W sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej odbyły się doroczne uroczystości odpustowe ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tym razem przebiegały pod hasłem „Błogosławieni” i były połączone z ogólnopolską peregrynacją relikwii bł. Rodziny Ulmów. – W pierwszą sobotę miesiąca patrzymy na serce Matki. Możemy się do niego przytulić i odczuć, jak kocha nas Matka Boża, jak mocno wskazuje na Jezusa i do Niego prowadzi – powiedział kustosz ks. Andrzej Sternik. – W naszym sanktuarium gościmy relikwie bł. Rodziny Ulmów, Wiktorii i Józefa, którzy przez swoją samarytańską miłość przytulali się do Boga również przez serce Matki. Ich świadectwo to dla nas wezwanie do szczególnej troski, aby na świat przychodziło ludzkie życie, aby rodził się człowiek – powiedział duszpasterz.
Rodzina to świętość
Reklama
Maryjne całodobowe czuwanie na Górze Chełmskiej rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Józefa Wróbla. Był to czas modlitwy o świętość rodzin w obecności relikwii bł. Rodziny Ulmów, które zostały uroczyście wniesione przez chełmskie małżeństwo z siódemką dzieci. Na placu przed bazyliką zebrała się rzesza parafian i pątników, którzy przyszli w pieszych pielgrzymkach. – Na wrześniowy odpust do Chełmskiej Pani chodzę już od ponad 50 lat. Mieszkam kilkanaście kilometrów od sanktuarium, a Bóg daje mi zdrowie i siły, by pokłonić się naszej Matce, by podziękować za całe życie, a czasem nawet popłakać. Przychodzę tu z prośbą, aby nigdy nie zabrakło wiary moim wnukom. Dzisiaj nie jest im łatwo żyć wiarą wśród rówieśników w szkole – dzieliła się pani Stanisława.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii bp Józef Wróbel mówił o świętości rodziny na podstawie świadectwa bł. Rodziny Ulmów. – Nie tylko godzina męczeństwa była świadectwem ich świętości i wyniosła ich na ołtarze, ale zostali błogosławionymi przede wszystkim dlatego, że ich całe życie było przeniknięte odniesieniem do Pana Boga – powiedział. Podkreślił, że Ulmowie patrzyli na drugiego człowieka z perspektywy Ewangelii. – To święta rodzina, żyjąca miłością. Pieczęcią tej miłości, wprost symboliczną, jest siódemka ich dzieci. W wymiarze biblijnym siedem oznacza pełnię i doskonałość – wyjaśnił bp Wróbel. Do zgromadzonych zaapelował o modlitwę przez wstawiennictwo bł. Rodziny Ulmów o miłość i wierność w małżeństwach i rodzinach. W niedzielny poranek przed Matką Bożą Chełmską zgromadziły się rodziny z małymi dziećmi, które pobłogosławił bp Mieczysław Cisło. – Kolebką życia jest rodzina, więź miłości kobiety i mężczyzny jako małżeństwa poprzez wzajemną miłość i płodność. Dzisiaj potrzeba nam pochylenia się nad misterium życia poczętego – powiedział. Duszpasterz przestrzegł przed ideologią, która promuje wypaczony obraz rodziny i odcina młode pokolenie od chrześcijańskich korzeni i Kościoła. Wezwał też do promocji prawdziwego wzorca, jakim jest Święta Rodzina.
Maryjna szkoła wiary
Reklama
W uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny odpustowej sumie przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz z Sandomierza. – Dziś urodziny Matki Bożej, dzień naszej radości. Maryja jest Jutrzenką, Gwiazdą Zaranną zwiastującą narodziny słońca, którym jest Jezus Chrystus. Ona Go poprzedza i zapowiada. Ona Go wydaje na świat. Jej narodzenie, jak mówił św. Jan Paweł II, stanowi prolog tajemnicy Wcielenia i zapowiada radość zbawienia – powiedział we wprowadzeniu do liturgii abp Stanisław Budzik.
W homilii bp Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, że „Maryja nie należy do przeszłości, lecz jest współczesna wszystkim pokoleniom”. Pochylając się nad ikoną Chełmskiej Pani, biskup sandomierski powiedział, że wśród ikon szczególne miejsce zajmuje ukazanie Matki Bożej jako Hodegetrii, czyli Tej, która wskazuje drogę. – Trzymane przez Maryję Dzieciątko spogląda na Matkę jak na uczennicę. Jezus staje się nauczycielem. Widzimy to w geście prawej dłoni, którą Chrystus błogosławi Maryi i nam wszystkim. Trzy złączone palce są symbolem Trójcy Przenajświętszej. Mamy adorować Jednego Boga w trzech Osobach, by przezwyciężyć bolesne podziały – nauczał. Odnosząc się do obecnej sytuacji w Polsce, bp Nitkiewicz powiedział, że „bez dialogu nie będzie pokoju i sprawiedliwości”. – Widzimy to chociażby na przykładzie sprawy nauczania religii w szkole i w innych dziedzinach polskiego życia. Potrzeba rozmowy i wsłuchiwania się w słowa drugiego. Maryja, oświecona boską mądrością, patrzy na nas z troską i ręką wskazuje na Chrystusa. On jest Drogą, Prawdą i Życiem. Ikona Matki Bożej Chełmskiej wyraża najszczerszą prawdę: radosną, chwalebną, bolesną i promieniującą światłem. My w tej prawdzie uczestniczymy przez chrzest i chrześcijańskie życie – powiedział biskup, wskazując na obraz.
Szczególny dar
Zgodnie z tradycją pielgrzymi przybywający na Górę Chełmską przynieśli ze sobą róże, będące szczególnym darem dla Maryi. Kwiaty zostały pobłogosławione w specjalnej modlitwie, a po zasuszeniu zostaną dołączone do obrazków z modlitwą do Matki Bożej Chełmskiej. Róże są znakiem przypominającym zapisane przed wiekami świadectwo cudownego uzdrowienia niewidomego dziecka. Wyrażają ufność, że każdy, kto z wiarą w orędownictwo Matki Bożej Chełmskiej będzie się do Niej uciekał, otrzyma zdrowie duszy i ciała.