Reklama

Stać pod Krzyżem

Krzyż jest znakiem zwycięstwa Chrystusa nad szatanem i śmiercią. W Jerozolimie od V w. oddawano cześć krzyżowi w dniu następującym po rocznicy poświęcenia kościoła Zmartwychwstania, tj. 14 września. Z tego zwyczaju powstało osobne święto, które rozpowszechniło się w całym Kościele. Jest ono okazją do refleksji nad realizacją Chrystusowego zaproszenia: „Kto chce iść za Mną, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (por. Mt 16, 24). Zatrzymanie się wiernych Kościoła częstochowskiego nad tajemnicą krzyża jest tym bardziej uzasadnione, że zawołaniem biskupim naszego Pasterza są słowa pochodzące ze starożytnej sekwencji Stabat Mater Dolorosa, opisującej ewangeliczną scenę z Kalwarii. Brzmi ono: Iuxta crucem tecum stare - pragnę stać pod krzyżem z Tobą. W takim też duchu podążać ma cały nasz Kościół za swoim Pasterzem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że „człowiek, jako istota zarówno cielesna, jak i duchowa, wyraża i rozumie rzeczywistości duchowe za pośrednictwem znaków i symboli materialnych” (1146). Pozwoliłem sobie zapytać kilka osób o obecność znaku krzyża w ich życiu.
W domu Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek w Częstochowie znajduje się relikwiarz Krzyża Świętego. W każdy piątek Wielkiego Postu oraz 14 września ma tam miejsce adoracja i oddawanie mu czci przez ucałowanie. S. Cyryla opowiada: „Czas spędzony w cieniu krzyża, na którym Chrystus oddał życie, pogłębia miłość do Zbawiciela. Nigdy nie zatrzymuję się na tym zewnętrznym symbolu, ale on prowadzi mnie do Żywej Osoby. Ucałowaniem oddaję cześć Temu, Który na nim umarł”.
Przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie istnieje Bractwo Krzyża Świętego. Jego członkowie, zgodnie z Regułą, pielęgnują i pogłębiają cześć Krzyża Świętego.
Na terenie naszej archidiecezji znajduje się wiele krzyży, umieszczonych zarówno przy głównych, ruchliwych ulicach, polnych drogach czy na poboczach miejsc, gdzie wydarzył się śmiertelny wypadek. S. Mirosława, dyrektor Domu dla Chłopców, która każdego dnia siada za kierownicą, mówi: „Krzyż, który mijam kierując samochodem, skłania mnie do refleksji nad tym, co najważniejsze w życiu. To jakby drogowskaz i zapewnienie, że Zbawiciel jest obecny na każdej drodze ludzkiej codzienności ze swoją łaską i mocą. Kiedy mijam oznaczone krzyżem miejsca wypadków, modlę się za tych zmarłych i myślę, że w tym miejscu skończyło się dla nich życie doczesne, a zaczęło wieczne”. Pan Marek z parafii św. Jana Kantego w Częstochowie dodaje: „Wiem, że takich krzyży być nie powinno. Są one dowodem dużej lekkomyślności i wołają o rozwagę”. Inny kierowca, pan Krzysztof pochodzący z parafii w Pankach, dorzuca: „Przejeżdżając obok tego znaku, wypowiadam słowa: Któryś za nas cierpiał rany... Nauczono mnie tego przed laty na katechezie”.
Pamiętając o tym, że chrześcijanin ma spoglądać na trudne momenty życia przez pryzmat krzyża Jezusa, odwiedziłem również Szpital im. dr L. Rydygiera w Częstochowie. Pielęgniarka, pani Renata z parafii św. Jadwigi Królowej, podzieliła się następującym doświadczeniem: „Na oddziale, w którym pracuję, przeważnie znajdują się pacjenci cały czas leżący w łóżkach. Rzadko mogą iść do kaplicy. Często widzę, jak odmawiając Różaniec, wpatrzeni są w wiszący na ścianie krzyż”.
Uzupełnieniem tej myśli niech będą słowa pani Jadwigi z parafii Matki Bożej Częstochowskiej: „Wiszący w naszym mieszkaniu wizerunek Chrystusa ukrzyżowanego nie stanowi elementu dekoracyjnego, nie jest od parady, ale jako symbol wiary przypomina, iż człowiek ma również brać krzyż i z godnością go nieść”.
Niech zatem spoglądanie na ten znak wiary i zwycięstwa oraz przeżywanie jego święta, które Kościół daje nam wierząc, że „w krzyżu miłości nauka” i „kto krzyż odgadnie, ten nie upadnie”, zaowocuje nową skalą wartości. Byśmy nie uciekali od tego wszystkiego, co w naszym życiu układa się w kształt krzyża, lecz z wiarą naśladowali Maryję, powtarzając: „Pragnę stać pod krzyżem z Tobą”.
Uroczysta Suma odpustowa w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie odprawiona zostanie w niedzielę 14 września o godz. 12.00. Przewodniczyć jej będzie ks. inf. Marian Mikołajczyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

MSZA KRZYŻMA
HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję