uznanymi przez Kościół katolicki.
CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna z Genui

Drodzy bracia i siostry! Dzisiaj chciałbym wam powiedzieć o kolejnej, po św. Katarzynie Sieneńskiej i św. Katarzynie z Bolonii świętej noszącej imię Katarzyna. Myślę o św. Katarzynie z Genui, znanej przede wszystkim z powodu jej wizji czyśćca. Tekst, który opisuje jej życie i myśl, został opublikowany w tym liguryjskim mieście w 1551 r. Jest podzielony na trzy części: „Życie i nauka”, „Udowodnienie i wyjaśnienie czyśćca” - bardziej znana jako Traktat oraz „Dialog między duszą a ciałem”. Redaktorem końcowym był spowiednik Katarzyny, ks. Cattaneo Marabotto. Katarzyna urodziła się w Genui w 1447 r. Była ostatnią z pięciorga dzieci. Została osierocona przez ojca, Giacomo Fieschi, gdy była jeszcze dzieckiem. Matka, Francesca di Negro, dała jej dobre wychowanie chrześcijańskie, na tyle, że starsza z dwóch córek została zakonnicą. W wieku szesnastu lat Katarzyna został wydana za mąż za Giuliano Adorno, człowieka, który po wielu doświadczeniach militarnych i handlowych na Bliskim Wschodzie, powrócił do Genui, aby się ożenić. Życie małżeńskie nie było łatwe, także ze względu na charakter małżonka, uzależnionego od hazardu. Sama Katarzyna miała początkowo skłonność do prowadzenia pewnego rodzaju życia światowego, w którym jednakże nie mogła odnaleźć spokoju. Po dziesięciu latach, w jej sercu było głębokie poczucie pustki i goryczy. Nawrócenie rozpoczęło się 20 marca 1473 r., dzięki wyjątkowym przeżyciom. Udawszy się do kościoła świętego Benedykta i klasztoru Matki Bożej Łaskawej, aby się wyspowiadać, klękając przed kapłanem, „otrzymała - jak sama pisze - ranę w sercu, ogromną miłość ku Bogu”, z bardzo jasną wizją swojej nędzy i wad, a jednocześnie dobroci Boga, że omal nie zemdlała. Z tego doświadczenia zrodziła się decyzja, która ukierunkowała całe jej życie: „Nigdy więcej świata, nigdy więcej grzechów” (por. Vita mirabile, 3rv). Wówczas Katarzyna uciekła, przerywając spowiedź. Gdy wróciła do domu, weszła do najodleglejszego pokoju i długo płakała. W tym momencie była już wewnętrznie pouczona o modlitwie i świadoma ogromnej miłości Boga względem niej, grzesznej. Było to doświadczenie duchowe, którego nie mogła wyrazić słowami (por. Vita mirabile, 4r). To właśnie przy tej okazji ukazał się jej cierpiący Jezus, niosący krzyż, jak jest to często przedstawiane w ikonografii świętej. Kilka dni później wróciła do księdza, by w końcu dokonać dobrej spowiedzi. Tutaj zaczęło się owo „życie oczyszczenia”, które przez długi czas było przyczyną jej stałego bólu za popełnione grzechy i pobudziło do przyjmowania pokuty i ofiar, aby ukazać Bogu swoją miłość. Na tej drodze Katarzyna coraz bardziej przybliżała się do Pana, aż do wejścia w to, co nazywa się „życiem zjednoczenia”, to znaczy relacji wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. W Vita mirabile napisano, że jej dusza była prowadzona i pouczana wewnętrznie jedynie słodką miłością Boga, który dawał jej wszystko, czego potrzebowała. Katarzyna oddała się niemal całkowicie w ręce Pana, aby żyć przez około dwadzieścia pięć lat - jak pisze - „bez pośrednictwa jakiegokolwiek stworzenia, żyć pouczana i rządzona przez samego Boga”(Vita mirabile, 117r-118r), karmiąc się nade wszystko nieustanną modlitwą i Komunią Świętą przyjmowaną każdego dnia, co w jej czasach nie było powszechne. Dopiero wiele lat później Pan dał jej kapłana, który zatroszczył się o jej duszę. Katarzyna zawsze niechętnie zwierzała się i wyrażała doświadczenie swej mistycznej komunii z Bogiem, przede wszystkim ze względu na głęboką pokorę, jaką doświadczała w obliczu łask Pana. Jedynie perspektywa uwielbienia i możliwości pomagania w rozwoju duchowym innych ludzi pobudziła ją, aby powiedzieć innym, co się w niej wydarzyło, począwszy od chwili nawrócenia, które było jej doświadczeniem pierwotnym i podstawowym. Miejscem jej wstąpienia na szczyty mistyki był szpital Pammatone, największy kompleks szpitalny w Genui, którego była dyrektorką i inspiratorką. Tak więc Katarzyna żyła życiem w pełni czynnym, pomimo owej głębi swego życia duchowego. W Pammatone utworzyła się wokół niej grupa zwolenników, uczniów i współpracowników, zafascynowanych jej życiem wiary oraz miłością. Sam jej małżonek Giuliano Adorno, został nim na tyle pozyskany, że porzucił rozpustne życie, aby stać się tercjarzem franciszkańskim, przenieść do szpitala, i pomagać swej żonie. Zaangażowanie Katarzyny w opiekę nad chorymi trwało aż do końca jej ziemskiej pielgrzymki, 15 września 1510 r. Od nawrócenia do śmierci nie było wydarzeń nadzwyczajnych, ale dwa elementy charakteryzują całe jej życie: z jednej strony doświadczenie mistyczne, to znaczy głębokie zjednoczenie z Bogiem, odczuwane jako unia oblubieńcza, a z drugiej opieka nad chorymi, organizowanie szpitala, służba bliźniemu, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i opuszczonym. Te dwa bieguny - Bóg i bliźni wypełniają całkowicie jej życie, praktycznie spędzone w obrębie szpitalnych murów. Drodzy przyjaciele, nigdy nie wolno nam zapominać, że im bardziej miłujemy Boga i trwamy w modlitwie, tym bardziej potrafimy prawdziwie kochać otaczające nas osoby, ponieważ będziemy zdolni do dostrzeżenia w każdej osobie oblicza Pana, który kocha bezgranicznie, nie czyniąc różnic. Mistyka nie tworzy dystansu wobec bliźniego, nie tworzy życia abstrakcyjnego, lecz raczej przybliża do drugiego człowieka ponieważ zaczyna się postrzegać świat oczyma i sercem Boga. Myśl Katarzyny o czyśćcu, ze względu na którą jest ona szczególnie znana, jest skondensowana w ostatnich dwóch częściach cytowanej księgi: „Traktat o czyśćcu” i „Dialogu między duszą a ciałem”. Ważne, aby zauważyć, że Katarzyna w swym doświadczeniu mistycznym nie ma nigdy szczególnych objawień o czyśćcu czy też doznających tam oczyszczenia duszach. Jednakże w pismach inspirowanych naszą Świętą jest to element centralny, a sposób jego opisania ma cechy oryginalne, na tle swej epoki. Pierwszy rys indywidualny dotyczy „miejsca” oczyszczenia dusz. W jej czasach przedstawiano go głównie odwołując się do obrazów związanych z przestrzenią: sądzono, że istnieje pewna przestrzeń, gdzie miałby się znajdować czyściec. U Katarzyny jednak czyściec nie jest przedstawiony jako element krajobrazu wnętrzności ziemi: jest to ogień nie zewnętrzny, ale wewnętrzny. Czyściec jest ogniem wewnętrznym. Święta mówi o drodze oczyszczenia duszy ku pełnej komunii z Bogiem, wychodząc od swojego doświadczenia głębokiego bólu z powodu popełnionych grzechów, w porównaniu z nieskończoną miłością Boga (por. Vita mirabile, 171v). Słyszeliśmy, że w czasie nawrócenia Katarzyna nagle odczuwa dobroć Boga, nieskończoną odległość swego życia od tej dobroci oraz palący ogień w swym wnętrzu. To jest ten ogień, który oczyszcza, jest to wewnętrzny ogień czyśćca. Także i tu jest rys oryginalny w porównaniu z myślą tamtej epoki. W istocie nie wychodzi się od zaświatów, aby powiedzieć o mękach czyśćcowych - jak to było w zwyczaju w tym czasie, a być może jeszcze dziś - aby następnie wskazać drogę do oczyszczenia i nawrócenia. Nasza Święta wychodzi od własnego doświadczenia życia wewnętrznego na drodze ku wieczności. Dusza - mówi Katarzyna - przedstawia się Bogu jako nadal związana pragnieniami i cierpieniami wynikającymi z grzechu, a to uniemożliwia jej, aby cieszyła się uszczęśliwiającą wizją Boga. Katarzyna stwierdza, że Bóg jest tak święty i czysty, że dusza zbrukana grzechem nie może się znaleźć w obecności Bożego majestatu (por. Vita mirabile, 177r). Także i my czujemy, jak bardzo jesteśmy oddaleni, jak bardzo jesteśmy pełni tak wielu rzeczy, które uniemożliwiają nam widzenie Boga. Dusza jest świadoma ogromnej miłości i doskonałej sprawiedliwości Boga, i w konsekwencji cierpi, że nie odpowiedziała w sposób prawidłowy i doskonały na tę miłość, a właśnie sama miłość wobec Boga staje się tym samym płomieniem, sama miłość oczyszcza z rdzy grzechu. U Katarzyny można dostrzec obecność źródeł teologicznych i mistycznych, z których zazwyczaj czerpano w owym czasie. W szczególności odnajdujemy typowy obraz zaczerpnięty od Dionizego Areopagity, to jest złotą nić, łączącą serce człowieka z samym Bogiem. Kiedy Bóg oczyścił człowieka, wiąże go cieniutką złotą nicią, jaką jest Jego miłość, i pociąga go ku sobie uczuciem tak silnym, że człowiek staje się „pokonanym, zwyciężonym, pozbawionym siebie”. W ten sposób serce człowieka jest opanowane przez miłość Boga, która staje się jedynym przewodnikiem, jedynym poruszycielem jego egzystencji (por. Vita mirabilis, 246 rv). Owa sytuacja wyniesienia ku Bogu i powierzenia się Jego woli, wyrażona obrazem nici, jest używana przez Katarzynę, aby wyrazić działanie światła Bożego na dusze w czyśćcu, światła, które je oczyszcza i unosi do wspaniałości promienistego blasku Bożego (por. Vita mirabilis, 179r). Drodzy przyjaciele! Święci w swoim doświadczeniu zjednoczenia z Bogiem, osiągają tak głębokie „poznanie” Bożych tajemnic, w którym nawzajem przenikają się miłość i poznanie, że stanowią pomoc dla teologów w ich wysiłkach badawczych, intellectus fidei rozumienia tajemnic wiary, rzeczywistego zgłębienia tajemnic, na przykład, czym jest czyściec. Poprzez swe życie święta Katarzyna poucza nas, że im bardziej kochamy Boga i wchodzimy w zażyłość z Nim na modlitwie, to tym bardziej pozwala się On poznawać i rozpala nasze serca swoją miłością. Pisząc o czyśćcu, Święta przypomina nam podstawową prawdę wiary, która staje się dla nas zachętą do modlitwy za zmarłych, aby mogli oni osiągnąć uszczęśliwiającą wizję Boga w komunii świętych (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1032). Pokorna, wierna i wielkoduszna służba, jaką Święta zaoferowała przez całe życie w szpitalu Pammatone, to jasny przykład miłości dla wszystkich i szczególna zachęta dla kobiet, które wnoszą fundamentalny wkład na rzecz społeczeństwa i Kościoła, wraz ze swą cenną pracą, ubogaconą przez ich wrażliwość i poświęcenie się dla najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących. Dziękuję. Tłum. st (KAI)/Watykan
CZYTAJ DALEJ

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu – wiodąca platforma dialogu

2025-09-15 11:17

[ TEMATY ]

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu

Materiał prasowy

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu

Ponad 6 tysięcy gości przyjechało na XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu, które odbyło się w dniach 2–4 września 2025 roku. Przez trzy dni przedstawiciele polityki, biznesu, ekonomii, nauki i kultury z ponad 50 krajów świata debatowali o najważniejszych wyzwaniach współczesności, koncentrując się wokół hasła przewodniego tegorocznego Forum: „Czas transformacji – jaka będzie Europa przyszłości?”.

XXXIV Forum Ekonomiczne w Karpaczu zgromadziło rekordową liczbę uczestników i partnerów, potwierdzając swoją pozycję jako kluczowe miejsce wymiany doświadczeń między administracją, samorządami, biznesem i nauką. Odbyło się ponad 600 wydarzeń – od debat, paneli, sesji plenarnych po gale, koncerty i spotkania autorskie. Wśród gości znaleźli się czołowi przedstawiciele polskiego rządu, byli prezydenci i premierzy, a także liderzy z zagranicy – m.in. z Czech, Chorwacji, Mołdawii, Bułgarii, Ukrainy, Serbii, Wielkiej Brytanii i USA. Udział wzięło ponad 1000 przedstawicieli samorządów z Polski i Europy, w tym marszałkowie województw, prezydenci miast i radni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję