Reklama

W diecezjach

Poznań

U Poznańskiej Piątki

Co wyróżniało pięciu młodych przyjaciół zgilotynowanych podczas II wojny światowej? W jaki sposób dziś doświadcza ich opieki wspólnota parafialna na osiedlu Zielony Dębiec?

Niedziela Plus 46/2024, str. II

[ TEMATY ]

Poznań

błogosławiona Piątka

archiwum parafii

Przy budowie kościoła jest odczuwalna opieka patronów

Przy budowie kościoła jest odczuwalna opieka patronów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówimy o nich „błogosławiona Piątka” z tego powodu, że oni zawsze byli razem, przed wojną razem wychowywali się i formowali swoje serca w Salezjańskim Oratorium św. Jana Bosko w Poznaniu, a w czasie wojny razem poszli na śmierć – tłumaczy ks. Jacek Rogalski, proboszcz parafii bł. Poznańskiej Piątki w Poznaniu.

Męska decyzja i czas uwięzienia

Reklama

Błogosławiona Piątka to: Czesław Jóźwiak, Edward Kaźmierski, Franciszek Kęsy, Edward Klinik i Jarogniew Wojciechowski. Pod zarzutem działalności w organizacji podziemnej, m.in. w Narodowej Organizacji Bojowej (Klinik), 21 i 23 września 1940 r. zostali oni aresztowani przez gestapo. Pierwszy do aresztu trafił Klinik. Widział to Stanisław Kęsy, młodszy brat Franciszka, jednego z Piątki, i powiedział o tym kolegom. Wtedy zaczęło się męstwo tych młodych, ponieważ oni wzajemnie się powiadamiali. Wiedzieli więc, że wpadli, i mogli uciekać, ale podjęli męską decyzję, mówiąc: Jak my uciekniemy, to Niemcy zemszczą się na naszych rodzinach. To jest pierwszy stopień bohaterstwa, to, że zostali w domach i czekali na rozwój wypadków. W więzieniu zachowali spokój i pogodę ducha, nikogo nie zdradzili i nie wydali. Przez pierwsze 48 godzin byli w sposób okrutny katowani (ta wiedza pochodzi z dokumentów niemieckich i ze wspomnień Piątki). Potem byli więzieni w Poznaniu, we Wronkach, w Berlinie, Zwickau. 24 sierpnia 1942 r. zostali zgilotynowani w Dreźnie. Najmłodszy z nich, Wojciechowski, zginął w wieku 19 lat, Kęsy miał 21 lat, Jóźwiak i Kaźmierski po 22 lata, a najstarszy Klinik – 23 lata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Parafia – przeciwstawienie patronów

– Charakteryzował ich młodzieńczy zapał. Przed wojną nic ich nie wyróżniało – podkreśla ksiądz proboszcz i wyjaśnia: – Chłopców z tego oratorium podobnie myślących i zachowujących się było wielu. Papierkiem lakmusowym ich wiary i miłości do Boga i Ojczyzny był jednak czas ich uwięzienia. Wtedy możemy już mówić, że oni wyróżniali się na tle innych, ponieważ ta formacja miała na to ogromny wpływ – na to, jak się zachowywali po uwięzieniu, już w celi, wśród więźniów, w relacjach z najbliższymi, kiedy pisali do nich listy. Zostali beatyfikowani przez św. Jana Pawła II w gronie 108 Męczenników II wojny światowej 13 czerwca 1999 r. Te postacie przybliża książka Zwyczajni święci autorstwa Małgorzaty Tadrzak-Mazurek, wydana przez parafię, pokazująca także szersze tło okresu międzywojennego.

Reklama

Parafia pod względem wieku wiernych jest przeciwieństwem jej patronów – tworzą ją przede wszystkim seniorzy. To im duszpasterze poświęcają najwięcej czasu i troski. Dla nich działają: Klub Seniora „Dębicka Piątka” (m.in. warsztaty ceramiczne czy kulinarne), Czciciele Bożego Miłosierdzia, Czciciele Serca Jezusowego i Klub Szachowy. Oczywiście, odbywają się spotkania i pikniki dla innych grup parafialnych, dla młodych zrzeszonych w KSM i LSO, w Klubiku Malucha integrują się młode mamy, a młode małżeństwa, nie tylko z terenu parafii, licznie uczestniczą w spotkaniach małżeńskich u bł. Piątki (z udziałem m.in. dietetyka klinicznego, prekursora zdrowego stylu życia czy specjalisty apiterapii) oraz w tygodniu małżeńskim, który organizuje parafia jako jedna z nielicznych w archidiecezji poznańskiej i który cieszy się dużym zainteresowaniem.

Integracja między seniorami a najmłodszymi buduje jedność tej wspólnoty. Jest także okazją do tego, aby angażować młodzież w życie Kościoła. Dlatego kapłani proszą np. o pomoc w wizycie kolędowej kandydatów do bierzmowania. Wraz z kapłanami chodzą oni po kolędzie, są ministrantami. Co ważne, widzą pracę księdza z innej strony oraz poznają parafię i ludzi, którzy ją tworzą. Te wszystkie starania są możliwe także dzięki dobrym warunkom lokalowym w domu parafialnym.

Namacalne wsparcie

Parafia powstała 1 października 2013 r. na starym poznańskim osiedlu. Została wydzielona z wielkiej parafii Świętej Trójcy w Poznaniu, liczącej ok. 20 tys. wiernych. Przez dłuższy czas Msze św. były odprawiane w domu parafialnym, potem w kaplicy. Niespodziewanie w 2016 r. zaczęła się budowa kościoła. Obecnie bryła świątyni jest już ukończona, a jej wnętrze jest w stanie deweloperskim. Po uzyskaniu zgody na użytkowanie obiektu od października 2023 r. Msze św. są celebrowane w kościele. Dodatkowo parafia staje się przyjazna przyrodzie. We współpracy z radą osiedla tworzy park przy kościele, wybudowała zbiornik retencyjny, a teraz zakłada fotowoltaikę na dachu domu parafialnego. To wszystko dzieje się, mimo że wydawało się, iż nie ma możliwości, aby na terenie, gdzie wcześniej był małpi gaj, powstał kościół. A jednak istnieje...

Reklama

W wielu wydarzeniach namacalnie można doświadczyć opieki patronów parafii. Za ich przyczyną wierni modlą się do Pana Boga przy ich relikwiach drugiego stopnia, a w sposób szczególny każdego 24. dnia miesiąca podczas Mszy św., także podczas spotkań odbywających się w związku z najważniejszymi dla nich datami, np. 24 maja, we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych – nawet w więzieniu tego dnia Piątka miała swoją wewnętrzną uroczystość.

Wspólnota dobrych serc

Parafianie są bardzo otwarci i życzliwi, angażują się we wspólnotę na różne sposoby. Rzesza ludzi ofiarowuje ogromne wsparcie modlitewne, inni oferują swoją pracę, m.in. przygotowanie obiadu, prasowanie odzieży czy sprzątanie kościoła, a trzech kościelnych swoją posługę wypełnia w ramach wolontariatu.

– Najbardziej raduje mnie to, że po tych 11 latach, kiedy idę ulicą, nikt za mną nie krzyczy, tylko wszyscy serdecznie się do mnie odzywają, są mili i dobrzy – mówi ks. Rogalski. I kontynuuje: – To duża radość, że udało się stworzyć prawdziwą wspólnotę – wspólnotę dobrych ludzi, dobrych serc. Na plebanii mieszka moja mama, która jest chora i potrzebuje opieki. Kiedy wyjeżdżam, wierni mówią: proszę księdza, ja przyjdę rano, inny: a ja pomogę wieczorem. Bardzo dobrze chodzi się też po kolędzie. Parafianie otwierają drzwi i są wdzięczni – nawet ci, którzy 10 lat temu byli przeciwni budowie. Dziś, gdy się postarzeli, doceniają bliskość kościoła. Cieszy też to, że ludzie, kiedy spotykają się w sklepie, to ze sobą rozmawiają. Może nie znają się z nazwiska, ale znają się z kościoła. To mocno promieniuje i tworzy wspólnotę.

Właśnie tworzenie wspólnoty, a także ukończenie kościoła i jego konsekracja stanowią najważniejsze plany na przyszłość. W tym duchu ksiądz proboszcz podkreśla: – Bardzo leży mi na sercu, żeby ten dom Boży, który wybudowaliśmy, nie był pusty. Proponujemy różne inicjatywy, aby ludzie przychodzili do tego domu i w nim pozostali.

2024-11-12 12:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Balcerek: wolność prowadzi nas do odpowiedzialności

Wolność jest darem Boga. Już w historii biblijnej widzimy, jak Bóg wyprowadza Izraelitów z niewoli egipskiej. To On jest tym, który pragnie, by Jego lud był wolny, ale wolność nie oznacza życia bez zasad - wolność prowadzi nas do odpowiedzialności - mówił bp Grzegorz Balcerek w Wieleniu podczas uroczystości z okazji 105. rocznicy powrotu terenów nad Notecią do Macierzy.

W Wieleniu nad Notecią miejscowa społeczność w kościele parafialnym i pod Pomnikiem Wdzięczności manifestowała 17 stycznia patriotyzm i przywiązanie do narodu polskiego. W uroczystości wzięły udział władze samorządowe i oświatowe. Wspominając odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. i przyłączenie terenów nad Notecią do Rzeczypospolitej Polskiej w 1920 r. bp Balcerek mówił, że gdy brakuje odpowiedzialności, łatwo można wolość utracić. „W kontekście naszej historii narodowej możemy dostrzec, jak Boża Opatrzność działała przez wieki, prowadząc nas przez trudne czasy zaborów, wojen i ucisku ku niepodległości” - podkreślił biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Barbara Nowacka uniknie konsekwencji swoich skandalicznych słów? Prokuratura odmawia wszczęcia śledztwa

2025-02-17 13:27

[ TEMATY ]

Barbara Nowacka

Autorstwa Gov.pl/commons.wikimedia.org/CANVA

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie haniebnych kłamstw Barbary Nowackiej, powołując się na art. 17 § 1 pkt 2 kpk – czyli uznała, że „czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego” (sic!). Czyli według prokuratury można publicznie oskarżać Polaków o budowę obozów zagłady i nie ponosić za to żadnych konsekwencji?! - pyta Robert Bąkiewicz w serwisie x.com.

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie haniebnych kłamstw Barbary Nowackiej, powołując się na art. 17 § 1 pkt 2 kpk – czyli uznała, że „czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego” (sic!). Czyli według prokuratury można publicznie oskarżać Polaków o budowę obozów zagłady i nie ponosić za to żadnych konsekwencji?!
CZYTAJ DALEJ

Modlę się na leżąco. Czy to grzech?

2025-02-17 20:36

[ TEMATY ]

modlitwa

Karol Porwich/Niedziela

Pozostaje sporo pytań dotyczących postaw na modlitwie osobistej. Wielu z nas zapewne nosi w sobie dylematy, jak powinno się zachować podczas osobistych spotkań z Bogiem. Czy na modlitwie powinno się klęczeć?

Pozostaje sporo pytań dotyczących postaw na modlitwie osobistej. Wielu z nas zapewne nosi w sobie dylematy, jak powinno się zachować podczas osobistych spotkań z Bogiem. Czy na modlitwie powinno się klęczeć?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję