Niewielka wioska Nasutów, położona na uboczu drogi z Lublina do Lubartowa, nie przyciąga na co dzień zwiedzających i turystów. Jednakże dla regionu stanowić może miejsce ważne ze względu
na pewien znamienny szczegół ze swej historii. To tutaj w 1942 r. przebywał ks. Stefan Wyszyński - późniejszy Prymas, prowadzący kraj i naród przez mroczne czasy
komunistycznej Polski. Zanim jednak to nastąpiło, życie jego związało się z tą niepozorną wioską.
Właśnie w 1942 r. ks. Wyszyński znalazł w Nasutowie gospodarstwo Bronisławy Gospodarek, która przyjęła do siebie młodego księdza wraz z matką i siostrą.
Wszyscy przebywali tam przez siedem tygodni. Z tych wspomnień powstała Kronika, której egzemplarz znajduje się w szkole. Nasutów pamięta o swoim gościu. Tamtejszej Szkole
Podstawowej nadano imię kard. Stefana Wyszyńskiego. W uroczystości brał udział m.in. abp Józef Życiński, który oprócz odprawienia Mszy św. i poświęcenia sztandaru odsłonił i poświęcił
tablicę pamiątkową. Niewielki, szkolny budynek ma też kaplicę, w której ks. Wyszyński często modlił się. Początki szkoły w Nasutowie sięgają 1863 r., kiedy postawiono drewnianą
chatę z jedną dużą izbą do nauczania i mieszkaniem dla nauczycieli.
W 1910 r. były tutaj przez jakiś czas dwie szkoły powszechne: jedna w ówczesnym folwarku, a druga we wsi. Po I wojnie światowej nauczyciel ze szkoły
folwarcznej przeszedł do szkoły we wsi, w wyniku czego ta pierwsza przestała istnieć, a jej uczniowie przeszli do drugiej, tworząc tym samym jedną szkołę. Podczas II wojny
światowej budynek nie ucierpiał. Jednak niedługo potem spalił się dom, gdzie wynajmowano salę lekcyjną. Utracono sprzęt szkolny. Placówkę przeniesiono więc do budynku folwarku. W budynku znajduje
się kaplica, w której często modlił się ks. Wyszyński. Szkoła znajduje się w XIX-wiecznym parku, a sam budynek wpisany jest do rejestru zabytków. Obecnie pracuje tutaj
12 nauczycieli w sześcioklasowej szkole, gdzie naukę pobiera 129 uczniów oraz 22 dzieci z zerówki.
28 maja br. podczas Mszy św. poświęcono ręcznie haftowany sztandar szkoły. Po uroczystości wszyscy przeszli ze świątyni w stronę gospodarstwa, gdzie mieszkał Patron szkoły. Miejsce
to upamiętniono niewielką kapliczką z napisem informującym, że: "Tu mieszkał i modlił się ks. Wyszyński". Pochód zatrzymał się na krótką modlitwę, po czym ruszył w stronę
szkoły, gdzie dokończono oficjalną uroczystość wraz z przekazaniem sztandaru dyrekcji i uczniom oraz obowiązkowym wbijaniu gwoździ w drzewca sztandaru. Zaproszeni goście
apelowali do uczniów: "Brońcie honoru tego sztandaru". W samej szkole można było także obejrzeć rysunki Prymasa Wyszyńskiego, wykonane przez młodych wychowanków placówki. Sami uczniowie śpiewali
podczas uroczystości: "My, uczniowie szkoły z Nasutowa, Jego drogą chcemy iść". Nowy Patron to z pewnością duże wyzwanie dla młodych wychowanków.
Na uroczystość przybyli liczni goście. Oprócz lokalnych władz, sponsorów i osób w różny sposób zaangażowanych w rozwój szkoły, czy też samych mieszkańców Nasutowa,
przybyli przedstawiciele szkół, które również noszą imię Prymasa Wyszyńskiego. Odczytano błogosławieństwo i pozdrowienia od Ojca Świętego. Nadszedł również list od Prymasa Józefa Glempa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu