Reklama

Edytorial

Edytorial

Modlić się, aby działać

„Czy wiecie, co powiedział św. Franciszek pewnego razu swoim braciom? «Zawsze głoście Ewangelię, a gdyby okazało się to konieczne, także słowami!»”. Papież Franciszek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio „chodzi za mną” taki tekst: „Miłość nie mieszka w słowach. Miłość mieszka w gestach”. A bez uczynków jest martwa, prawda? Święta prawda, chciałoby się rzec. Samo gadanie o uczuciach, deklaracje i obietnice, choćby najpiękniejsze, do niczego nie prowadzą, niczego nie budują. A wiara bez uczynków? Ooo, jak znam życie, zaraz pojawią się stwierdzenia typu: „no oczywiście, że także, ale...”. I to „ale” ma wiele zastrzeżeń dotyczących owych uczynków: bo katolik nie może mieszać się do polityki, katolik nie powinien oceniać innych, katolik jest łagodnego serca, empatyczny, ostrożny i cierpliwy w znoszeniu niedogodności...

Reklama

Na czym ma więc polegać aktywność człowieka wierzącego w obszarze Kościoła, ale także poza nim? Przy czym aktywność rozumiemy jako działanie uzewnętrzniające nasze przekonania religijne, co może się wiązać z niebezpieczeństwem, że komuś w jakimś momencie wejdziemy w paradę, że nasze poglądy i działania będą mu nie w smak. A o to nietrudno w czasach, gdy Kościół jest atakowany, wyśmiewany i pomawiany o całe zło tego świata. W tym numerze Niedzieli zamieszczamy wypowiedzi trzech osób świadomych wyznawanej wiary, które zapytaliśmy, jak rozumieją te zadania (s. 10-13). Okazało się, że każda zupełnie inaczej. O sposobie manifestowania wiary decydują bowiem m.in. nasza osobowość, w tym odwaga cywilna, temperament, środowisko, w którym dorastaliśmy i w którym teraz żyjemy, spotkani po drodze ludzie, którzy byli albo hamulcowi, albo inspirujący. Aktywność ta może więc oznaczać zarówno dbanie o parafialną świątynię, jak i udział np. w proteście przeciwko ograniczaniu lekcji religii w szkołach. Może stać się odwagą, by przyznać się do Jezusa w środowisku wrogo nastawionym do wiary, a także wiązać się z rezygnacją z zawodowych profitów, gdy w grę wchodzi złamanie przykazań: „nie kradnij”, „nie zabijaj”; dotyczy to również procedury in vitro, gdy mówią, że to jedyny sposób na potomstwo (s. 26-27). Dobrze jest, gdy oznacza „życie w stylu Jezusa”, jak to ktoś pięknie określił. Życie cudowne w swej prostocie i szlachetności, ale i szalenie wymagające, bo nieznoszące kompromisów, gardzące poprawnością i układaniem się pod wymogi i mody „świata tego”. Myślę też, że sporo zależy od wieku – i tu z przykrością przyznaję rację tym, którzy twierdzą, że młodzi ludzie mają dziś znacznie gorzej niż poprzednie pokolenia. Z całym szacunkiem – wiem, że kilka dekad temu było głodno, chłodno i Polska Ludowa, ale mieliśmy z grubsza i w większości poukładane w głowach. I nikt nie robił nam wody z mózgu na taką skalę i przy użyciu takich technologii, jak ma to miejsce dzisiaj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A efekty? Jeden z wielu opisujemy na s. 29-31. „Zagubiona tożsamość” to zagubione pokolenie naszych dzieci i wnuków, rozchwiane, bezbronne i choć rosnące w dostatku materialnym, to kompletnie zdezorientowane, zaburzone w rozpoznawaniu, co jest dobrem, a co złem, co udawaniem, a co prawdą... Bo jak inaczej skomentować konieczność opracowania przez prawników z Ordo Iuris poradnika dla nauczycieli, którego tytuł zaczyna się od słów „Gdy Kasia twierdzi, że jest Tomkiem...”?

Temat najnowszego numeru, czyli próba odpowiedzi na pytanie: co oznacza dziś bycie aktywnym katolikiem?, związany jest z przypadającym 24 listopada patronalnym świętem Akcji Katolickiej i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży – dwóch topowych katolickich organizacji. Pierwsza liczy 1,5 mln członków, druga – ok. 20 tys. Czy to dużo? Z pewnością kwestia ta może się stać początkiem kolejnej dyskusji, dzisiaj jednak nie o tym. Różnorodność odpowiedzi naszych autorów udowadnia, że jeśli szukamy swojego miejsca w Kościele, to aktywności oferowanych przez niego jest zdumiewająco wiele – także tych nowych, przeszczepionych na polski grunt z innych krajów lub stanowiących własną markę. Problem w tym, czy chcemy pójść o krok dalej.

W tym roku podczas wykładu z cyklu „Duchowość dla Warszawy” zajęto się taką oto kwestią: „Modlić się, aby działać. Między kontemplacją a aktywnością”. Rozmawiano, jak znaleźć złoty środek, tak by jedno nie wykluczało drugiego, więcej nawet – by wspaniale się uzupełniało. A papież Franciszek zapytany o ów złoty środek poradził: „Czy wiecie, co powiedział św. Franciszek pewnego razu swoim braciom? «Zawsze głoście Ewangelię, a gdyby okazało się to konieczne, także słowami!»”.

2024-11-19 11:04

Oceń: +17 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śniła mi się miłość

- Wydaje się, że miłość to coś więcej niż samochód i dlatego warto się o nią bić - żartował ks. Marek Chrzanowski - orionista podczas spotkania autorskiego w Warszawie.

Najnowsza książka znanego rekolekcjonisty, poety i pisarza nosi tytuł „Śniła mi się miłość”. Jak mówi autor u początków tej powieści był powracający sen. „Niezbyt nachalny, ale przyjemny nawet. Rzadko miewam jakiekolwiek sny, więc przy nim się zatrzymałem. On i ona. Zawsze w pięknej scenerii. Często w pociągu. Przeważnie towarzyszyła im cisza. Ale bywało, że rozmawiali.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje aktor i reżyser Robert Redford

2025-09-16 16:49

[ TEMATY ]

aktor

reżyser

zmarł

Robert Redford

89 lat

PAP

Robert Redford

Robert Redford

Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat - poinformował dziennik „New York Times”. Redford zostanie zapamiętany dzięki rolom m.in. w thrillerze politycznym „Wszyscy ludzie prezydenta” czy w komedii kryminalnej „Żądło”.

W ocenie amerykańskiego reżysera, aktora i producenta filmowego Sydneya Pollacka Redford „w najlepszy sposób ucieleśniał Amerykę z jej sprzecznościami”. Meryl Streep wspominała, że był on „doskonałym partnerem na planie”. „Co nieczęste u mężczyzn, potrafi słuchać i jest bardzo wrażliwy. To coś, co często przypisuje się kobietom” - zwróciła uwagę.
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa, która słucha – Diecezjalny Dzień Kobiet w Nadarzynie

2025-09-17 14:48

[ TEMATY ]

Diecezjalnt Dzień Kobiet

Nadarzyn

Nikodem Idzi

Diecezjalny Dzień Kobiet w Nadarzynie

Diecezjalny Dzień Kobiet w Nadarzynie

Ponad 200 kobiet z całej Polski spotkało się w parafii p.w. św. Klemensa w Nadarzynie podczas Diecezjalnego Dnia Skupienia dla Kobiet pod hasłem „Szczęśliwa, która słucha” pod patronatem metropolity warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza.

„Przeżywamy niezwykłe, wręcz historyczne wydarzenie. Przeżywamy pierwszy Dzień Skupienia dla kobiet archidiecezji warszawskiej, ale nie ograniczamy się tylko do granic administracyjnych. Dziękujemy szczególnie za dobro, które kobiety wnoszą w życie społeczne i rodzinne. Bardzo proszę, by to dzieło miało swoją kontynuację.” – mówił bp Rafał Markowski podczas Mszy świętej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję