Ruch Mothers Prayers (Matki w Modlitwie) powstał w Anglii, w celu niesienia pomocy mamom. W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Pychowicach-Krakowie kobiety, które pragną modlić się wspólnie za swoje dzieci i wnuki, mogą dołączyć do jednej z sześciu grup.
Więzi
Proboszcz ks. Robert Bieleń, salezjanin, podkreśla: – Wspólnota Matki w Modlitwie (MwM) dla kobiet, które pragną pogłębiać charyzmat swojego macierzyńskiego powołania, jest bardzo pomocna.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Opiekunem duchowym pychowickich mam jest ks. Jan Bednarz, salezjanin, który zachęca: – Ruch MwM założony przez Weronikę Williams nie potrzebuje rozgłosu. To jest fenomen, że same matki się zgłaszają i u nas ciągle wspólnota się rozrasta. Zapraszam czasem mamy z ruchu do różnych grup z naszej parafii, żeby powiedziały swoje świadectwo, jak rozwijają swoje matczyne powołanie. Modlitwa wspólnoty umacnia i łączy różne pokolenia. Jeśli któraś rodzicielka przeżyje osobiście taką modlitwę, zawsze dołącza do nas.
Panie o sobie
Reklama
Barbara Rząsa, parafianka odpowiedzialna za jedną grupę i koordynator regionalny Matek w modlitwie, informuje: – Nasza parafia jest podzielona między miejscowość Kostrze, która liczy dwie grupy. Bodzów-Pychowice mają trzy wspólnoty, jedna grupka jest mieszana – panie są i z naszej, a częściowo z innych parafii. Jestem w ruchu dziesięć lat, a dołączyłam do niego dzięki jednej z mam, która mi opowiedziała o wspólnocie i zachęciła, abym przyszła.
Już dwie matki mogą utworzyć grupę modlitewną. Spotkania odbywają się raz w tygodniu i obowiązuje je zasada poufności. Grupka liczy od dwóch do ośmiu osób. Sabina Miazga, parafianka, współzałożycielka wspólnoty matek w Pychowicach i opiekunka jednej z grup, opowiada: – Należę do wspólnoty Nowe Jerusalem u augustianów i tam po raz pierwszy zetknęłam się ze świadectwem matki z MwM. Po rozmowie z ówczesnym proboszczem Jackiem Ryłko, salezjaninem, który wyraził zgodę, założyłyśmy grupy w naszej parafii.
Spotkania
– Mamy specjalną książeczkę do modlitwy, która została przetłumaczona na 40 języków – mówi pani Barbara, a pani Sabina podkreśla: – Na całym świecie MwM modlą się tymi samymi modlitwami. Sedno odpowiedzi, dlaczego warto modlić się za dzieci w naszej wspólnocie, jest ukryte w słowach z książeczki. Fragment jednej z proponowanych modlitw, brzmi następująco: „Panie, daj mi takie oczy, żebym widziała Ciebie w moich dzieciach, Twoje serce, żebym je kochała i Twoją łagodność, żebym pomagała im wzrastać…”.
– Kiedy matka dzieli się z innymi swoimi problemami z wychowaniem dzieci, wie, że ją wspierają modlitwy należących do ruchu tysięcy mam z całego świata. Czas spotkania we wspólnocie służy nam do nabrania dystansu i złapania „drugiego oddechu”, dzięki Bogu. Możemy rozwijać swoje powołanie, jakim jest macierzyństwo i nie zamartwiać się o dzieci, bo to nie ma nic wspólnego z troską, jaką Pan Jezus otacza nasze potomstwo. To, że modlimy się za swoje dzieci, jest oczywiste. Wymiar wspólnotowy modlitwy za potomków, pod natchnieniem Ducha Świętego, przemienia wewnętrznie również nas. I to jest ta wartość dodana – podsumowuje pani Barbara i zachęca: – Kobiety pragnące poznać charyzmat wspólnoty zapraszam do odwiedzenia strony: www.pychowicesdb.pl/grupy-parafialne/grupy-malzenskie-i-rodzinne/matki-w-modlitwie.