Reklama

Niedziela Legnicka

Bolesławiecki Wieczernik Młodych

[ TEMATY ]

młodzi

spotkanie

Sławomir Puciato

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 10-13 września w Bolesławcu odbył się już „III Wieczernik Młodych”. Miejscem modlitewnych rozważań i konferencji były cztery bolesławieckie parafie: św. Cyryla i Metodego, Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Najświętszego Serca Pana Jezusa i Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.

Koronka do Miłosierdzia Bożego inicjowała każde spotkanie. Następnie odbywały się konferencje, min. na temat uzależnień różnego rodzaju, Eucharystia i wielbienie Boga. W niedzielę - Msza Święta i ucałowanie relikwii św. Marii de Mattias zakończyło to czterodniowe wspólne doświadczanie wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Łukasz Bęś „Bęsiu”, raper z Jeleniej Góry, s. Aniela, czy ks. Przemysław Newecki, opowiadali o tym, czym jest uzależnienie. Podkreślali, że fundamentem prawidłowego rozwoju młodego człowieka jest rodzina. „To tam jesteśmy kształtowani i jeśli choć jedno z rodziców ma problem z jakiś uzależnieniem, wtedy jesteśmy narażenie na to samo” - mówili prelegenci. Raper mówił: „modlił się za mnie cały świat i m.in. dzięki temu mogę być wśród was i dawać świadectwo wiary”. S. Aniela zwróciła szczególną uwagę na siłę ciągłej modlitwy, rozdała zgromadzonym Nowennę do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. „Uzależnienie to są węzły: samotność, poczucie bycia niekochanym, ucieczka od życia… tylko Jezus może je rozwiązać! Każdego z was przyprowadził tu Jezus, aby uprosić dar Ducha Świętego” - podkreślała Siostra.

Opiekunem duchowym Wieczernika był ks. Józef Hupa. Podczas kolejnych dni towarzyszyli mu młodzi księża i proboszczowie poszczególnych parafii. Idea „Bolesławieckiego Wieczernika Młodych” narodziła się przed trzema lat w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Bolesławcu, zapoczątkowała je wspólnota „Wieczernik Królowej Pokoju”.

Głosy uczestników:

Reklama

Bardzo często spotykam się z opiniami, że dzisiejsza młodzież nie chce mieć wiele wspólnego z Kościołem. Naturalnie jest to utarty stereotyp. Wystarczy zobaczyć jak to wygląda chociażby na pielgrzymkach czy różnych Spotkaniach Młodych, gdzie można spotkać młodzież, która poprzez swoją modlitwę oraz zaangażowanie daje piękne świadectwo wiary. Tegoroczny Wieczernik, jak zawsze, wywołał we mnie niesamowite emocje i poczucie bliskości Boga. Bardzo mocno przeżyłam piątkową Drogę Krzyżową, kiedy to przy zgaszonych światłach i zapalonych świecach wspominaliśmy mękę i śmierć Jezusa. Mieliśmy okazję uświadomić sobie, jak wielki był to czyn miłości Boga do człowieka. Jednak największe wrażenie wywarła na mnie sobotnia Modlitwa Uwielbienia, gdy poczułam, że wszyscy razem tworzymy żywy Kościół Chrystusa. Mogliśmy oddać całe swoje życie Jezusowi, który jest naszym Pasterzem. Mam nadzieję, że kolejne takie inicjatywy będą przyciągać coraz więcej młodych ludzi, bo naprawdę warto! ,,Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich'' (Mt 18,20). (Weronika Kobyłecka)

W Wieczerniku Młodych uczestniczyłem pierwszy raz i się nie zawiodłem. Przez kolejne cztery dni trwania tego wydarzenia, namacalnie odczuwałem Ducha Świętego, który pełną parą zstępował podczas modlitwy uwielbienia, podczas której można było pomedytować i w pokoju serca zatrzymać się i pomyśleć nad swoim życiem. (Karol Lisiecki) Wieczernik Młodych to świetna inicjatywa, szkoda tylko, że tak niewiele osób chciało w niej uczestniczyć. Podczas Uwielbienia mogłem poczuć bliskość Boga, to że mnie kocha i chce mojego szczęścia. (Paweł Rybacki)

Piątkowy wieczór koncentrował się wokół krzyża - znaku naszego zbawienia. Podobała mi się Droga Krzyżowa, choć nie odbyła się ulicami miasta, tak jak pierwotnie planowano, to jednak cisza, jaka panowała w kościele podczas rozważania XIV stacji była niesamowita. Dzięki doskonale przygotowanym rozważaniom mogłam zastanowić się nad swoim życiem i tym, co oferuje mi Chrystus - jego cierpienie i ból dla mojego zbawienia. Był to wieczór przepełniony modlitwą i ciszą, co bardzo sobie cenię. (K.)

2015-09-17 08:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Życie to nie problem do rozwiązania, lecz przygoda do przeżycia" - rozmowa z ks. Sebastianem Koseckim

[ TEMATY ]

duchowość

młodzi

wiara

ewangelizacja

Archiwum Ks. Sebastiana Koseckiego

- Żyjemy w świecie, w którym ludzie nie widzą sensu swojego życia. Wstają rano i są załamani faktem, że kolejny dzień do przetrwania. Tymczasem - jak to powiedział John Eldredge - "Życie to nie problem do rozwiązania, lecz przygoda do przeżycia" - mówi w rozmowie z portalem niedziela.pl ks. Sebastian Kosecki, znany tik-toker, autor książki „Algorytm szczęścia. Boski przepis na udane życie”.

Damian Krawczykowski: Czy naprawdę znalazł Ksiądz skuteczny algorytm zapewniający nam szczęśliwe życie?
CZYTAJ DALEJ

Jezu, spójrz dziś w moje oczy!

2025-06-12 09:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 9, 18-26.

Poniedziałek, 7 lipca
CZYTAJ DALEJ

Siostry zakonne: chodzimy do więzienia, żeby dać kobietom nadzieję

2025-07-07 12:11

[ TEMATY ]

więzienie

siostry zakonne

Vatican Media

Wspierają kobiety odbywające karę więzienia – nie tylko duchowo, ale i bardzo konkretnie, życiowo. Mowa o Siostrach Pasterkach od Opatrzności Bożej, które podpisały porozumienie o współpracy z Zakładem Karnym w Krzywańcu w Polsce. „Nasze wejście do więzienia ma ten dokładnie cel, żeby dać kobietom nadzieję” – mówi Radiu Watykańskiemu-Vatican News siostra Krzysztofa Kujawska.

Zawarcie porozumienia z więzieniem w Krzywańcu w Polsce to kolejny krok w rozwijaniu przez siostry pasterki działań resocjalizacyjnych. To jednocześnie także realizacja charyzmatu Zgromadzenia, od początku ukierunkowanego na pomoc kobietom w kryzysie. „W kwietniu rozpoczęłyśmy spotkania z osadzonymi. Są to spotkania grupowe na ustalone tematy, są też spotkania indywidualne” – relacjonuje s. Krzysztofa Kujawska. Zajęcia odbywają się regularnie, obecnie już w dwóch grupach, a od lipca do pracy dołączy kolejna siostra. Celem jest nie tylko formacja duchowa, ale też konkretne wsparcie po opuszczeniu zakładu karnego. To na przykład pomoc w kwestiach mieszkaniowych. „Mogą u nas zamieszkać, szukać sobie pracy czy też otrzymać wsparcie psychologiczne” – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję