Reklama

Święcenia kapłańskie Anno Domini 2003

Nie idą w czasy łatwe

Przed sześciu laty zapukali do furty toruńskiego Wyższego Seminarium Duchownego, deklarując wolę służenia Bogu i Kościołowi przez realizację powołania kapłańskiego. W ciągu dwóch lat zgłębiali tajniki filozofii, przez trzy następne studiowali teologię, a potem przez rok odbywali praktykę w toruńskich parafiach. Przez wszystkie te lata na modlitwie szukali potwierdzenia, czy ich wybór jest zgodny z wolą Bożą. Na trzecim roku przywdziali sutannę, na czwartym dostąpili promocji akolitatu, z czym wiązała się możliwość udzielania wiernym Komunii św., pod koniec piątego roku przyjęli święcenia diakonatu, przez co zostali włączeni w szeregi stanu duchownego. Sześć lat temu drogę ku kapłaństwu rozpoczęło dwudziestu jeden alumnów; swą decyzję o wyborze kapłaństwa jako sposobu służby w Kościele podtrzymało dziewięciu. 21 czerwca br., po kilkudniowych rekolekcjach w zamku bierzgłowskim, stawili się oni w toruńskiej bazylice katedralnej Świętych Janów, aby w obecności rodzin, przyjaciół i bliskich przyjąć święcenia kapłańskie z rąk pasterza diecezji toruńskiej, bp. Andrzeja Suskiego.

Niedziela toruńska 29/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W słowie wprowadzającym w liturgię Biskup Andrzej podkreślił, że bez daru kapłaństwa Kościół nie mógłby wypełnić swojej misji wyrażonej w poleceniu: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu" ani też sprawować pamiątki śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. "Będziemy modlili się do Ducha Świętego - powiedział Ksiądz Biskup - aby przyszedł i zstąpił na tych wybranych; aby ich namaścił, to znaczy przeniknął i upodobnił do Jezusa - Głowy i Pasterza Kościoła".
Bardzo mocno zabrzmiały słowa refleksji o kapłaństwie, zawarte w homilii wygłoszonej przez Biskupa Ordynariusza. Biskup Andrzej zwrócił uwagę na wyraźną tendencję do odzierania kapłaństwa z godności powołania. Coraz częściej bywa tak, że ludzie postrzegają je jako jeden spośród wielu innych zawodów. Przy ołtarzu, podczas spełniania czynności liturgicznych widzą księdza, natomiast poza świątynią - zwykłego człowieka. Zanika poczucie, że kapłan to ktoś wybrany przez Boga! Czy mają rację?
- To nie wspólnota, nie Kościół wybierają sobie przedstawicieli do służby przy ołtarzu, lecz czyni to sam Bóg! - powiedział Biskup Andrzej. Tajemniczy dar powołania kapłańskiego oznacza wyłączenie wybranego kandydata ze społeczności, wobec której staje się on szczególnym sługą sacrum. Przez przyjęcie święceń kapłan tak ściśle jednoczy się z Chrystusem, że kiedy chrzci, rozgrzesza, naucza, składa ofiarę Mszy św., wówczas sam Chrystus chrzci, rozgrzesza, naucza i ofiarowuje siebie Ojcu. Kapłanem jest się zawsze: w każdej chwili życia, w każdym miejscu i na każdym posterunku pracy.
Kapłan, który ma Ducha Chrystusowego, idzie przez życie spokojnie i radośnie, cieszy się swoim powołaniem, prowadzi innych do uwielbienia Boga, buduje jedność - taki profil duchowy kapłana nakreślił Biskup Andrzej. - Boję się powiedzieć - dodał - że kto Ducha Świętego zastępuje własną kalkulacją, ten nie stworzy wspólnoty, ale niesie rozbicie. Kto jest nosicielem wspólnoty w sercu, temu w budowaniu jedności kapłańskiej nie przeszkadza ani władza, ani doktoraty, ani słabszy stan zdrowia, ani takie czy inne miejsce pracy duszpasterskie - nic mu nie przeszkadza.
Bp Suski zakończył homilię, przytaczając słowa zapisane niegdyś przed święceniami przez patrona toruńskiego Seminarium, bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego: "Proszę Ciebie, Duchu Święty, nie daj mi bogactw, ale łaski. Daj krzyże i cierpienia, ale daj też wiarę i miłość. Uczyń ten cud we mnie. Miłość jak ogień, wiarę jasną, mężną daj ustom i sercu mojemu. Duchu Święty - przyjdź i bądź".
Rektor toruńskiego Seminarium Duchownego, ks. dr Krzysztof Lewandowski, odczytał nazwiska kandydatów, którzy przez odpowiedź: "Jestem" ostatecznie wyrazili gotowość przyjęcia na siebie zobowiązań, jakie niesie ze sobą kapłaństwo służebne. Ksiądz Rektor poprosił o udzielenie im święceń, zaświadczając, że są godni ich przyjęcia, po czym kandydaci złożyli Księdzu Biskupowi przyrzeczenie szacunku i posłuszeństwa.
Następnie wszyscy uklękli i w tej postawie włączyli się w Litanię do Wszystkich Świętych, prosząc o łaski dla diakonów, którzy w tym czasie leżeli krzyżem przed prezbiterium świątyni. Po Litanii nastąpił obrzęd święceń. Biskup Andrzej przez gest nałożenia rąk na głowę każdego z diakonów włączył ich w kapłaństwo Chrystusowe. Po nim ten sam gest powtórzył bp Józef Szamocki oraz każdy z ponad 80 kapłanów uczestniczących w uroczystości. Następnie Biskup Ordynariusz namaścił dłonie neoprezbiterów olejem Krzyżma św. i wręczył im naczynia liturgiczne: patenę z chlebem oraz kielich z winem, zapraszając ich do wspólnego złożenia Ofiary Eucharystycznej.
Przed końcowym błogosławieństwem w imieniu neoprezbiterów przemówił ks. Jarosław Janowski, dziękując za dar kapłaństwa najpierw samemu Bogu. "Każdy z nas nim ucałuje ołtarz swojej pierwszej Mszy św., winien najpierw ucałować chrzcielnicę parafialnego kościoła, gdzie został włączony w Chrystusa, w Kościół - we wspólnotę, której teraz idzie służyć" - powiedział. Słowa wdzięczności za troskę o duchowy rozwój neoprezbiterów skierował do bp. Andrzeja Suskiego, bp. Józefa Szamockiego, który przez pewien czas pełnił w seminarium obowiązki ojca duchownego, do profesorów i moderatorów, w tym opiekuna roku, ks. Dariusza Koteckiego. Szczególnie wzruszająco zabrzmiały słowa wypowiedziane do rodziców, wyrażające wdzięczność za dar życia, za kształtowanie charakterów, za ukazanie, czym jest miłość i przebaczenie. "Jesteśmy Bogu wdzięczni, że uczynił nas kapłanami, ale mamy głęboką świadomość, że nie idziemy w czasy łatwe. Dlatego prosimy was wszystkich o pamięć i modlitwę" - zakończył ks. Janowski.
Zgodnie z tradycją, na koniec uroczystości Biskup Andrzej wręczył neoprezbiterom dokumenty święceń, uprawnienie do słuchania spowiedzi - tzw. jurysdykcję - i nominacje na pierwsze placówki duszpasterskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus uzdrowił człowieka z uschłą ręką w szabat, ponieważ go miłował

2024-05-31 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pl.wikipedia.org

"Człowiek z uschłą ręką", mozaika w Palermo, XII w.

Jezus uzdrowił człowieka z uschłą ręką w szabat, ponieważ go miłował. Nic nie było ważniejszego, nawet świętość szabatu temu nie przeszkodziła, by uczynić coś wyjątkowo ważnego dla kogoś, kto był w wielkiej potrzebie.

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

CZYTAJ DALEJ

Agnieszka Chrostowska z zespołu Siewcy Lednicy: Mimo nowotworu - idę bez lęku

2024-05-31 22:54

[ TEMATY ]

wywiad

choroba

Lednica 2000

Siewcy Lednicy

Agnieszka Chrostowska

Karol Porwich/Niedziela

Agnieszka Chrostowska

Agnieszka Chrostowska

Agnieszka Chrostowska – jej głos znają wszyscy, którzy choć raz pojechali na spotkanie ewangelizacyjne na Polach Lednickich. Dziś swoim życiem udowadnia, że ufa w plan Boga dla siebie, choć jest to plan niełatwy, bo naznaczony chorobą nowotworową.

Angelika Kawecka: Oprócz muzyki masz dziś jeszcze jedno, najważniejsze zadanie, walkę z chorobą. Co czułaś, kiedy padła diagnoza i najważniejsze, czy to był dla Ciebie moment buntu wobec Boga czy jeszcze większe do Niego przylgnięcie?

CZYTAJ DALEJ

Papież modlił się za kraje pogrążone w wojnach

2024-06-02 15:19

[ TEMATY ]

wojna

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Na zakończenie południowego spotkania z wiernymi na Anioł Pański Papież modlił się za kraje pogrążone w wojnach. Wspomniał Sudan, Ukrainę, Palestynę, Izrael i Mjanmę.

Ojciec Święty przypomniał, że Sudan od ponad roku rozdzierany wojną domową, której końca nie widać. „Niech zamilknie broń a dzięki zaangażowaniu wspólnoty lokalnej i międzynarodowej dostarczona zostanie pomoc dla ludności. Oby sudańscy uchodźcy znaleźli gościnę i ochronę w sąsiednich krajach” – apelował Papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję