„W Roku Miłosierdzia, w odpowiedzi na apel papieża Franciszka o to, by chrześcijanie praktykowali uczynki miłosierdzia, postanowiliśmy co miesiąc podejmować konkretny uczynek miłosierdzia” - mówi KAI ks. Radosław Rakowski, inicjator akcji. Wraz z młodzieżą z Zawodowej Szkoły Zasadniczej nr 1 w Poznaniu, gdzie uczy religii, w styczniu odwiedzali chorych, a teraz postanowił przygotować 1050 kartek i listów dla więźniów. Liczba nie jest przypadkowa, bowiem w symboliczny sposób nawiązuje do rocznicy chrztu Polski.
Na każdej kartce znajduje się informacja, że w tym roku obchodzimy jubileusz 1050-lecia chrztu Polski oraz Rok Miłosierdzia. „Przygotowując te listy, chcemy dać tym ludziom szansę i powiedzieć, że nikt nie jest skreślony ani przegrany. Chcemy okazać im nasze wsparcie oraz mobilizować więźniów, aby prosili o wybaczenie, powrócili do społeczeństwa i razem z nami normalnie funkcjonowali w tym świecie” - zwraca uwagę inicjator akcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Rakowski zaznacza, że o akcji pisania listów do więźniów poinformował w szkole i w mediach społecznościowych. Odzew był bardzo duży. W akcję włączyli się m.in. uczniowie jednej ze szkół podstawowej w Swarzędzu, Liceum Plastycznego w Poznaniu, a także osoby prywatne m.in. z Wrocławia. Sto kartek przygotowują też siostry szarytki ze stolicy Wielkopolski.
Reklama
Ks. Rakowski podkreśla, że kartki i listy, które są nadsyłane, są ręcznie pisane. „Widać, że ich autorzy zadali sobie trud, by własnoręcznie je przygotować” - mówi kapłan.
Zwraca uwagę, że inicjatywa ma uświadomić młodym, by zbyt pochopnie nie przekreślali żadnego człowieka i nie marginalizowali innych.
Finał akcji zaplanowano na 20 lutego. Tego dnia w areszcie śledczym zostanie odprawiona uroczysta Msza św., a młodzi osobiście wręczą osadzonym listy i kartki.