Reklama

Wiadomości

Pożegnanie śp. Zyty Gilowskiej

Miała wielkie poczucie odpowiedzialności, które przekazywała swoim uczniom i współpracownikom - mówił dziś w Świdniku o śp. Zycie Gilowskiej abp Stanisław Budzik, przewodnicząc uroczystościom pogrzebowym b. wicepremier i minister finansów. Zyta Gilowska zmarła po ciężkiej chorobie 5 kwietnia w wieku 66 lat.

[ TEMATY ]

pogrzeb

Urszula Buglewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pożegnaniu śp. Zyty Gilowskiej, które rozpoczęła Msza pogrzebowa w świdnickim kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, uczestniczyli m.in. prezydent Andrzej Duda, b. premier i prezes PiS Jarosław Kaczyński, członkowie rządu na czele z premier Beatą Szydło oraz parlamentarzyści.

Pogrzebowej Eucharystii przewodniczył metropolita lubelski abp Stanisław Budzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Żegnając krewnych i przyjaciół, którzy wsiadają na statek i odpływają – ich bliscy, stojący na brzegu, odprowadzają ich wzrokiem, pełni smutku i żalu. Ale tam, na drugim brzegu, ktoś ich wypatruje, ktoś czeka na ich przyjazd" - mówił w homilii abp Budzik. - Coraz więcej przyjaciół mamy na tamtym brzegu życia. Za każdym więc razem radość z tamtej strony jest większa. Ale na naszym brzegu niezmiennie pozostaje smutek i żal. Zwłaszcza gdy odchodzi ktoś bliski, kogośmy znali, cenili i kochali. Zwłaszcza gdy odchodzi tak nagle jak śp. pani profesor Zyta Gilowska - powiedział.

- Wprawdzie wiedzieliśmy o chorobie, z którą od lat się zmagała, ale zaskoczyła nas szybkość, z jaką śmierć wyrwała ją z naszego grona. Po raz kolejny doświadczyliśmy prawdy słów poety, który mówi: „Moje życie jest lotne – czeka na wiatr śmierci jak ptasie pióro na wierzchu mej dłoni” - mówił dalej metropolita lubelski.

Jak zaznaczył, Bóg doświadczył śp. Zytę Gilowską "jak złoto w tyglu cierpienia, przeprowadził przez bramę śmierci i przyjął całopalną ofiarę jej życia". - Ponieważ za życia wierzyła Mu i ufała, zrozumie teraz prawdę, zobaczy Boga twarzą w twarz, wierna w miłości będzie przy Nim trwała: łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych - dodał kaznodzieja.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ

Przypominając życiorys Zmarłej, abp Budzik przytoczył m.in. oświadczenie władz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które pożegnały w osobie śp. Zyty Gilowskiej "niezwykle błyskotliwego naukowca, bezkompromisowego polityka i działacza samorządowego, zawsze dbającego o dobro wspólne, osobę wrażliwą i głęboko wierzącą, życzliwego i oddanego wspólnocie uniwersyteckiej Przyjaciela".

Reklama

Abp Budzik podkreślił, że odejście Zyty Gilowskiej wywołało głębokie poruszenie w wielu środowiskach. "Wszyscy, z którymi w ostatnich dniach rozmawiałem na Jej temat, wspominają Ją z życzliwością i żegnają z żalem. W pamięci wielu pozostała jako postać wyrazista, odważna, posiadająca naturalny autorytet, budząca szacunek i sympatię. Miała wielkie poczucie odpowiedzialności, które przekazywała swoim uczniom i współpracownikom" - wspominał metropolita lubelski.

Zaznaczył też, że "słowa szacunku i wdzięczności słychać po jej odejściu ze wszystkich stron politycznych barykad". I dodał, że śp. Zyta Gilowska została zapamiętana jako osoba łącząca solidną wiedzę akademicką z głębokim zaangażowaniem w sprawy publiczne. - Umiała przekuwać swoją przenikliwą wiedzę na konkretne decyzje i działania. Urzekała otwartością na drugiego człowieka, łatwo nawiązywała kontakty. Jej szczerość i bezpośredniość budziły powszechny szacunek. Budowała fundamenty rozwoju nowoczesnego państwa i ofiarnie służyła Ojczyźnie - powiedział hierarcha.

Zaznaczył też, że wiara, dzięki której dzielnie znosiła do końca swoje cierpienie, była budująca dla innych. - Była osobą głęboko wierzącą i odważnie dającą świadectwo swojej wierze. Eucharystia była dla niej centrum życia religijnego - powiedział abp Budzik.

Arcybiskup podkreślił też, że Zmarłej bliska była jej patronka, św. Zyta, żyjąca w XIII w. w Toskanii. Imponowała jej św. Hildegarda z Bingen. Wczytywała się także w pisma św. Faustyny i jej przesłanie Miłosierdzia Bożego. Wielkie znaczenie dla życia duchowego śp. Zyty Gilowskiej miał też św. Jan Paweł II i jego nauczanie. "Szczególnym rysem jej duchowości była pobożność Maryjna, wyniesiona z rodzinnych stron" - dodał abp Budzik.

Reklama

Na zakończenie prosił zgromadzonych o modlitwę, aby Chrystus dał łaskawie Zmarłej udział w radości zmartwychwstania.

Prezydent Andrzej Duda podziękował Zycie Gilowskiej za to, "jak wiernie i pięknie służyła Rzeczpospolitej". Wyraził też dla Zmarłej uznanie za to, że rezygnując z kariery akademickiej postanowiła służyć państwu i społeczeństwu polskiemu także jako polityk.

Po Mszy ciało śp. Zyty Gilowskiej spoczęło na pobliskim cmentarzu.

Zyta Gilowska zmarła we wtorek 5 kwietnia w wieku 66 lat. Była wicepremierem i ministrem finansów w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. W lutym 2010 r. została powołana w skład Rady Polityki Pieniężnej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W październiku 2013 r. z powodu choroby zrezygnowała z pełnionej funkcji.

2016-04-11 14:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czechy: uroczystości pogrzebowe kard. Miloslava Vlka

[ TEMATY ]

Czechy

pogrzeb

YouTube.com

"Był waleczny dla Kościoła, i w czasach komunizmu i po przewrocie. Ta odpowiedzialność go męczyła" - powiedział bp Franciszek Radkovsky podczas dzisiejszych uroczystości pogrzebowych kard. Miloslav Vlka w katedrze świętych Wita, Wacława i Wojciecha na Hradczanach w Pradze. Prymas senior Czech zmarł 18 marca.

W kazaniu bp Radkovsky podkreślił, że kard. Vlkowi bardzo pomagało zaangażowanie w Ruch Focolare, które było dla niego "światłem". "Jedyny kierunek Kościoła u nas to Droga Krzyżowa, która jednak prowadzi do Zmartwychwstania. Krzyż jest znakiem miłości Boga. Także Jego krzyż prowadził do przyjmowania i okazywania miłości. Kiedy odebrano mu prawo do posługi duszpasterskiej rozumiał, że nadszedł czas nie słów, ale świadectwa. W każdej sytuacji widzieć twarz ukrzyżowanego Chrystusa. Krzyż dawał w końcu pokój serca. Kiedy mył witryny sklepowe jedyną siłą jak rozumiał była wiara w miłość Boga" - powiedział bp Radkovsky. Na zakończenie stwierdził: To ,co powiedziałem to w większości to cytaty z autobiografii kardynała pt. "Pomywacz witryn" dodał na koniec kaznodzieja. Na początku Eucharystii odczytano fragment testamentu zmarłego: „W Boże ręce Boga powierzam całe moje życie, wszystkie moje prace, wszystko, co uczyniłem. Decyzję co do miejsca złożenia mego ciała pozostawiam innym” - napisał kard. Miloslav Vlk i podziękował wszystkim swoim współpracownikom. Poprosił wszystkich o wybaczenie swoich błędów i grzechów, którymi ich zgorszył i negatywnych działań, którymi może nieumyślnie ich zranił.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję