Reklama

Niedziela Legnicka

Legnica

Historia nigdy nie umiera

Uczniowie z Zespołu Szkół Budowlanych od 2 lat realizują projekt „Historia nigdy nie umiera”.

Niedziela legnicka 47/2023, str. III

[ TEMATY ]

Legnica

Monika Poręba-Zadrożna

Rodzina i delegacje przy grobie legionisty

Rodzina i delegacje przy grobie legionisty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji 105. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości młodzież przygotowała życiorys polskiego legionisty Franciszka Sokołowskiego – legniczanina, który został pochowany na cmentarzu na legnickim Przybkowie.

Bohater urodził się w 1897 r., był żołnierzem Legionów Polskich podczas I wojny światowej. Walczył na froncie rosyjskim w szeregach III. Pułku Piechoty Legionów. Od 1918 r. służył w II. Korpusie Polskim, uczestnicząc m.in. w bitwie pod Kaniowem. Trafił do niewoli niemieckiej. Po powrocie wstąpił do Wojska Polskiego, walcząc w 37. Pułku Piechoty podczas walk o Lwów oraz w wojnie polsko-bolszewickiej, w bitwach nad Berezyną oraz Rohatyniem. Legionista zmarł 13 listopada 1984 r. w wieku 87 lat. Na jego grobie widnieje napis: „Ojczyzna Swemu Obrońcy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wszystkie informacje o nim udało się zebrać z zachowanych po nim pamiątek rodzinnych, m.in. z zachowanej książeczki wojskowej. Po wojnie został stolarzem, był hodowcą pszczół, wspominany przez rodzinę jako troskliwy, grzeczny, skromny człowiek.

Uczniowie popularnej „budowlanki” wraz z przedstawicielami legnickiego oddziału Związku Piłsudczyków odwiedzili grób polskiego legionisty – Franciszka Sokołowskiego. Tam złożyli kwiaty i zapalili znicze.

2023-11-14 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa ekumeniczna w legnickim kościele Marii Panny

[ TEMATY ]

ekumenizm

Legnica

jedność chrześcijan

ks. Waldemar Wesołowski

W niedzielę 11 lutego w kościele Marii Panny w Legnicy, należącym do wspólnoty Kościoła ewangelicko-augsburskiego odbyło się modlitewne spotkanie ekumeniczne.

Co prawda Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan odbył się w styczniu, jednak na wspólną modlitwę nigdy nie jest za późno. Tegorocznej modlitwie towarzyszyły słowa: Będziesz miłował Pana, swego Boga… a swego bliźniego jak siebie samego (Łk 10,27).
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

ME w wioślarstwie - złoty medal polskiej dwójki podwójnej

2025-05-31 13:43

[ TEMATY ]

sport

Adobe.Stock

Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup zdobyli w Płowdiw złoty medal wioślarskich mistrzostw Europy w dwójce podwójnej. Drugie miejsce zajęli mistrzowie olimpijscy z Paryża Rumuni Andrei Cornea i Marian Enache, a trzecie Fintan McCarthy i Konan Pazzaia z Irlandii.

Polacy zdominowali sobotni finał, od początku narzucili szybkie tempo i wypracowali przewagę nad rywalami. Do mety dopłynęli w czasie 06.02,93, uzyskując 0,94 s przewagi nad Corneą i Enache, którzy na końcówce dystansu przyspieszyli. Irlandczycy stracili do zwycięzców aż 2,55 s.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję