Reklama

Sport

Polski bokser przed szansą na mistrzowski pas

[ TEMATY ]

sport

snow0810 / Foter.com / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W nocy z piątku na sobotę czasu polskiego w Newark w USA pochodzący z Wałcza polski bokser Krzysztof Głowacki po raz pierwszy w karierze będzie walczył o pas czempiona. Popularny „Główka” zmierzy się z urodzonym w Serbii Marco Huckiem. Dla niemieckiego boksera będzie to już 13sta obrona mistrzowskiego tytułu a dla Głowackiego ogromna szansa na zdobycie mistrzostwa świata w kategorii junior ciężkiej.

Jakie szansę ma Polak w starciu z Huckiem, który 13 razy bronił skutecznie mistrzowskiego tytułu? Niemiec jest silniejszy i zdecydowanie bardziej doświadczony. Z całą pewnością ten pojedynek nie będzie dla niego żadnym obciążeniem psychicznym. Presja na Polaku będzie ogromna. Do Prudential Center w Newark przyjdzie kilka tysięcy Polaków, którzy będą gorąco go dopingowali. To będzie prawdziwie polski wieczór, bo oprócz „Główki” zobaczymy tam jeszcze Szpilkę, Kamila Łaszczyka i Macieja Sulęckiego.

Ta hala jest szczęśliwa dla polskich pięściarzy. Dziewięć zwycięskich pojedynków stoczył tu Tomasz Adamek. Najważniejszy z nich popularny Góral odbył w grudniu 2008 roku odbierając Cunninghamowi pas IBF w wadze junior ciężkiej. W swej zawodowej karierze trenowany przez Fiodora Łapina Krzysztof Głowacki wygrał wszystkie 24 pojedynki. Inną sprawą jest to, że z tej klasy bokserami, co Huck, jeszcze nie walczył. Dorobek Niemca to: 38 zwycięstw, dwie porażki i remis. Pas WBO należy do niego od 2009 roku. Na pewno trzeba pamiętać, że w karierze Hucka zaszło ostatnio wiele zmian - zmiana teamu i zmiana trenera. Nie wiemy w jakiej formie będzie mistrz WBO. Od roku nie walczył, wyjechał do USA, ma nowego trenera. Tym razem nie będzie miał za sobą swoich fanów i sędziów, którzy przychylnie ocenią jego słabszy występ- jak to wielokrotnie wcześniej bywało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak powinien zatem walczyć Głowacki? Zwróćmy uwagę, iż Marco ma w sobie naturalną siłę, a jego największym atutem jest nietypowe boksowanie ze zmianą tempa oraz umiejętność zadawania ciosów w najmniej oczekiwanym dla przeciwnika momencie. Jego atak wydaje się być bardzo chaotyczny i przewidywalny, natomiast jeszcze nikt go tak naprawdę nie skontrował. Takiemu bokserowi, jak Aleksander Powietkin, ta sztuka się nie udała, więc wydaje się, że błędem by było ze strony polskiego boksera oczekiwanie na kontrę. Jak podkreśla wielu bokserskich ekspertów dobrym manewrem strategicznym było by wywieranie stałej, mocnej presji. Boksować przede wszystkim konsekwentnie, a w momencie ataku ze strony Hucka uruchamiać nogi, ale nie po to by się cofać, lecz aby mu w tym ataku skutecznie przeszkodzić. Huck przyzwyczajony jest do tego, że w trakcie ofensywy przeciwnicy wycofują się do zwartej defensywy. Dlatego sposób na wygranie tego pojedynku należy upatrywać w ofensywie, polegającej na ataku przednią ręką oraz wyczekiwaniu momentu, w którym Huck po swoim natarciu będzie musiał złapać oddech.

Polskiemu bokserowi życzymy powodzenia. Niech walka odbędzie się w duchu fair play a dobra aura mistrzowskich pojedynków Tomasza Adamka w hali w Newark niech towarzyszy naszemu rodakowi aż do ostatniego, mistrzowskiego dla Polaka, gongu.

2015-08-14 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na Wembley bez niespodzianki

[ TEMATY ]

sport

piłka nożna

PolandMFA / Foter.com / CC BY-ND

W meczu o honor Polacy nie sprostali angielskim piłkarzom, przegrywając na Wembley 0:2.

Tuż przed rozpoczęciem meczu polscy kibice oddali hołd polskim lotnikom walczącym w Bitwie o Anglię. Na trybunach ppjawiła się ogromna biało-czerwona szachownica. Przez pierwsze 30 minut spotkania nie było widać różnicy, jaka dzieli obie drużyny w tabeli grupy H. Piłkarze gospodarzy zostawiali naszym zawodnikom sporo miejsca do rozgrywania piłki. Doskonałą okazję zmarnował Robert Lewandowski - piłka po jego strzale minęła bramkę.
Od tego momentu gospodarze podkręcili tempo. Nasi piłkarze nie dość, że nie potrafili przejąć piłki, to zostali zepchnięci w obręb swojego pola karnego i raz po raz dochodziło do niebezpiecznych spięć pod bramką Szczęsnego, który albo sam świetnie bronił, albo wyręczała go poprzeczka. Szczęście jednak opuściło Polaków w 41. minucie, kiedy Rooney strzałem głową umieścił piłkę w bramce.
Również druga połowa ropoczęła się od natarcia angielskiej drużyny. Szczęsny jednak znowu świetnie bronił. Polacy odpowiedzieli dopiero w 60. minucie, gdy Hart zatrzymał strzał wychodzącego na czystą pozycję Lewandowskiego. Po kilku składnych akcjach polskiego zespołu, Anglicy ponownie zaczęli ostrzeliwać naszą bramkę. Polski goalkiper nie dał się pokonać aż do 87. minuty, kiedy to Gerard zdobył drugiego gola dla gospodarzy.
Zakończone meczem na Wembley eliminacje do mistrzostw świata w Brazylii były dla Polaków wyjątkowo nieudane. Wygraliśmy tylko trzy spotkania (w tym 2 z San Marino), a cztery mecze zremisowaliśmy. Nie licząc meczów z najsłabszą drużyną naszej grupy, strzeliliśmy tylko 8 bramek w 8 meczach. Pozwoliło to zająć naszej drużynie dopiero 4. miejsce, mimo że grupa H nie należała do najsilniejszych. Trudno znaleźć w grze podopiecznych Waldemara Fornalika jakieś pozytywne elelmenty.

CZYTAJ DALEJ

Nowy diakon w Archidiecezji Wrocławskiej

2024-05-11 12:25

ks. Łukasz romańczuk

diakon Eryk Cichocki

diakon Eryk Cichocki

Eryk Cichocki przyjął dziś w katedrze wrocławskiej święcenia diakonatu. Pochodzący z parafii pw. Narodzenia NMP w Kiełczynie [diecezja świdnicka] przyjął je z rąk bp. Jacka Kicińskiego CMF.

Podczas homilii biskup Jacek zaznaczył, jaka postawa powinna towarzyszyć uczniowi Pana Jezusa. - Bycie uczniem Jezusa to budowanie jedności z Nim na drodze wiary. To codzienne słuchanie Jego słowa i naśladowanie Jego życia. To postawa gotowości pójścia tam, gdzie nas posyła. To wszystko zawarte jest w strukturze powołania, bo Jezus powołał uczniów, aby z Nim byli, słuchali Go i potem ich posyłał - nauczał biskup.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję