Zadręczamy się często pytaniami: „jak się modlić?”, „czy dobrze się modlę?”. Równie często zdarzają nam się chwile, w których trudności na modlitwie kwitujemy stwierdzeniem, że się po prostu nie umiemy modlić. Szukamy wtedy nowych formułek i sposobów, nowych litanii i tekstów. Rozwiązanie problemu dobrej modlitwy nie leży jednak w zewnętrznych formach, ale wewnętrznym nastawieniu do modlitwy.
Nastawienie do modlitwy jest ważniejsze niż zewnętrzne formy
W modlitwie nie powinniśmy szukać „metody” czy „systemu”, lecz raczej udoskonalać swoje wewnętrzne nastawienie, postawę podczas modlitwy: wiarę, szczerość, uwagę, cześć, oczekiwanie, błaganie, ufność, radość. Wszystko to napełnia nasze serce miłością w takim stopniu, w jakim nasza żywa wiara mówi nam, że znajdujemy się w obecności Boga, że żyjemy w Chrystusie, że w Duchu Bożym „widzimy” Boga, naszego Ojca, nie widząc Go. Możesz mówić najpiękniejsze słowa, a twoje serce może być daleko od Boga. Możesz wypowiadać tysiąc razy jedno proste zdanie, a wewnętrznie być całkowicie zanurzonym w Bogu. W modlitwie nie chodzi przecież o słowa, ale o możliwie najpełniejszą komunię z Bogiem.
Najważniejsze nastawienie: uwierzyć w moc modlitwy
Tylko wtedy znajdziesz czas na modlitwę, tylko wtedy pokonasz wszystkie zewnętrzne przeszkody, gdy uwierzysz w wartość modlitwy, gdy będziesz naprawdę przekonany, że ona pozwoli ci osiągnąć pełnię życia w Bogu. Dla modlitwy najważniejsza jest wiara w modlitwę.
Pewnego razu grupa studentów udała się z wizytą do cysterskiego opactwa Getsemani. Oprowadzał ich po opactwie o. Ludwik. Nie poznali w nim słynnego już wtedy Thomasa Mertona, autora popularnych książek o modlitwie i życiu zakonnym. Podczas wizyty Merton z ogromną inteligencją odpowiadał na pytania studentów. Jeden ze studentów zadał na koniec pytanie: „Dlaczego ktoś tak inteligentny i zdolny jak ojciec zagrzebał się w takim miejscu i zamknął się w klasztorze kontemplacyjnym?”. Merton odpowiedział z prostotą: „Bo wierzę w moc modlitwy!”.
Wiara w moc modlitwy była motywem, dla którego Thomas Merton zostawił swoje aktywne życie w świecie. Wiara w moc modlitwy może sprawić, że każdego dnia będę potrafił zostawić rzeczy tego świata i stanąć przed Bogiem na modlitwie. Tylko czy naprawdę wierzę w moc modlitwy?
Pomóż w rozwoju naszego portalu