Jaki będzie film, gwarantowała już filmografia Mitji Okorna, słoweńskiego reżysera od lat mieszkającego w Polsce, zawierająca takie pozycje, jak Listy do M. i Planeta singli. Sporo się dzieje. Oto obiecujący młody pięściarz (w tej roli Eryk Kulm) ucieka z komunistycznej Polski, chcąc zrobić wielką karierę na Zachodzie. Choć ma spore oparcie w żonie, przeżyje zawód: na wyśnionych Wyspach nikt na niego nie czeka, przeciwnie – musi mierzyć się z trudnym życiem imigranta. Prawdziwa walka pięściarza odbywa się poza ringiem, także wtedy, gdy zgadza się wziąć udział w ustawionym pojedynku, który ma zmienić jego życie. Nawet gdy los się do niego uśmiecha, to półgębkiem. Ale i to wystarcza, by sukces uderzył mu do głowy. W połowie film staje się schematyczny, zaczyna nużyć. A szkoda, bo dobrze się zapowiadał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu