Podobni do Chrystusa
– Tutaj wszyscy stajemy się równi, dla wszystkich jest miejsce na Jasnej Górze – podkreślają ci, którzy na co dzień zmagają się z ubóstwem, kryzysem bezdomności, oraz ci, którzy niosą im pomoc. Szczególny apel, by chrześcijanie nie tracili zmysłu miłosierdzia, a w polskiej przestrzeni nie zabrakło tych, którzy służą potrzebującym, towarzyszy obchodom Światowego Dnia Ubogich. Od lat organizowane są przez Caritas Polska pielgrzymki osób w kryzysie bezdomności. To czas modlitwy za wszystkie osoby w kryzysach życiowych i o to, by nie zabrakło „pomocnych dłoni”, bo „modlitwa ubogiego dociera do Boga” (por. Syr 21, 5). Jasnogórskie spotkania są też zwróceniem uwagi na bezdomność jako najbardziej dramatyczną odmianę ubóstwa.
Pomysł na te spotkania zrodził się w roku jasnogórskich jubileuszy: 350-lecia ślubów Jana Kazimierza i 50-lecia Ślubów Narodu Polskiego, w których jest rota przyrzeczenia: by „dzielić się plonami ziemi i owocami pracy, aby (...) nie było głodnych, bezdomnych i płaczących”. Osoby w kryzysie bezdomności pielgrzymują tutaj także pieszo. Pomagają osobom z niepełnosprawnościami, na wózkach, np. w czasie Pieszej Pielgrzymki Świata Osób Słabych i Ubogich organizowanej przez Międzynarodowy Katolicki Ruch Dobroczynny „Betel”. – Nawet jeśli nie masz domu, masz Matkę – powtarzane są słowa nieżyjącego już podopiecznego Fundacji św. Barnaby, p. Mirka, który swoje nawrócenie „wychodził na Jasnej Górze”. Siostra Milena Banach, „józefitka od bezdomnych”, przypomina jego ostatnie słowa: „Jeżeli miałbym być do kogoś podobny, to tylko do Chrystusa”. Opiekujący się bezdomnymi zwracają uwagę na zamykanie tych osób w stereotypach, które stają się dla nich rodzajem więzienia. Jeśli słyszysz, że jesteś „lumpem, kloszardem, menelem”, to po jakimś czasie zaczynasz w to wierzyć i zaczyna ci brakować sił, by pokazać, że prawda jest inna, że każdy ma swoją godność – stwierdzają.
Pomóż w rozwoju naszego portalu