Reklama

Niedziela Kielecka

Kielce: zainaugurowano obchody 69. rocznicy pogromu kieleckiego

Dyskusja pt. „Jak pamiętać o pogromie w Kielcach? Kształty i formy pamięci”, z udziałem znawców tej problematyki: prof. Stanisławem Meduckim, prof. Stanisławem Żakiem, red. Jerzym Danielem, red. Bohdanem Gumowskim i prowadzącym Bogdanem Białkiem, zainaugurowała 2 lipca br. w Kielcach czterodniowe obchody 69. rocznicy pogromu kieleckiego.

[ TEMATY ]

Żydzi

Grzegorz Pietrzak/pl.wikipedia.org

Kamienica przy ul. Planty 7 w Kielcach, miejsce pogromu Żydów w 1946 r.

Kamienica przy ul. Planty 7 w Kielcach, miejsce pogromu Żydów w 1946 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie odbyło się na tle wystawy fotografii Żydów polskich „I ciągle widzę ich twarze” w Instytucie Kultury Spotkania i Dialogu Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, mieszczącym się w kamienicy, która była miejscem pogromu. Dyskusja z udziałem znawców problematyki pogromu kieleckiego wzbudziła żywe zainteresowanie przybyłych uczestników.

Organizator obchodów Bogdan Białek zapraszając do dyskusji poinformował, że w związku z przyszłoroczną, 70. rocznicą, tragicznych wydarzeń kieleckich, pragnie rozpocząć wielomiesięczną debatę o tym, czy należy pamiętać o pogromie kieleckim i w jaki sposób należy o nim rozmawiać. Gdyż jego zdaniem nie należy tak ważnych obchodów rocznicowych sprowadzać tylko do oficjalnej celebracji, a potem zapomnieć do następnej rocznicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem prof. Stanisława Meduckiego, o pogromie kieleckim nie należy zapominać, ale choć jest „plamą” w historii miasta, to należy nauczyć się z tym żyć. Prof. Stanisław Żak zwrócił uwagę, że należy pamiętać o tragicznym wydarzeniu, ale mieszkańcy Kielc nie muszą się wstydzić swojego miasta i jego historii. Zdaniem profesora, należy walczyć ze stereotypem, że Polak dla Żyda musi być wrogiem, albo takim, iż wśród Żydów miasto Kielce musi budzić ciągle strach i przerażenie. Podobnego zdania, że należy pamiętać i poszerzać wiedzę na temat pogromu kieleckiego byli redaktorzy – Jerzy Daniel i Bohdan Gumowski, zajmujący się tą problematyką w swej pracy dziennikarskiej i twórczości.

Prof. Stanisław Meducki, kielecki historyk, jest autorem publikacji m.in. o Armii Krajowej w strukturze polskiego państwa podziemnego, stosunkach polsko-żydowskich w tym okresie (m.in. „Z kroniki utraconego sąsiedztwa”), książki „Kielce w latach okupacji hitlerowskiej 1939-1945”, współautor „Antyżydowskich wydarzeń kieleckie 4 lipca 1946. Dokumenty i materiały”. Jest także prezesem Kieleckiego Towarzystwa Naukowego.

Reklama

Prof. Stanisław Żak – naoczny świadek wydarzeń związanych z pogromem, jest literaturoznawcą, historykiem, publicystą. Był senatorem I i II kadencji i członkiem-założycielem Stowarzyszenia im. Jana Karskiego. W 1980 r. był jednym z organizatorów NZSS "Solidarność" na WSP w Kielcach, następnie członkiem Komisji Zakładowej. W 1981 r. był też współzałożycielem rozwiązanego w 1983 i reaktywowanego w 1988 r. Klubu Inteligencji Katolickiej w Kielcach. Po wprowadzeniu stanu wojennego został dwukrotnie internowany, łącznie na około 10 miesięcy.

Bohdan Gumowski - dziennikarz, reżyser radiowy, prozaiki i dramaturg - zajmuje się tematyką kulturalną i historyczną. Jest autorem i reżyserem słuchowisk dokumentalnych, między innymi o pogromie kieleckim „…bliźniego swego”; „Pamiętnik Anny Kestenberg” o zagładzie staszowskiego getta, czy „Westerplatte” o ostatniej obsadzie oddziału wartowniczego w 1939 r.

Jerzy Daniel, dziennikarz, autor książek, wydawca - jest m.in. autorem książki „Żyd w zielonym kapeluszu” o pogromie Żydów w Kielcach. Opracował i wydał tom „Zza drutów kieleckiego getta”, który ukazał się w 70. rocznicę jego zagłady. Bogdan Białek jest prezesem Stowarzyszenia im. Jana Karskiego i współprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. Jest także członkiem honorowym Kieltzer Society – Stowarzyszenia Kieleckich Żydów w Nowym Jorku.

Spotkanie zakończył pokaz filmu dokumentalnego „Kielce – miasto pamięci” oraz reportaży filmowych dokumentujących Marsze Pamięci organizowane przez Stowarzyszenie im. Jana Karskiego. Bohaterem filmu jest Bogdan Białek, który od wielu lat zajmuje się przywracaniem pamięci o kieleckich Żydach, upamiętnianiem ofiar pogromu kieleckiego oraz rozwijaniem dialogu polsko-żydowskiego i chrześcijańsko-żydowskiego.

Dziś zostanie otwarta wystawa „Z narażeniem życia. Polacy ratujący Żydów podczas Zagłady” w „Muzeum na Kółkach” ulokowanym przy pomniku White Wash przy ul. Piotrkowskiej. Jej organizatorem będzie Muzeum historii Żydów Polskich. Przez trzy dni towarzyszyć jej będą warsztaty edukacyjne dla mieszkańców Kielc. Później w kamienicy przy ul. Planty 7/9 odbędzie się pokaz filmów Andrzeja Miłosza pt. „Pogrom. Kielce. 4 lipca 1946 r.” i „Henio” – zapis rozmowy z Henrykiem Błaszczykiem, rzekomą ofiarą Żydów, którego znikniecie wykorzystano jako pretekst do pogromu.

Reklama

W sobotę pokaz filmu „Amnezja” z udziałem Jerzego Śladkowskiego i Piotra Piwowarczyka - współautora i bohatera filmu, który po powrocie z emigracji dowiedział się, że w tragicznych wydarzeniach w lipcu 1946 r. po stronie atakujących był jego dziadek.

Modlitwy Żydów i chrześcijan na cmentarzu żydowskim, przypomnienie przebiegu wydarzeń z 4 lipca 1946 r. i nazwisk ofiar oraz wręczenie wyróżnień Femina Bona i Vir Bonus zasłużonym osobom w tworzeniu dobrych relacji polsko-żydowskich – złożą się na główne obchody 69. rocznicy pogromu kieleckiego, które odbędą się 5 lipca br. w Kielcach.

W Kielcach 4 lipca 1946 roku miały miejsce wydarzenia, w czasie których zamordowano 36 osób narodowości żydowskiej. Ofiarami pogromu było w sumie ponad 40 Żydów, ponieważ część rannych zmarła w szpitalu. Wśród ofiar byli m.in.: dziecko, niemowlę, kobieta w ciąży, młodzi – 16-, 17-letni członkowie kibucu. Wydarzenia w Kielcach zostały wywołane plotką o porwaniu polskiego dziecka przez Żydów.

Pogrom rozpoczął się w godzinach rannych i trwał ponad 6 godzin, zachowania antyżydowskie i próby wywołania nowych zajść miały miejsce także wieczorem. Większość wydarzeń rozegrała się w budynku przy ulicy Planty, gdzie mieszkali Żydzi.

2015-07-03 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rabin Schudrich: prawa religii żydowskiej są ograniczane

[ TEMATY ]

Żydzi

GRAZIAKO

Nie wyobrażam sobie pełnienia funkcji naczelnego rabina w kraju, w którym ograniczane są prawa religii żydowskiej – uważa Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich. Według rabina Radio Zet wypaczyło jego wypowiedź, dlatego wyjaśnia, że będzie zmuszony zrzec się swojej funkcji, jeżeli legalność uboju rytualnego nie zostanie w sposób zgodny z prawem przywrócona. Nie mógłbym bowiem służyć w sposób właściwym moim współwyznawcom – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję