Reklama

Edytorial

Edytorial

Bóg kocha jedność

Najwyższy czas „podać sobie dłoń”, wejść na drogę do naprawienia relacji, do pojednania.

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie możemy być jednością, bo zbyt dużo nas dzieli – jakże często ludzie powtarzają tę starą wymówkę. I tak oto tkwimy przy swoich przekonaniach, nie dając szans na jakąkolwiek rozmowę, na spokojne wysłuchanie racji drugiej strony. Niestety, wolimy szukać tego, co nas dzieli, niż tego, co wspólne, nawet jeśli oficjalnie deklarujemy na prawo i lewo chęć dążenia do zgody.

A gdyby tak zamiast porównywać, oceniać, doszukiwać się w każdym geście i słowie podstępu i złych intencji poszukać tego, co nas łączy? Nie na pokaz, ale szczerze, z przekonaniem. Mam wrażenie, że gdybyśmy bardziej dbali o codzienne relacje – te sąsiedzkie, zawodowe, rodzinne i prywatne – nagle okazałoby się, że droga do jedności to nie wyłącznie wertepy. Jest zresztą wiele stopni dochodzenia do jedności. Na początek może to być swoisty pakt o nieagresji, gdy nie kłócimy się i nie wyrządzamy sobie krzywdy. Potem – układ o wzajemnej pomocy, i wreszcie – współpraca, gdy mamy wspólny cel. Jest jeszcze jedna forma jedności: przyjaźń, choć i ta ulega kryzysom. Jedyną prawdziwą relacją – taką, która wszystko przetrzyma – jest ta oparta na woli Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niewątpliwie Bóg kocha jedność – jest On przecież wspólnotą trzech Osób, które żyją ze sobą w doskonałej jedności. Równie wysoko Bóg ceni jedność między ludźmi. Przypomnijmy sobie, co Jezus powiedział w pamiętny wieczór, gdy żegnał się z uczniami: „Ojcze, spraw, aby byli jedno, jak My jesteśmy jedno”. A ponieważ chodziło Mu nie tylko o tych, których miał przed oczami, modlił się dalej: „Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno” (J 17, 20-21). Miał na myśli nas.

Jedność i wynikający z niej pokój są dziś nam potrzebne bodaj najbardziej od zakończenia II wojny światowej. I każdy z nas może przyczynić się do tworzenia pokoju – każdy bowiem, nawet najmniejszy akt nienawiści pośrednio przyczynia się do budowania nienawiści, a co za tym idzie – do tworzenia całościowego horyzontu wojny. Powtórzę: prawdziwą jakość naszego życia budują codzienne relacje, umiejętność komunikowania się na wszystkich poziomach, na których się ono toczy. Komunikowanie się zakłada jednak wzajemność. Bez chęci do rozmowy nie zbudujemy narodowej zgody. Czasem warto nawet zrobić krok w tył – bo zdolny do dialogu jest tylko ten, kto zna swoje ograniczenia i słabości.

Reklama

Nie sztuką bowiem jest mieć rację – sztuką jest umieć ją mieć. Możemy swoją racją zmiażdżyć drugiego człowieka, zapędzić go w kozi róg, wykazując, np. politykowi przeciwnej opcji, że jest tak zakłamany, przewrotny i podły... I co tym osiągniemy poza chwilową satysfakcją? Czy posuniemy się w budowaniu jedności choć o milimetr? Sztuka komunikacji polega na mówieniu prawdy z szacunkiem, z poszanowaniem godności naszego adwersarza, czyli w atmosferze przynajmniej minimalnej chrześcijańskiej miłości bliźniego. Ta zasada obowiązuje wszystkich, także katolików w polityce. I proszę mi nie wmawiać, że to mrzonki księdza idealisty, który nie rozumie obowiązujących w polityce zasad gry. Znaleźliśmy się, jako ludzie i jako naród, w sytuacji, gdy jedynym z niej wyjściem jest rozumienie jedności i narodowego pojednania w świetle Jezusowego „abyśmy byli jedno”.

Krzysztof Petek, autor ciekawego tekstu Rosja nie uderzy?, stanowiącego temat bieżącego numeru Niedzieli, pisze: „Wyrastamy z różnych pni, przez różne ogrody prowadzą ścieżki naszych doświadczeń. Różnić się, spierać – to nic złego. Rzecz w tym, by w obliczu realnych zagrożeń być w stanie ponad wszelkimi podziałami podać sobie dłoń, mówić jednym głosem, zwłaszcza tym słyszanym na zewnątrz. Jeśli będziemy potrafili to zrobić, obraz naszego kraju będzie się jawić jako odstraszający ewentualnych agresorów” (s. 10-13).

Najwyższy czas „podać sobie dłoń”, wejść na tę jedyną drogę do naprawienia relacji, do – daj Boże! – pojednania. Staliśmy się chorzy z zawiści, zamknęliśmy się we własnych światach i pozwoliliśmy, by sparaliżowały nas pogarda i nienawiść. Najwyższy czas na opamiętanie!

Oceń: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskę miał w sercu

Niedziela Ogólnopolska 8/2019, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Z największymi honorami pożegnaliśmy śp. Jana Olszewskiego – obrońcę opozycjonistów w procesach politycznych w okresie PRL-u, pełniącego w latach 1991-92 funkcję premiera. Powołany przez niego pierwszy niekomunistyczny polski rząd chciał wprowadzić „twarde zmiany” w państwie, przede wszystkim przestawić polityczne stery państwa z prorosyjskiej zależności w kierunku wolnego Zachodu. – Jan Olszewski walczył o Polskę, w której ma zwyciężać uczciwość, a nie cynizm i draństwo. To było motto jego życia i taki testament nam zostawia – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości pogrzebowych wielkiego polityka i prawnika. Premier Mateusz Morawiecki natomiast zauważył, że był on „wspaniałym przykładem polskiego patrioty”, który „szedł drogą niepodległości przez całe życie”. – Panie Premierze, Pana marzenia o wielkiej, niepodległej i silnej Polsce obiecujemy ciągnąć dalej w przyszłość. Pana przerwaną drogę premierostwa obiecujemy zakończyć pełnym sukcesem. Pana wielkie pytanie, czyja ma być Polska, obiecujemy zakończyć tak, jak Pan sobie zamarzył: Polska ma być wszystkich obywateli RP – zadeklarował premier Morawiecki. Ważne słowa padły w kazaniu, które podczas Mszy św. pogrzebowej, sprawowanej pod przewodnictwem bp. Michała Janochy, wygłosił bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap. Wskazał na wręcz przełomowe osiągnięcia premiera Olszewskiego, np. starania o opuszczenie terytorium Polski przez wojska rosyjskie, uchwalenie przez Sejm ustawy o lustracji.
CZYTAJ DALEJ

Cyberatak sparaliżował lotnisko w Brukseli

2025-09-21 19:56

[ TEMATY ]

lotnisko

cyberatak

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Lotnisko w Brukseli

Lotnisko w Brukseli

W związku z cyberatakiem na lotnisko w Brukseli PLL LOT odwołały trzy rejsy – powiedział w niedzielę PAP rzecznik przewoźnika Krzysztof Moczulski. Chodzi o loty z Brukseli, tamtejszy port lotniczy od piątku zmaga się z efektami cyberataku. Pasażerowie posiadający bilety na odwołane loty mogą liczyć na pomoc.

Lotnisko w Brukseli zmaga się z poważnymi utrudnieniami po piątkowym cyberataku na zewnętrznego dostawcę usług informatycznych. Według danych portu, w niedzielę zaplanowanych było 257 odlotów. Aby uniknąć chaosu, linie lotnicze poproszono o wcześniejsze skasowanie połowy lotów. Ostatecznie odwołano 38 rejsów, a sześć samolotów wylądowało poza Brukselą.
CZYTAJ DALEJ

Elbląg: Nastolatek na hulajnodze potrącił sześciolatka, dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala

2025-09-22 11:14

[ TEMATY ]

wypadek

hulajnoga

Adobe Stock

W Elblągu 13-letni chłopiec, jadąc hulajnogą elektryczną, potrącił sześciolatka, który prowadził swoją zwykłą hulajnogę. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Obaj chłopcy nie mieli kasków ochronnych – podała policja.

Do wypadku doszło w niedzielę na chodniku między ulicami Kasprzaka a Kalankiewicza w Elblągu – poinformował w poniedziałek nadkom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję