Reklama

Audiencje Ogólne

Papież: miłowanie, przebaczenie, spowiedź w centrum Jubileuszu Miłosierdzia

Do miłowania i przebaczania, tak jak Bóg kocha i przebacza oraz przystąpienia do sakramentalnej spowiedzi w Roku Świętym Miłosierdzia zachęcił Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Ojciec Święty kontynuował cykl katechez związanych z Jubileuszem Miłosierdzia. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało dzisiaj około 15 tys. wiernych. Wielu z nich złożyło Ojcu Świętemu życzenia, w związku z przypadającymi jutro 79 urodzinami Franciszka. W imieniu dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej urodzinowy tort wręczyła papieżowi Meksykanka, Valentina Alazraki.

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Ewa Kamińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież podkreślił, że w minioną niedzielę Drzwi Święte zostały otwarte we wszystkich katedrach świata, a gest ten wskazuje na jego pragnienie, aby każdy człowiek mógł przeżyć Jubileusz Miłosierdzia. Ponadto gest ten wskazuje na powszechną komunię całego Kościoła, aby był on w świecie żywym znakiem miłości i miłosierdzia Ojca.

Franciszek podkreślił, że miłosierdzie i przebaczenie nie powinny pozostać tylko ładnymi słowami, ale być realizowane w życiu codziennym, stając się widzialnym znakiem, że wiara przekształciła nasze serca i pozwala nam wyrażać w nas życie samego Boga. Zatem programem życia chrześcijanina powinno być miłowanie i przebaczanie, tak jak Bóg kocha i przebacza.

Ojciec Święty wskazał, że przejście Drzwi Świętych jest też znakiem naszej ufności w Pana Jezusa, który nie przyszedł, aby osądzić, ale aby zbawić. Jest to znak prawdziwego nawrócenia naszego serca, abyśmy nikogo nie wykluczali. Wreszcie ważnym znakiem Jubileuszu jest również spowiedź, pozwalająca na bezpośrednie doświadczenie Bożego miłosierdzia. „Bóg…ze Swoją miłością mówi nam, że właśnie, kiedy wyznajemy nasze grzechy, jest jeszcze bliżej nas i zachęca nas do spojrzenia w przyszłość” – stwierdził Franciszek. Zauważył, że choć przebaczenie nie jest łatwe, to przyjmując Boże miłosierdzie, my też stajemy się z kolei zdolnymi do przebaczenia. Zachęcił by przeżywać Jubileusz zaczynając od tych znaków, powodujących dużą moc miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-12-16 10:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: realizujmy marzenia o amazońskim obliczu Kościoła

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież skierował przesłanie do uczestników IV Spotkania Kościoła Katolickiego w Amazonii, które odbywa się w Santarém, w Brazylii. Franciszek przypominał o swoim wielkim marzeniu podzielanym przez wspólnoty chrześcijańskie nadania Kościołowi w tym regionie świata wyraźnego amazońskiego oblicza. 50 lat temu, w tym samym miejscu miało miejsce podobne wydarzenie, które przez kolejne lata przynosiło obfite owoce działania Ducha Świętego.

Ojciec Święty zaznaczył, że spotkanie w Santarém zaproponowało kierunki ewangelizacji, które naznaczyły działalność misyjną wspólnot amazońskich i przyczyniły się do ukształtowania solidnej świadomości eklezjalnej. Papież podkreślił to w posynodalnej adhortacji apostolskiej „Querida Amazonia”, opisując ją jako jeden z „uprzywilejowanych przejawów” wędrówki Kościoła z ludami Amazonii. Spostrzeżenia z tego spotkania posłużyły również do naświetlenia refleksji Ojców Synodalnych podczas Synodu poświęconego regionowi amazońskiemu.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Maryja, ekspert od szczęścia. Diecezjalny dzień skupienia dla kobiet, cz. 1

2024-04-20 13:09

Marzena Cyfert

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

W kościele Najświętszej Maryi Panny na Piasku trwa diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Wpisuje się on w przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Na spotkanie przybyły kobiety z całej archidiecezji.

Otwarcia spotkania dokonali bp Jacek Kiciński, bp Maciej Małyga i ks. Krystian Charchut, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny na Piasku. S. Maria Czepiel, elżbietanka i Adriana Kwiatkowska podzieliły się z zebranymi słowem Bożym, które przez kilka dni medytowały. Był to fragment Ewangelii mówiący o nawiedzeniu św. Elżbiety przez Maryję (Łk 1, 39-56).

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję