Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Wybrać życie

O tym, jak wciąż odkrywać, że miłość do współmałżonka i dzieci jest naszym powołaniem i drogą do świętości, mówią Joanna i Jerzy Chajdugowie w rozmowie z ks. Przemysławem Lechem

Niedziela sosnowiecka 35/2024, str. IV

[ TEMATY ]

rodzina

Archiwum rodzinne

Joanna i Jerzy Chajdugowie z dziećmi na zdjęciach z rodzinnego albumu

Joanna i Jerzy Chajdugowie z dziećmi na zdjęciach z rodzinnego albumu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Przemysław Lech: Czy mogą Państwo przedstawić nam swoją rodzinę?

Joanna Chajduga: Pewnie trudno w kilku zdaniach opowiedzieć o sobie i swojej rodzinie, ale spróbujmy. Jesteśmy małżeństwem od 15 lat. Mamy troje dzieci: 11-letniego Janka, 8-letniego Stasia i 6-letniego Wojtka. Mamy jeszcze troje dzieci w niebie. Dwa poronienia, jak i śmierć przedwcześnie narodzonego synka, nie były dla nas łatwym początkiem rodzicielstwa. Doświadczenie straty upragnionego potomstwa pozwoliło nam jednak z większą wdzięcznością i zachwytem podchodzić do cudu i wartości poczętego życia.

Po kilkunastu latach wspólnego życia mamy za sobą wiele wspaniałych i radosnych chwil. Pokonaliśmy także niejedną przeszkodę. Tym, co dodaje nam sił w tych zmaganiach, jest wiara w Bożą obecność i Boże prowadzenie. Oboje wychowaliśmy się w tradycyjnych, wierzących rodzinach i na tym fundamencie wiary chcieliśmy od początku budować swoje „gniazdo”. To dzięki wierze przetrwaliśmy trudne doświadczenie straty i mamy siłę zmagać się z problemami codzienności naznaczonej obecnie chorobą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tegoroczna edycja Marszu dla Życia i Rodziny będzie przebiegać pod hasłem „Wybieram życie”. Jak rozumieją Państwo ten cytat zaczerpnięty z Księgi Powtórzonego Prawa?

Jerzy Chajduga: W 30. rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa, ustami proroka, Pan Bóg pokazuje bardzo jasno dwie drogi życia, między którymi człowiek musi wybrać. Przedstawia jednocześnie konsekwencje wyboru dla każdej z tych dróg. Pierwsza prowadzi do szczęścia, druga niesie ze sobą przekleństwo. Jedna prowadzi do życia, druga niesie ze sobą zniszczenie i śmierć. Wybór wydaje się oczywisty. Niestety w dzisiejszym, zagubionym świecie ucieka się od tych podstawowych prawd i naturalnych praw. Nasza cywilizacja często nazywana jest cywilizacją śmierci. Ludzi charakteryzuje bierność i poczucie bezsensu. Słowa te mogą więc być zachętą do postawienia sobie pytania: „Czy już wybrałem?”. Jeśli tak, to którą drogą tak naprawdę w mojej codzienności chodzę?

Można żyć, a można tylko istnieć. Można być w pełni, otoczonym Bożym błogosławieństwem, dawać życie i zapewniać warunki wzrostu, tworzyć, rozwijać się, być płodnym w bardzo szerokim znaczeniu tego słowa. Po drugiej stronie jest śmierć. Tam, gdzie nie ma Boga, nie ma życia. Zwątpienie, rozpacz, smutne istnienie polegające na zaspakajaniu tylko swoich potrzeb. W naszym małżeństwie odkrywamy, że życie jest darem Boga i aby było owocne, musi być ku Niemu skierowane. Stawiamy znak równości. Wybieram Boga = wybieram Życie. W Stwórcy jest źródło, twórczy potencjał, wszechmoc, która sprawia, że życie raz otrzymane zmienia się, lecz już nigdy nie kończy. Świadomi tej wartości, zawsze stajemy w obronie każdego życia. Zwłaszcza tego najsłabszego, bezbronnego.

Życie należy bronić, ale również trzeba o nie dbać i je rozwijać. Co dla Państwa jest przestrzenią rozwoju życia rodzinnego i duchowego?

Joanna Chajduga: Mamy świadomość, że zarówno nasze ciała jak i dusze wymagają troski i rozwoju. Niećwiczone mięśnie wiotczeją. Od 12 lat mamy możliwość formowania się we wspólnocie Domowego Kościoła. Jest to gałąź rodzinna Ruchu Światło-Życie, założona przez ks. Franciszka Blachnickiego. Osobista formacja w Domowym Kościele opiera się na siedmiu tzw. zobowiązaniach. Są to: codzienna modlitwa osobista, tzw. namiot spotkania, regularne spotkanie ze słowem Bożym, codzienna modlitwa małżeńska, codzienna modlitwa rodzinna, comiesięczny dialog małżeński, reguła życia (systematyczna praca nad sobą, swoim małżeństwem i rodziną), uczestnictwo, przynajmniej raz w roku, w rekolekcjach formacyjnych. To są konkretne narzędzia, które pomagają w budowaniu osobistej relacji z Bogiem, współmałżonkiem i dziećmi. W Domowym Kościele wspólnie odkrywamy, że miłość do współmałżonka i do dzieci jest naszym powołaniem i zarazem drogą do świętości.

Spotkania w kręgu, czyli w grupie kilku małżeństw, odbywają się raz w miesiącu. Podczas spotkania dzielimy się życiem, realizacją zobowiązań i omawiamy temat formacyjny. Całość zamyka się w czasie ok. 3 godzin. Dużo i mało. My wyszliśmy z założenia, że warto „zainwestować” ten czas w nasz duchowy rozwój.

15 września w niedzielne popołudnie rozpocznie się Diecezjalny Marsz dla Życia i Rodziny w Sosnowcu. To coroczne wydarzenie, w którym udział biorą wierni naszej diecezji, manifestujący wyznawane przez siebie wartości, m.in. potrzebę ochrony życia poczętego oraz ideę rodziny opartej na związku mężczyzny i kobiety. Organizatorami Marszu są Diecezjalne Centrum Służby Rodzinie i Życiu w Sosnowcu, Fundacja „Dla Rodziny”, Wydział Duszpasterstwa Rodzin oraz ruchy i wspólnoty diecezjalne: Domowy Kościół, Miasto Ocalenia, Neokatechumenat, Wojownicy Maryi i Rycerze Kolumba. Diecezjalny Marsz dla Życia i Rodziny. Jest to wydarzenie, w które angażuje się wiele rodzin, wśród nich są Joanna i Jerzy Chajdugowie.

2024-08-27 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: Kościół pomaga rodzinom w kryzysie, a rodziny odnawiają Kościół

[ TEMATY ]

papież

rodzina

papież Franciszek

-C-designs/fotolia.com

Do odnowy Kościoła z pomocą rodzin wezwał Papież na kursie Roty Rzymskiej. Franciszek przypomniał, że Kościół w swej parafialnej strukturze jest wspólnotą rodzin, które mają się stać świadkami Ewangelii na swym terytorium. Podkreślił, że to Duch Święty tworzy tę wspólnotę i to na Jego pomoc trzeba liczyć w tym apostolskim procesie. Papież wezwał też wszystkich duszpasterzy, aby wspierali taką wizję Kościoła. Dzięki temu dokona się w nim odnowa i w jeszcze większym stopniu stanie się on siecią rodzin – świadków i misjonarzy Ewangelii.

Franciszek odniósł się do tematu kursu, którym jest obrona małżeństwa i troska duszpasterska o zranione pary. Podkreślił, że Kościół nie może odwracać wzroku od wielorakich zranień, których doznały pary małżeńskie. Nie można też do nich pochodzić w sposób jedynie biurokratyczny, wręcz mechaniczny. Trzeba wejść w doświadczenie tych, którzy cierpią i pragną szczęścia osobistego i w małżeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Solidarności na Żoliborzu

Jutro – w niedzielę 29 września – w czasie Mszy św. za Ojczyznę w sanktuarium bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Warszawie rozpocznie się peregrynacja obrazu Matki Bożej Solidarności.

Historia obrazu sięga roku 1984. Wówczas malarz Artur Chaciej, artysta z Podlasia, namalował obraz Matki Bożej Robotników. Tło obrazu, na którym widnieje wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej stanowi biało-czerwona flaga upamiętniająca zrywy robotnicze: Poznań ’56, Gdańsk ’70, Radom ’76, Gdańsk ’80, 13 grudnia 1981. Powstał z inicjatywy ówczesnego przewodniczącego podziemnego Zarządu Regionu w Białymstoku, Stanisława Marczuka. Obraz wykonano w trzech kopiach różnej wielkości. Najmniejszy z nich otrzymał na własność bł. ks. Jerzy Popiełuszko i w prywatnej rozmowie stwierdził, że dla niego jest to Matka Boża Solidarności. Drugi z obrazów trafił do proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku. Związkowcy z podlaskiej „Solidarności” największy z obrazów przekazali podczas II Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę w 1984 r. jako symbol spotkań u stóp Czarnej Madonny. W obawie przed represjami ze strony SB, przewieziono go pod osłoną innego obrazu z wizerunkiem świętego. Robotnicy chcieli, by umieszczona na tle biało-czerwonej flagi Matka Boska Częstochowska nosiła nazwę „Solidarności”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Bryl: św. Michał Archanioł uczy nas, że o dobro trzeba walczyć

2024-09-29 19:22

[ TEMATY ]

archanioł Michał

Bp Damian Bryl

Karol Porwich/Niedziela

Pan Bóg dał nam zdrowy rozsądek, rozum i wolną wolę, żebyśmy sami stanowili o naszym życiu. Chciałbym razem z wami modlić się o odwagę w pójściu za tym co jest dobre, piękne, szlachetne i prawdziwe. Niestety, zły duch w różny sposób chce nas od Pana Boga odciągnąć. Nie pozwólmy na to. Prośmy świętego patrona, żeby poprowadził nas do zwycięstwa - mówił bp Damian Bryl, który przewodniczył Mszy św. ku czci św. Michała Archanioła, patrona parafii oraz miasta i gminy Pogorzela. Biskup kaliski poświęcił odrestaurowany ołtarz główny i ołtarz Świętego Krzyża.

Witając biskupa, kapłanów i wiernych ks. kan. Dariusz Bandosz dziękował parafianom za zaangażowanie w odnowienie świątyni. Przypomniał, że w ciągu 15 lat udało się m.in. postawić pomnik św. Jana Pawła II, grotę św. Michała, zamontować w kościele nowe ławki, wykonać nowe ogrzewanie i oświetlenie, dokonać renowacji zabytkowej posadzki, położyć nowy dach na świątyni, przywrócić pierwotny wygląd wszystkich ołtarzy, a także przeprowadzić renowację parkanu na cmentarzu i zagospodarować otoczenie świątyni.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję