Dziękuję z całego serca za modlitwy w intencji mojego zdrowia płynące z placu. Stąd wam towarzyszę. Niech Bóg wam błogosławi, a Matka Boża ma was w swojej opiece. Dziękuję”. Słowa nagrane przez papieża Franciszka w języku hiszpańskim i wyemitowane przed modlitwą różańcową na placu św. Piotra 6 marca poruszyły cały świat. Po raz pierwszy, po kilku tygodniach hospitalizacji w Poliklinice Gemelli, można było usłyszeć głos papieża: słaby, zmęczony i chwilami bez tchu, ale wciąż jego głos.
Franciszek wybrał przezroczystość w kwestii swojego pobytu w szpitalu: nie przezroczystość plotkarską czy sensacyjną – nie chciał być fotografowany ani filmowany – ale postanowił, że opinia publiczna będzie informowana o jego stanie zdrowia w wiarygodny sposób. Dlatego też każdego wieczoru w biuletynie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej podaje się precyzyjne informacje o przebiegu choroby, bez ukrywania przykrych szczegółów: kryzysów oddechowych, wymiotów, niewydolności nerek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu