Na wystawie Jacob Mertens i malarstwo krakowskie około roku 1600 obok obrazów zostały zaprezentowane rysunki i rzeźby z kości słoniowej. Jak podkreślają organizatorzy czasowej ekspozycji, są to mało znane, ale znakomite obiekty utrzymane w manierze typowej dla sztuki niderlandzkiej. Wyszły spod pędzla artysty uznawanego za mistrza detalu, urodzonego i wykształconego w Antwerpii, a osiadłego i tworzącego w Krakowie. Prace te w większości nigdy nie były prezentowane w muzeach.
Jednym z najcenniejszych eksponowanych zabytków jest ołtarz z warsztatu Jacoba Mertensa. Najważniejszą część tego dzieła stanowi wysokiej klasy Zwiastowanie. To odnowiony obraz, który ma swoje stałe miejsce w Prałatówce, przy kościele Mariackim. Niestety, ołtarz nie zachował się w pierwotnym kształcie. Jak ustalono, w latach 30. XIX wieku został rozebrany i pocięty na części. Organizatorzy wystawy przypuszczają, że prawdopodobnie jedną z jego części jest także malunek przedstawiający ukrzyżowanie Chrystusa (przechowywany w Pałacu Biskupim). Ponadto zwiedzający mogą zobaczyć m.in. Ostatnią Wieczerzę z kościoła św. Piotra i Pawła, obraz Matka Boska z Dzieciątkiem oraz świętymi Janem Chrzcicielem i Janem Ewangelistą z katedry na Wawelu czy Wizję Świętej Jadwigi przed krucyfiksem z kościoła św. Krzyża.
Dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, prof. Andrzej Betlej zapowiada, że w nowym sezonie wystawienniczym muzeum będzie zaskakiwać zwiedzających. Odnosząc się do otwartej ekspozycji, zaznacza: – Jestem przekonany, że wystawa prac Jacoba Mertensa będzie inspirować do poszukiwań, zwracając uwagę na nieznane, choć niezwykle znaczące wątki w europejskiej historii sztuki XVII wieku.
W Katedrze Wawelskiej trwa uroczysta Msza św. dziękczynna z okazji 25-lecia wolnej Polski. „Dokonało się to przez podjęcie pokojowej walki, która, jak pisał Jan Paweł II, posługuje się jedynie drogą prawdy i sprawiedliwości” – powiedział na początku Mszy św. do zgromadzonych kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski.
„Dzisiaj zbieramy się w Królewskiej Katedrze na Wawelu, aby podczas sprawowania Eucharystii podziękować Bogu za dar pokoju i wolnej Polski, jaki otrzymaliśmy 25 lat temu” – rozpoczął wspólną modlitwę kard. Dziwisz. Wskazywał jak istotne dla Polaków było odzyskanie suwerenności i wolności po kilkudziesięcioleciach panowania totalitarnego i nieludzkiego systemu. „Dokonało się to dzięki wysiłkom ludzi, którzy nie uciekali się do przemocy. Zaś odmawiając konsekwentnie ustąpienia przed potęgą siły, zawsze umieli znaleźć skuteczne formy świadczenia o prawdzie” – stwierdził.
Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.
Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
Lubię ten okres, kiedy wszystkie Kościoły chrześcijańskie: wschodnie i zachodnie, w tym samym czasie celebrują Wielkanoc, a więc i Wielki Tydzień. Tak jest w tym roku. To pomaga uświadomić, że największe święto chrześcijańskie tak naprawdę łączy nas wszystkich. Bo wierzymy w tego samego Jezusa Chrystusa i mamy wiele wspólnych elementów naszej wiary i praktyk liturgicznych.
Zatem Anno Domini 2025 w Niedzielę Palmową w wielu miejscach Polski krzyżują się procesje z palmami, gdy katolicy i prawosławni świętują uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy. W Wielki Czwartek w tym samym czasie będziemy świętować ustanowienie sakramentu eucharystii i kapłaństwa, które mają takie samo znaczenie w obu kościołach: wschodnim i zachodnim. Także w Wielki Piątek czcimy Mękę Pana Jezusa, nawet jeśli w nieco inny sposób, to wymowa celebracji jest taka sama. W obu Kościołach centrum obchodów stanowi adoracja krzyża. Kościół prawosławny nie zna wprawdzie drogi krzyżowej i nie umieszcza Najświętszego Sakramentu nad udekorowanym Grobem z figurą Jezusa, za to wierni niosą w procesji – nieznaną u nas - Świętą Płaszczenicę, czyli tkaninę z wizerunkiem Chrystusa leżącego w grobie, a następnie przed Płaszczenicą oddają głębokie pokłony, dotykając czołem posadzki świątyni. To właśnie Płaszczenica symbolizuje Grób Pański. Liturgie wschodnie są też dłuższe, mają więcej śpiewów chóralnych, ale też nasze Wielkopiątkowe obrzędy i śpiewy pieśni pasyjnych mają wyjątkowy charakter, pozwalają się skupić i autentycznie włączyć w Mękę Chrystusa. To chyba sprawia, że to nabożeństwo jest dla mnie co roku ogromnym przeżyciem i mocnym doświadczeniem wiary.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.