Reklama

Spotkanie z folklorem w Sokołowie Podlaskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz drugi w Sokołowie Podlaskim, a po raz pierwszy jako Europejskie, w maju odbyły się Nadbużańskie Spotkania Folklorystyczne. Organizatorzy imprezy: Sokołowski Ośrodek Kultury, Sokołowskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne, Urząd Miasta Sokołów Podlaski, Starostwo Powiatowe w Sokołowie Podlaskim, Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki zaprosili do współpracy Fundację im. Stefana Batorego, Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, Stowarzyszenie Powiatów i Gmin Nadbużańskich i Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Ten międzynarodowy festiwal zespołów obrzędowych, śpiewaczych, tanecznych, kapel ludowych i zespołów folkowych z Polski, Białorusi i Ukrainy przyciąga wielu entuzjastów kultury ludowej obszarów nadbużańskich. W tym roku do Sokołowa przyjechało16 zespołów:
1. Zespół Pieśni Ludowej „Zaranak” z Berezy (Białoruś)
2. Zespół Pieśni Ludowej „Krynica” z Lachowicz (Białoruś)
3. Zespół Pieśni i Tańca „Karolinka” z Brześcia (Białoruś)
4. Zespół Pieśni i Muzyki „Spadczyna” z Telm (Białoruś)
5. Zespół Folklorystyczny „Wiesnianka” z Równego (Ukraina)
6. Podlaska Kapela Ludowa „Zabuzaki” z Siemiatycz
7. Teatr Obrzędowy z Wólki Polinowskiej
8. Kapela Rodzinna Marczuków z Zakalinek
9. Zespół „Pogodna Jesień” z Konstantynowa
10. Kapela rodzinna Nitychoruków z Wólki Polinowskiej
11. Zespół Śpiewaczy z Jakówek
12. Kabaret „Łzy Sołtysa” z Sarnak
13. Zespół tańca Ludowego „Ostrołęka” z Ostrołęki
14. Dziecięcy Zespół „Strumok” z Dubicz Cerkiewnych
15. Zespół Folkowy „Tyrsa” z Kleszczel
16. Ludowy Zespół Obrzędowy z Tchórznicy.
Burmistrz Sokołowa Podlaskiego, Bogusław Karakula dokonał uroczystego otwarcia Festiwalu 29 maja 2003 r. w sali widowiskowej SOK. Imprezę zapoczątkowała sesja popularno-naukowa pt. Specyfika folkloru i tradycji Ziem Nadbużańskich. Referaty programowe wygłosili: prof. Józef Maroszek z Uniwersytetu Białostockiego i Alicja Mironiuk-Nikolska - etnograf z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Następnie zebrani wysłuchali referatu Zygfryda Rekosza, prezesa Mazowieckiego Towarzystwa Kulturalnego, pt. Kultura Polska w jednoczącej się Europie. W części artystycznej widzowie obejrzeli debiutancki program zespołu „Sokołowskie Podlasie”. Wieczorem na scenie plenerowej pod Górą Zamkową w Drohiczynie odbył się koncert folklorystyczny.
Drugi dzień festiwalu to prezentacje konkursowe zespołów folklorystycznych i folkowych, które odbywały się na sali widowiskowej Sokołowskiego Ośrodka Kultury. W trakcie występów na placu przed budynkiem ośrodka odbył się kiermasz sztuki ludowej, gdzie można było obejrzeć i nabyć wyroby ze słomy i wikliny, rzeźbę i ceramikę, hafty, koronki i tkaniny, wyroby garncarskie, plastykę obrzędową, miód i jego przetwory. Swoje wyroby prezentowali twórcy działający po obu stronach rzeki Bug.
Po południu otwarta została wystawa Pejzaże Nadbużańskie. Prezentowane tu były fotografie Romana Domańskiego i malarstwo Andrzeja Kublika z Sokołowa Podlaskiego. W trakcie wystawy zwiedzający mogli obejrzeć również ludowe stroje nadbużańskie ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Natomiast gospodynie z powiatu sokołowskiego: Cecylia Kur z Białobrzeg, Celina Bocian z Kiełpińca, Bożena Cieślak z Trebienia oraz panie z ludowego zespołu obrzędowego z Tchórznicy przygotowały wspaniałe potrawy naszego regionu.
Trzeci dzień festiwalu to imprezy, które odbywały się na scenie plenerowej i w jej okolicach. Od godz. 15.00 do 21.00. trwał kiermasz sztuki ludowej i kiermasz kuchni regionalnej. Natomiast o godz. 17.00 na scenie plenerowej rozpoczął się koncert galowy, który prowadził znany aktor, Stanisław Jaskółka. Na początku wystąpił zespół „Sokołowskie Podlasie”. Następnie Burmistrz Sokołowa Podlaskiego wręczył nagrody laureatom konkursu „Mistrz Komputera 2003” i konkurs na najlepszą stronę internetową.
O godz. 19.00 na scenie pojawili się fundatorzy głównych nagród festiwalu: Stefan Szańkowski - dyrektor Delegatury Urzędu Marszałkowskiego w Siedlcach, Antoni Czarnocki - starosta Powiatu Sokołowskiego, Bogusław Karakula - burmistrz Sokołowa, Jacek Kalinowski - wicedyrektor Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki oraz Maria Koc - dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury.
Grand Prix Festiwalu, nagrodę Burmistrza Miasta Sokołowa Podlaskiego otrzymał zespół „Wiesnianka” z Równego na Ukrainie. Nagrodę Starosty Powiatu Sokołowskiego otrzymał zespół pieśni i tańca „Karolinka” z Brześcia oraz zespół pieśni ludowej „Ostrołęka” z Ostrołęki. Nagrodę Marszałka Województwa Mazowieckiego otrzymał Zespół Pieśni Ludowej „Krynica” z Lachowicz na Białorusi. Nagrodę Dyrektora Sokołowskiego Ośrodka Kultury otrzymał zespół pieśni i muzyki „Spadczyna” z Telm na Białorusi. Nagrody Dyrektora Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki otrzymały zespoły: pieśni ludowej „Zaranak” z Berezy na Białorusi, podlaska kapela „Zabużaki” z Siemiatycz i kapela rodzinna Marczuków z Zakalinek.. Nagrody Starosty Powiatu otrzymały zespoły: obrzędowy z Tchórznicy i obrzędowy z Wólki Polinowskiej. Nagrodę specjalną Marszałka Województwa Mazowieckiego otrzymała Leokadia Nitychoruk i kapela rodzinna Nitychoruków. Wyróznienia Marszałka Województwa Mazowieckiego otrzymały zespoły: dziecięcy „Strumok” z Dubicz Cerkiewnych i „Tyrsa” z Kleszczel, natomiast wyróżnienie za udział w festiwalu otrzymał kabaret „Łzy Sołtysa” z Sarnak.
Po wręczeniu nagród z krótkimi programami wystąpiły nagrodzone zespoły a na zakończenie tej części zagrał zespół folkowy „Czeremcha” - laureat ubiegłorocznej edycji Festiwalu.
Gwiazdą Galowego Koncertu był zespół „Skaldowie”. Po ich świetnym występie widzowie mogli po raz pierwszy w Sokołowie obejrzeć widowisko Laser Show, które zakończyło II Europejskie Nadbużańskie Spotkania Folklorystyczne - przygotowane i przeprowadzone w iście europejskim stylu. „Do zobaczenia za rok, na kolejnym Festiwalu Ziem Nadbużańskich” - mówili do siebie rozjeżdżający się członkowie występujących zespołów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię św. podczas Eucharystii?

2025-09-27 20:03

[ TEMATY ]

Eucharystia

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.

Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików: „Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość dzieci w naszych rękach

2025-10-01 19:42

Marzena Cyfert

Pod takim hasłem w niedzielę 5 października przejdzie przez Wrocław Marsz dla Życia i Rodziny.

Jego uczestnicy dadzą świadectwo swojego przywiązania do wartości życia, rodziny i wspólnoty. Marsz został objęty patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję