Anna Marta Dacko: - Panie Prezydencie, proszę powiedzieć, jak to się stało, że Rada Miejska podjęła decyzję o Intronizacji Chrystusa Króla?
Jerzy Brzeziński: - Wystąpiłem z pismem do Pana Przewodniczącego i do wszystkich radnych z prośbą, aby 1 października dokonać uroczystej Intronizacji Chrystusa
Króla w imieniu Łomży i jej społeczeństwa. Moja inicjatywa została przez wszystkich pozytywnie przyjęta. Cieszę się ogromnie, że prawie wszyscy członkowie Rady Miejskiej byli obecni
w tej podniosłej i ważnej chwili dla Łomży.
A sięgając wstecz - 8 stycznia br. miałem zaszczyt uczestniczyć w spotkaniu opłatkowym Miast Papieskich. Prymas Polski kard. Józef Glemp mówił o wielkim szczęściu tych
miast, w których Ojciec Święty pozostawił trwały ślad. Łomża jest takim miastem. I w dowód dziękczynienia Bogu Najwyższemu za posługę Jana Pawła II podjęliśmy
tę decyzję. Akt poświęcenia Łomży Chrystusowi Królowi jest aktem wspaniałym. Gdy wręczymy ten dokument Ojcu Świętemu, na pewno będzie bardzo zadowolony.
- Sądzę, że wszyscy mieszkańcy Łomży są dumni z postanowienia Rady Miejskiej. Ale mam jeszcze jedno, dosyć trudne pytanie - czy sądzi Pan, że społeczeństwo Łomży jest gotowe,
że dojrzało do tego, by wypełnić ten akt?
- Mogę odpowiadać wyłącznie za siebie. Wiem, kim jest Chrystus, wiem, co znaczy Jego nauka, Jego śmierć na Krzyżu, ofiara wielkiej miłości do człowieka. Sądzę, że musimy nad tym
pracować, bo najważniejsze jest, żeby człowiek ofiarował się drugiemu człowiekowi. To właśnie jest przesłanie intronizacji. Mam nadzieję, że wszyscy wspólnie będziemy mogli wiele dobrego zrobić dla społeczeństwa.
- To znaczy, że nawet jeśli jeszcze nie całkiem do tego dorośliśmy, to będziemy próbowali dorastać?
W świecie „pozbawionym nadziei” stare i nowe uzależnienia „wpływają na zachowanie i codzienne życie”. Mówił o tym Leon XIV w wideoprzesłaniu na zorganizowaną przez włoski rząd VII Krajową Konferencję nt. Uzależnień, jaka odbywa się 7 i 8 listopada w Rzymie. Papież zwrócił uwagę, że uzależnienia stały się obsesją, gdyż wielu młodych ludzi nie potrafi „odróżniać dobra od zła”. Konieczne jest więc „wpajanie wartości duchowych i moralnych młodym pokoleniom, aby zachowywały się jak ludzie odpowiedzialni”
„W ostatnich latach do narkomanii i uzależnień od alkoholu, które nadal są powszechne, dołączyły nowe formy: coraz częstsze korzystanie z internetu, komputerów i smartfonów wiąże się nie tylko z wyraźnymi korzyściami, ale także z nadmiernym używaniem, które często prowadzi do uzależnień z negatywnymi konsekwencjami dla zdrowia, związanymi z kompulsywnymi grami, hazardem, pornografią i niemal stałą obecnością na platformach cyfrowych” - analizował Ojciec Święty, wskazując, że „obiekt uzależnienia staje się obsesją, wpływając na zachowanie i codzienne życie”. Jest to „najczęściej objawem psychicznego lub wewnętrznego dyskomfortu jednostki oraz społecznego zaniku wartości i pozytywnych odniesień, zwłaszcza u nastolatków i młodych ludzi”.
Francuscy kapłani już dawno nie byli tak zadowoleni ze swego powołania – wynika z wyników badań przeprowadzonych przez instytut badania opinii publicznej Ifop. Wyraźnie zarysowują się jednak różnice między pokoleniem Soboru i pokoleniem ŚDM. Młodzi kapłani w przeciwieństwie do starszych nie marzą o zmianie nauczania Kościoła i są przywiązani do tradycyjnej liturgii. 46 proc. księży poniżej 35 roku życia odprawia liturgię również po łacinie ad orientem.
W badaniach wzięło udział 760 księży. Jak podaje Famille Chrétienne, nigdy wcześniej kapłani nie byli tak entuzjastyczni i tak zdeterminowani, by w pełni żyć swoim powołaniem.
Polska w ostatnich latach kilkukrotnie stawała przed poważnymi kryzysami. Większość z nich sprowadzała się do kwestii bezpieczeństwa. Pół roku przed pełnoskalową agresją Rosji na Ukrainę, w naszym kraju przyszło nam zmierzyć się z czymś, czego wcześniej nie znaliśmy. Operacją na wschodniej granicy, ubraną w szaty dużych emocji i manipulacji. Co było głównym celem? Tego nie wiemy na pewno, ale wiemy, że było ich kilka, a wśród nich sprawdzenie naszego wojska, naszych służb i wytrzymałości na presję zewnętrzną i wewnętrzną.
Gdybyśmy tej presji, jako państwo i jako naród nie wytrzymali, w lutym 2022 roku, gdy Putin postanowił zaatakować całą Ukrainę i zdobyć Kijów, my byliśmy w chaosie, poczuciu zagrożenia i nieszczelną granicą z Białorusią, co mogłoby się wiązać ze skupieniem sił gdzie indziej niż powinniśmy, czyli nie na granicy z Ukrainą gdzie przechodzili uciekający przed wojną sąsiedzi uchodźcy, a Mińsk oraz naciskający na Łukaszenkę Putin mieliby większe możliwości naruszania naszego terytorium, a przynajmniej sprawiania poważnych militarnych kłopotów. To tylko kilka potencjalnych skutków, spisany naprędce, bo z pewnością eksperci w tej tematyce byliby wstanie wskazać co najmniej kilka razy tyle.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.