Od niepamiętnych lat łowicki folklor, poprzez barwne stroje, skoczne tańce, rzewne melodie i bogate obyczaje ludowe znany jest daleko poza granicami kraju, a każdy szanujący się
polski zespół folklorystyczny ma w swoim repertuarze tańce łowickie. Popularne słowa piosenki Łowiczanka jestem... zna i nuci nawet Ojciec Święty, przekonali się o tym
nie raz łowiccy pielgrzymi.
Burmistrz Łowicza Ryszard Budzałek, wychodząc z założenia, że my Polacy może nie wszystko w Europie robimy najlepiej, ale to, co robimy dobrze, pokazujmy innym i bądźmy
z tego dumni, udowodnił, że jego miasto i region jest atrakcyjny nie tylko od święta. To właśnie folklor wyróżnia nas w Europie, a wiary i tradycji
narodowej zazdroszczą nam sąsiedzi. W dniach 31 maja - 1 czerwca o "Łowicki Pasiak" walczyły zespoły przybyłe niemal z całej Polski. Dzięki barwnym strojom i uśmiechniętym
twarzom wykonawców, na łowickich Błoniach zakwitły piękne kwiaty. Zawirowały w tańcu kolorowe zapaski, zagrała muzyka na całego smyka, tańcowano aż z podłogi leciały wióry. Wykonawcy
przypomnieli obrzędy ludowe z różnych regionów, te stare, już zapomniane, i te kultywowane do dziś. Pomysł władz miasta wydaje się dobrym sposobem nie tylko na propagowanie kultury
ludowej i zachowanie tradycji, ale też popularyzację regionu i poprzez atrakcyjny program zatrzymanie przybywających turystów na dłużej. W tym roku bawiono się doskonale
na scenie i na widowni. Występom towarzyszyły kiermasze sztuki ludowej, konkursy o regionie, barwny korowód zespołów ulicami miasta, interesujące stoiska gości ze Szwecji
i Francji. Chyba największy aplauz uzyskały występy najmłodszych adeptów sztuki ludowej, dzieci z grup folklorystycznych Przedszkoli nr: 1, 3, 4, 7, Szkół Podstawowych nr: 2 i 4,
a także SP z Zielkowic. Maluchy w łowickich strojach na scenie zachowywały się jak renomowani artyści.
Organizatorami spotkań są burmistrz Łowicza Ryszard Budzałek (jak przystało na Księżaka podczas uroczystości wystąpił w pełnym łowickim stroju), starosta łowicki Cezary Dzierżek, przy współpracy
marszałka województwa łódzkiego. Stroną organizacyjną tradycyjnie zajmuje się Miejski Ośrodek Kultury z dyrektorem Maciejem Malangiewiczem na czele, a konferansjerkę prowadzi niestrudzony
Eligiusz Pietrucha. Wśród znamienitych gości na szczególną uwagę zasługiwał proboszcz parafii katedralnej ks. prał. Wiesław Skoneczny, który wystąpił w autentycznym łowickim kapeluszu, dając
świadectwo zachowania tradycji.
Podczas przesłuchań, profesjonalne jury pod kierownictwem Miry Bobrowskiej z Poznania oceniało wartości artystyczne, etnograficzne, umiejętność przeniesienia folkloru na scenę z zachowaniem
autentyzmu. Tegorocznymi laureatami zostali: w kategorii "autentyczne" nagroda główna "Łowicki Pasiak" przypadła dla Zespołu Pieśni i Tańca "Roztocze" z Tomaszowa Lubelskiego,
I miejsce ex aequo Zespoły Regionalne "Koniaków" z Koniakowa i "Spod Kicek" z Mordarki koło Limanowej, II miejsca nie przyznano, III miejsce Zespół Folklorystyczny
"Bazuny" z Żukowa. W kategorii "opracowanie" "Łowicki Pasiak" powędrował do Regionalnego Zespołu "Sądeczanie" z Nowego Sącza, I miejsce ex aequo Zespół Pieśni
i Tańca Politechniki Poznańskiej "Poligrodzianie" i Zespół "Krąg" ze Szczecina, wyróżnienie dla Zespołu "Boczki Chełmońskie" z regionu łowickiego. Tyle protokół,
ale naprawdę zwycięzcami byli wszyscy: członkowie zespołów, poświęcając swój wolny czas na mozolne próby, ich opiekunowie, którzy sięgnęli po ludowe teksty i nuty, pomogli zdobyć stroje i rekwizyty,
przywracając do życia czasem ginące piękno, a także organizatorzy i wspaniała łowicka publiczność. Już poza konkursem specjalne nagrody Niedzieli w postaci albumów otrzymali
ks. prał. Wiesław Skoneczny i burmistrz miasta Ryszard Budzałek za propagowanie kultury ludowej w powiązaniu z wiarą ojców.
Opuszczałem Łowicz z głębokim przekonaniem, że mając taką młodzież, takich duszpasterzy, pedagogów, władze miasta, polskie kwiaty będą kwitły nie tylko na naszych, ale także na europejskich
błoniach wyróżniając nas jako Naród.
Pomóż w rozwoju naszego portalu